Skocz do zawartości

Opel Corsa B 1.2 1997 - nie odpala


Gość Anonymous

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Anonymous

Witam,

autko nie odpala na mrozie po odstaniu obowiązkowo kilku godzin w nocy na parkingu.

Pierwszy raz w piątek rano, dałem spokój po 2-3 próbach i poleciałem do sklepu po aerozol - lekki(łatwy) start . Pomogło po kilku próbach Corsa załapała, cały dzień bez problemu. Byłem u mechaników kilku ale brak czasu - przed świętami każdy chce coś tam udoskonalić naprawić w swoim aucie więc są zaganiani. Dzisiaj rano problem się powtórzył - rozwiązanie to samo przyniosło spodziewany efekt.

U jednego z mechaników na pytanie czy może układ paliwowy "się kończy" dostałem odpowiedź, że raczej nie problem leży gdzie indziej........

No to do internetu i szukam, teraz mam parę pytań, z tym że na jedno (pierwsze) chciałbym uzyskać "szybko" odpowiedź

 

1.Czy na aerozolu można długo odpalać , chodzi mi o okres (dni) czy np. jutro to już może nie pomóc. Chciałbym przejeździć święta. podniesienie maski i "napsikanie" nie jest tragedią.

 

A teraz pytania gdybania

 

-znalazłem na forum - wymiana kabla "masowego" - czy można to sprawdzić rano - podłączając np. kabel 2mm miedziany między aku a silnikiem. ot tak na okres startu silnika. wymiana przeze-mnie czy mechanika do świąt nie wchodzi w grę niestety

 

-co do odpalania mają np. czujnik wału korbowego - [z innej dziedziny - czujnik albo działa albo nie], skoro tylko rano nie odpala a w ciągu dnia już tak i to tylko od dotknięcia kluczyka

 

-rozumiem że może być brudne lub uszkodzone EGR - nie przeskoczę

 

- czy wymiana przewodów wysokiego napięcia może pomóc ? To jestem w stanie sam zrobić. czy jest choć cień szansy że to one ?

 

Za wszelkie odpowiedzi i sugestie serdecznie dziękuję.

Pozdrawiam i życzę spokojnych, żdrowych Świąt Bożego Narodzenia

AD_76

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

-znalazłem na forum - wymiana kabla "masowego" - czy można to sprawdzić rano - podłączając np. kabel 2mm miedziany między aku a silnikiem. ot tak na okres startu silnika. wymiana przeze-mnie czy mechanika do świąt nie wchodzi w grę niestety

 

Nic to nie da 2 mm kabel to jest stanowczo na cienki na takie próby i przyczyna nie leży po tej stronie, jak by był kabel masowy uszkodzony to rozrusznik nie zakręci

 

-co do odpalania mają np. czujnik wału korbowego - [z innej dziedziny - czujnik albo działa albo nie], skoro tylko rano nie odpala a w ciągu dnia już tak i to tylko od dotknięcia kluczyka

 

sprawdź na zimnym czy jest iskra jeśli jest to czujnik jest dobry jeśli brak wymień go na nowy

 

-rozumiem że może być brudne lub uszkodzone EGR - nie przeskoczę

 

przeskoczysz przez zaślepienie jak to zrobić jest opisane na forum a zrobił bym to na dzień dobry.

 

- czy wymiana przewodów wysokiego napięcia może pomóc ? To jestem w stanie sam zrobić. czy jest choć cień szansy że to one ?

 

Kable też mogą być uszkodzone i profilaktycznie można je wymienić oczywiście razem ze świecami bo jak świece będą uszkodzone to wymiana kabli nic nie da

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Anonymous

Dziękuje za szybką odpowiedź,

jest problem "logistyczny" jutro niedziela w poniedziałek wigilia, jak coś urwę, zniszczę przy próbie naprawy, a w starych autach jak i innych urządzeniach tak często się dzieje, święta bez autka.

