Wymiana tłumika

[Gość jukol]

Panowie - ile realnie powinien przetrwać zamiennik? Po 8 miesiącach moje auto słychać u sąsiada, 500 metrów dalej. Całość mega obrośnięta rdzą. Nawet nie wiem jakiej to firmy - mechanik dobierał Zrobiono mnie w...

 

[Grzes997]

Pewnie dostałeś gwarancję minimum 12 miesięcy więc odwiedź mechanika który to robił i niech się wypowie w temacie.

 

[Gość jukol]

Tak właśnie zrobiłem - warsztat już nie istnieje, gościu wynajmował od kogoś lokal, a i tak nie dawał mi na nic papierów, więc o jakiejś gwarancji mógłbym sobie pomarzyć. Druga kwestia - na co to teraz wymienić, aby nie mieć znowu po kilku miesiącach cyrków?

 

[ArKos]

POLMOSTRÓW

3.5 roku na LPG jeździłem, nawet za bardzo rude nie były.

 

[Gość jukol]

No właśnie - 3,5 roku na LPG, a u mnie to była benzyna, mimo wszystko tłumik się całkowicie rozsypał, śmiech na sali. Dałem się zrobić w *** ojejciujejciu! ***a, teraz już zawsze będę kupował części całkowicie samodzielnie. Dzięki za sugestię producenta - wskażecie jeszcze jakąś jedną sensowną firmę, tak żebym miał co porównać? Tak optymalnie w zakresie cena/jakość.

 

[Gość automux]

Polmostrów - Płóciennik, Asmet i zawsze paragon trzymaj aby można zareklamować towar.

 

[Gość porka]

Jeszcze na pewno ferroz. Mamy od nich tłumik od 4 lat. Tak - 4 lata na zamienniku, a mechanik mówił mi, że żaden zamiennik nie przetrwa dłużej niż 2 lata.

To też polska firma. Tylko nie szukaj części na mieście - w sieci marże są dużo niższe, a kupujesz dokładnie to samo.

I jednak nie zabieraj się za wstawianie tłumika sam, jeśli nie masz o tym pojęcia. Teoretycznie proste, ale nie dla każdego

 

[Gość porka]

Z polskich marek jedna z bardziej znanych. Jakiś czas temu tak samo szukałem dobrego tłumika w sieci.

Trafiłem na nich, dużo osób pisało, że długo jeździli na ich zamienniku. I tak było też u mnie.

Najważniejsze nie kupować, nie mając o czymś zielonego pojęcia. Można bardzo źle skończyć.

 

[Gość jukol]

Zamówiłem tego ferroza. Obdzwoniłem kilku mechaników, każdy przytakną na nazwę tłumika, wybrałem tego gościa, który za usługę policzy najmniej. Sam robię tylko całkowite podstawy, nie mam warunków do naprawy tłumika, trochę śmiesznie by to wyglądało pod blokiem. Nie zapłaciłem drogo, zamówione ze sklepu internetowego, koło środy ma być u mnie. Sądzę, że wszystko powinno być z nim w najlepszym porządku, ale to ocenię za jakiś czas.

 

[Gość porka]

Dobra decyzja. Na mieście części są drogie, logiczne, że muszą mieć wyższe marże, ale może nie od razu 2 razy wyższe, a i takie przypadki się zdarzają.

My w zasadzie większość tego co kupujemy zamawiamy z sieci - każdą rzecz da radę znaleźć dużo taniej, a skoro tj. możliwe to czemu z tego nie korzystać?