Skocz do zawartości

Smar pod tarcze i zewnętrzną stronę klocków


Gość grom546

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

Przeczytałem 3 poradniki na forum dotyczące wymiany tarcz i klocków z przodu i tylko w jednym z nich było napisane aby użyć smaru. Do tej pory byłem przekonany że wykorzystuje się smar miedziany do hamulców, ale dowiedziałem się że miedz z aluminium w tym przypadku się nie lubi. Kolega zaproponował mi użycie smaru aluminiowego pod tarcze, na styku tarcza piasta czy to dobry pomysł ? Mam również pytanie odnośnie smarowania tłoczków czy czyścić je i smarować od nowa np smarem ATE do tego przeznaczonym jeżeli obecnie mój smar fabryczny jest czysty i nie budzi wyglądem zastrzeżeń :)?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Smar pod tarcze jest tylko po to by w przyszłości był łatwy demontaż tej tarczy innej roli to nie odgrywa więc jest to obojętnie czym to zrobisz i nie ma tam grama aluminium piasta jak i tarcza są stalowe aluminiowy możesz mieć tylko zacisk, tłoczki jak sa dobre to tego nie ruszaj wciśnij go do środka i montuj jak leci jedynie co to dobrze wyczyść siedzenia na same klocki i sprawdź czy samo-regulatory pracują.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Smar grafitowy jest również dobry, ponieważ jest odporny na temperaturę. Stosuje się go w przegubach. JA zawsze delikatnie powlekam piastę, bo jest jak Grześ pisał - tarczę potem łatwo zdjąć. Prowadnice zacisku ZAWSZE należy obejrzeć i wyczyścić oraz nasmarować.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam tym smarem miedzianym smaruje sie klocki od strony zacisku czyli tloczka, zeby nie piszczaly. Porada obejzana na Dicovery w programie Fani Czterech Kolek - radzacy Ed China :devil:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lepsze takie Jego naprawy niż u nas w Polsce co niektórych pseudo fachowców ,, mechaników '' od siedmiu boleści , co naprawy samochodów uczyli się na Syrenkach , Dużych Fiatach i Polonezach a zachodnia motoryzacja to dla nich ( naszych ,,mechaników'' ) dalej czarna magia :twisted: - przynajmniej jest się zorientowanym w naprawach po Jego programie :devil:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Noooooo :-D

Ostatnio ubawił mnie do łez... auto miało zardzewiałą i pogiętą kołyskę pod silnikiem. Zagrzał palnikiem, wyprostował, wyczyścił ręczną szczotką drucianą i siknął sprajem czarnym.

"Patrz Ed, wygląda olśniewająco. Teraz kupujący zobaczy podwozie w stanie jak nowe"

 

:-D:-D:-D

 

Dzięki... rdza wylezie szybciej, niż Ed puści bąka po jedzeniu :mrgreen:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to i ja wtrące swoje trzy grosze.

miejsce miedzy piastą i tarczą smaruje pasta miedziową, nie miałem do tej pory problemów przy jakichkolwiek wymianach.

 

A co do Tv to oni kłamią. hehe.

Niedawno oglądałem na TVN Turbo program "Samochód marzeń" i tam wielki Pan mechanik powiedział:

- łączenia pisaty z tarczą nie smarujemy żadnym smarem, skladamy na sucho gdyż brud zmiesza się ze smarem i zapuiecze tarcze" czy cos w tym stylu.

Dla mnie to bzdura, w mojej Vectrze nie było smarowane i jedna tarcza sie tak zapiekła z piastą że młotek 5 kg dopiero pomógł, tarcza pękła po obwoidzie ale osadzenie zostało, zbiłem je łupiac osadzenie tarczy na piaście.

 

Tak że smarujemy te miejsca a odwdzięczy się nam to w przyszłości.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności Warunki użytkowania