Skocz do zawartości

Auto po zatankowaniu do pełna nie odpala.


Gość longin1983

Rekomendowane odpowiedzi

Najlepsza metoda to podmiana na dobry, można podać napięcie na te cienki piny lub jak opisane na schemacie 85 i 86, jak przekaźnik cyknie to musisz mieć przejście między 87 a 30.

Możesz jeszcze zdjąć obudowę przekaźnika i delikatnie drobnym papierem ściernym przeczyścić styki, ale to jest taka doraźna metoda naprawy.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 37
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Gość longin1983

czyli +i- na te cienkie i wtedy powinno sie pojawić napięcie na tych grubych?

 

[ Dodano: 2015-11-04, 12:21 ]

Powiedz mi jeszcze czy bez kanału w moim silniku da sie wyienić ten czujnik wału? Bo bede musia kanału poszukać :/

 

[ Dodano: 2015-11-04, 13:28 ]

Po tych gmeraniach odpalił normalnie. Pochodził 10min i zdechl. Teraz pompy nie slychac. Dodam że odpalił i pracował z przekaźnikiem. Teraz nawet z mostkiem nie odpala. Napięcia są.

 

[ Dodano: 2015-11-04, 16:12 ]

Pompa wymieniona, auto chodzi jak marzenie :D. Jak ja wymontowałem i położyłem na asfalcie jakiś czarny szlam wylciał. Dziekuję wam bardzo. Znowu czegoś się człowiek nauczył.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pompa wymieniona, auto chodzi jak marzenie :D . Jak ja wymontowałem i położyłem na asfalcie jakiś czarny szlam wylciał. Dziekuję wam bardzo. Znowu czegoś się człowiek nauczył.

 

Dlatego kazałem Ci wcześniej z młota walna w pompę, szlam by puścił i pompa by chodziła, to też jest jeden ze sposobów na lokalizacje usterki pompy bo one rzadko się przepalają bardzo często sie alba zanieczyszczą lub zacierają się.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość longin1983

Waliłem ja panie :D Czyli starej nie wyrzucać tylko wyczyscic? U mnie na gazie auto nie jeździ żeby się zatarła :D.Ogólnie na koszyczku było od cholery syfu nie wspominając o opiłkach metalu.

 

[ Dodano: 2015-11-05, 08:08 ]

Najwazniesze ze problem rozwiązany. Dziękuję wam bardzo koledzy.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności Warunki użytkowania