Gość jedrek124 Opublikowano 3 Lipca 2012 Udostępnij Opublikowano 3 Lipca 2012 Dzieki wielkie za obszerne wypowiedzi Nie rozumiem tylko jednej rzeczy do końca, jeżeli koło ma luz góra dół (oczywiście po podniesieni samochodu ręce na 12 i 6, ciągniemy raz jedną raż drugą) to przy wybitej piaście, łożysku nie powinno być tego samego gdy ułożymy ręce na godzinie 9 i 3 ? Byłem jeszcze raz w garażu i albo mi się wydaję albo gibie mi się cała kolumna mc phersona   Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ArKos Opublikowano 4 Lipca 2012 Udostępnij Opublikowano 4 Lipca 2012 Może się gibać jak piszesz. Może też w wypadku sworznia wahacza, mocno wybitych tulei wahacza lub nie dokręconych śrub zwrotnica-amortyzator.   Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krhid Opublikowano 4 Lipca 2012 Udostępnij Opublikowano 4 Lipca 2012 to przy wybitej piaście, łożysku nie powinno być tego samego gdy ułożymy ręce na godzinie 9 i 3 ? Nie ma reguły... jak piasta jest dobrze wybita może merdać na wszystkie kierunki świata ... Może też w wypadku sworznia wahacza, mocno wybitych tulei wahacza lub nie dokręconych śrub zwrotnica-amortyzator. Powyższy przypadek też jest jak najbardziej prawdopodobny ...   Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość preses1 Opublikowano 28 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 28 Września 2013 Dzień dobry. Trochę podgrzeje kotleta Jeżeli chodzi o sprawdzenie łącznika stabilizatora to najlepszym sposobem jest sprawdzenie trzymając ręką od strony kanału, bez podnoszenia auta. Druga osoba buja góra-dół(tylko i wyłącznie), nie na boki. Wtedy wyczujemy stukot. Pozdrawiam   Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grzes997 Opublikowano 28 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 28 Września 2013 Dzień dobry. Trochę podgrzeje kotleta kolego nie wiem czy czytałeś ten cały temat ale było już o metodzie sprawdzania łączników Wejdź pod samochód i niech ktoś Ci buja samochodem na boki a ty w tym czasie ręką trzymaj łączniki poczujesz luzy poza tym to jestem ciekaw jak Ty to chcesz sprawdzić Twoja metodą buja góra-dół(tylko i wyłącznie) czyli co? jak to zrobić ktoś staje na zderzaku i skacze czy jak bo kurde nie ogarniam. Poczytaj troszkę do czego służy taki zestaw jak stabilizator, łączniki w samochodzie a jak już będziesz miał odpowiednią wiedzę to będziesz wiedział w jaki sposób znaleźć luzy na w/w elementach.   Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość preses1 Opublikowano 30 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 30 Września 2013 cyt. Grześ997:czyli co? jak to zrobić ktoś staje na zderzaku i skacze czy jak bo kurde nie ogarniam. Panie szanowny . Jeżeli luz łącznika drążka stabilizatora jest niewielki ale już słyszalny, to sprawdzając nie skaczemy a bujamy opierając się o błotnik ( no chyba że masy i sił brak) Pozdrawiam. http://forum.omegaklub.eu/showthread.php?t=6114&page=2 [ Dodano: 2013-09-30, 21:46 ] cytat z omegaforum: " Quote Napisał __Robert__ Zobacz post preses1 Kolego miły przekonałeś mnie i wymieniłem łącznik na nowy i cholera jasna miałeś rację. Moje zdziwienie było ogromne jak stuki ustąpiły . Nie spotkałem się jeszcze z takim numerem, zawsze mi pukał jak auto bujałem na boki, no i jak wyciągnąłem stary zepsuty to był ewidentny luz, a na tym nie ma nic luzu. Kupiłem łożysko, ale mam paragon i jutro idę oddać. A mieszkam w Centrum Szczecina czyli na Lewobrzeżu. Dzięki. Przy okazji masz u mnie dobre piwko napisał preses1 Bardzo się cieszę że naprawiłem ci auto-taki żarcik. Luz na łączniku sprawdzaj bujając góra - dół, a nie na boki. Ten pierwszy który wymieniałeś był w stanie agonalnym, dla tego można go było rączką na wyciągniętym sprawdzić. Obecnie wymieniony dopiero chorował.Pozdrawiam.Do zobaczenia.   Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grzes997 Opublikowano 1 Października 2013 Udostępnij Opublikowano 1 Października 2013 Wiesz z tego co czytałem pomogłeś jednemu koledze zlokalizować luzy łącznika z mojej strony szacun, ale możesz sobie podjechać na dowolną stację diagnostyczną i popatrzeć lub sam przeżyć jak tam sprawdzają układ stabilizacji pojazdu. Nie wytrzymałem poszperałem bo potwierdzić moje i wielu innych przekonania, tu masz cały ciekawy artykuł na temat układu stabilizacji pojazdu Stabilizator a tu masz ciekawy fragment który powala na łopatki Twoją teorię Cytat: Przy jeździe na wprost po gładkiej drodze, czyli przy jednakowych skokach kół, stabilizator nie działa, ponieważ obraca się w gniazdach. druga sprawa czy ja będę bujał samochodem na boki czy opierała się o błotnik ruchy samochodu są prawie te sama czyli zawsze na boki a nie góra dół   Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość preses1 Opublikowano 1 Października 2013 Udostępnij Opublikowano 1 Października 2013 Cytat: Przy jeździe na wprost po gładkiej drodze, czyli przy jednakowych skokach kół, stabilizator nie działa, ponieważ obraca się w gniazdach. Zgadzam się, nie działa przez co łącznik ma mniejsze naprężenie na swoich końcówkach i jeżdżąc po dziurach/progu spowalniającym na wprost w początkowej fazie destrukcji postukuje sobie. Przypadek z omega forum to jeden z kilku teoretycznie udokumentowanych przypadków , a w praktyce własnoręcznie naprawiałem kilka takich nieprawidłowości. Nawet w własnym aucie. A druga sprawa to bujanie na boki to nie bujanie góra/dół. Dla czego? Bo bujaniem góra dół oddziałujemy większą siłą, zmuszając podzespoły do bardziej intensywnej pracy. Zamiast bujania możemy wykorzystać próg spowalniający. Pozdrawiam   Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ArKos Opublikowano 1 Października 2013 Udostępnij Opublikowano 1 Października 2013 Zgadzam się, nie działa przez co łącznik ma mniejsze naprężenie na swoich końcówkach i jeżdżąc po dziurach/progu spowalniającym na wprost w początkowej fazie destrukcji postukuje sobie. Nie znasz kompletnie zasady działania stabilizatora przechyłu. Najpierw się doucz i poczytaj, a potem wdawaj się w dyskusje z zawodowym mechanikiem posiadającym ponad 25 lat praktyki. Przypadek z omega forum to jeden z kilku teoretycznie udokumentowanych przypadków , Teoria i praktyka często się rozmijają. Proponuje to, co było wcześniej mówione: kierunek stacja diagnostyczna i powiedz, że masz CHYBA wybite łączniki. Zobaczysz jak MECHANIK sprawdza łączniki. bujaniem góra dół oddziałujemy większą siłą, Bzdura bzdura i jeszcze raz bzdura. Człowieku... przeczytaj po co jest stabilizator i jak działa. Ośmieszasz się snując swoje teorie. Może i kwestią przypadku udało ci się naprawić auto, ale to tak nie działa i przyjmij to do wiadomości. Ode mnie na sam koniec, bo nie lubię się powtarzać: 1. zrobiono śmietnik z tego tematu i będę musiał posprzątać. 2. preses1 zrobił ten śmietnik. 3. nie chcę więcej widzieć jałowych dywagacji nie mających pokrycia ze stanem faktycznym. Sprawdzaj łączniki nawet telepatycznie, ale nie chwal się proszę swoimi cudownymi osiągnięciami. Tyle w tym temacie i będą nagrody za dalszy offtopic.   Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grzes997 Opublikowano 1 Października 2013 Udostępnij Opublikowano 1 Października 2013 A mnie się już nie chce pisać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się