Luzy na MC Personie

[Gość witek1985]

Witam, mam kolejny problem z moją Golfiną. Mianowicie, we wrześniu wymieniałem amortyzatory, poduszki i łożyska z przodu. Teraz podczas wymiany opon koleś podniósł auto na podnośniku, złapał za jeszcze przykręcone koło i poruszał nim kilka razy do góry. I powiedział mi że jest jakiś luz na Mc Personie, albo jest coś źle złożone, albo czegoś nie ma. Z lewej i prawej stronie to samo. Pytanie moje brzmi, czy taki luz ma być czy nie? Dzwoniłem do kolegi który mi to wymieniał i powiedział że drobny luz musi być. I teraz nie wiem, czy ma być czy nie? Mechanik zaufany nie sądzę żeby coś źle zrobił albo czegoś nie dał, z 2 strony po 3 miesiącach raczej nic nie powinno się tam wyrobić i zniszczyć. Auto to Golf 3 rok 95 1,6 benzyna 75kM. Żeby sprawdzić co tam jest nie tak trzeba demontować całego mc persona czy można to zrobić bez całkowitego demontażu amortyzatora i całej reszty? Np odkręcając kielich i resztę od góry spod maski? Proszę o porady i podpowiedzi, pozdrawiam.

 

[ArKos]

Ma być lekki luz. Poza tym podniesione auto to kolumna w dole i górne poduszki schodzą w dół z misek w mocowaniu karoserii. Siłą rzeczy musi powstać luz.

 

[Gość Arkom]

Pytanie tylko co dla kogo oznacza drobny luz. Ostatnio tzn 3 dni temu w brata vento podniosłem koło i też mam luz na kolumnie z tym, że wg mnie jest on za duży i nawet po opuszczeniu auta jest o wyczuwalny jako minimalny już co prawda ale jest. Jeżeli po opuszczeniu auta nie ma luzu i skręcając kołami w miejscu poduszki nie latają bardzo na boki tylko się obracają to jest ok. To jest moje zdanie, jeżeli się mylę to proszę mnie poprawić.

 

[ArKos]

Na stojącym na ziemi luzu nie powinno być wcale.

 

[Gość Arkom]

I dziś tego luzu nie ma, wymieniłem poduszki/łożyska na kolumnach. Nna podniesionym do góry kole też nie ma a jak jest to bardzo minimalny, choć wg mnie nawet na podniesionym go nie ma. Przedtem jak szarpało się za podniesione koło był wyczuwalny luz dziś go nie ma.

 

[Grzes997]

Z mojego doświadczenia po wymianie poduszki oraz łożyska amortyzatora i po skręceniu wszystkiego nie mam żadnego luzu, a dla mnie wyznacznikiem wymiany poduszek jest właśnie luz po podniesieniu przodu do góry.

 

[Gość Arkom]

Identycznie podchodzę do tego tematu jak Grześ, z resztą pisałem to wcześniej.

 

[ArKos]

dla mnie wyznacznikiem wymiany poduszek jest właśnie luz po podniesieniu przodu do góry.

Dla mnie kiedyś też tak było. Można się przejechać i to grubo. Przykład pierwszy z brzegu: Corsa D. Ma pływające górne poduszki i w NOWYM FABRYCZNIE aucie po podniesieniu do góry kolumna lata +/- 0,5cm.

 

[Gość witek1985]

Panowie to jak to w końcu jest z tym luzem? Ma być czy nie powinno? Bo czytałem inne fora i są zdania podzielone jedni że mają być inni że nie powinno więc już mam mętlik w głowie. Mój mechanik też potwierdził że luz powinien być ( delikatny ) i nie wiem co mam robić? Podjechać na diagnostykę i sprawdzić amory czy nie warto?

 

[ArKos]

Na opuszczonym aucie ma nie być absolutnie żadnego luzu.