Jeżeli aerozol nie niszczy czegoś to wolałbym zdroworozsądkowo poczekać do czwartku z eksperymentami. ERG pewnie dam radę , tylko potrzeba silikon i blaszka , - jutro bez szans a w wigilię nie podejmę się - 70km pieszo do rodziców nie dam rady, rowerem też będzie ciężko :lol2:

 

Wiem, że chcę mieć i zjeść, tak się nie da, dlatego pytam o ten nieszczęsny łatwy start

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli aerozol nie niszczy czegoś to wolałbym zdroworozsądkowo poczekać do czwartku z eksperymentami

 

nic nie zniszczy spokojnie możesz tryskać a AGR-a zaślepia się samą blaszką, żadnego silikonu tam nie dawaj.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Anonymous

Jeszcze raz dziękuję w jedyny możliwy sposób +.

Postaram się pamiętać i napisać jak wyglądała naprawa moja, lub co wymienił/naprawił mechanik

Jeszcze raz najlepszego na Święta i Nowy Rok

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Anonymous

a jak działa pompa w samochodzie bo w kotłach olejowych z silnika elektrycznego przez małe plastikowe sprzęgiełko napędzana jest pompa. Częstą usterką jest właśnie "wyrobione" sprzęgiełko.

Co w autku sprawdzić odnośnie pompy. Bez psucia połowy samochodu :lol2: . Zdaję sobie sprawę z jego wieku i odkręcanie czegokolwiek dwa dni przed wigilią odpada. Tu nie chodzi o umiejętność trzymania klucza, zwyczajnie coś mogę ukręcić.......lub nie dać rady odkręcić

 

teraz blondyn pyta:

Są może jakieś zdjęcia na forum gdzie widać silnik i są strzałki z opisami typu Akumulator, pompa paliwa, wlew oleju itp ?

 

Edit - niestety nie zakupiłem książki "Jak zostać super mechanikiem w weekend" :lol: a szkoda, rysunek czy zdjęcie bardzo by mi pomogły

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest na forum jak sprawdzić wydajność pompy paliwa .

 

Nie sprawdzi się niestety ciśnienia z jakim pompa podaje paliwo bo do tego jest potrzebny manometr. Jeśli chodzi o sprawdzenie wydajności to potrzebujemy:

- butelkę

- śrubokręt płaski i krzyżowy(do odkręcenia cybantu)

- kawałek przewodu

- zegarek/stoper

 

Przystępujemy do pomiaru:

 

- odłączamy wężyk paliwowy

- wkładamy go do butelki

- wyciągamy przekaźnik od pompy paliwa

- zwieramy styki czerwony z czerwono-niebieskim, niebiesko-białym lub drugim czerwonym(zależnie jaki kolor mamy), szukamy zawsze najgrubszych przewodów

- powinna być słyszalna praca pompy i paliwo powinno się lać do butelki

- jeśli znaleźliśmy właściwy styk w gnieździe przekaźnika to rozłączamy przewód

- przygotowujemy sobie zegarek

- zwieramy styk i odliczamy 1min.

- po minucie pompa powinna mieć przepompowane 2l w przypadku wielopunktowego wtrysku

- jeśli jest mniej to niekoniecznie musi oznaczać słabą wydajność pompy paliwa, czynniki takie jak minimum paliwa w baku, przytkany filtr paliwa mogą osłabić wydajność pompy .

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Anonymous

Dzięki + za opis, ale...................

jedno pytanie, jak jest walnięta pompa, to co podaje paliwo ? Samochód jeździ, odpala jeżeli są przerwy ok 4h maksymalnie.

Naprawdę nie rozumiem tego problemu - bo z opisu wynika że pompa jest "elektryczna", albo działa albo nie..........

Zderzyłem się z rzeczywistością i mnie boli.........tam wchodzą dwa "wałki" jeden zasilany elektrycznie potrzebny do startu a drugi działa poprzez jakieś przekładnie jak silnik pracuje i napędza pompę ?

Potrzebuję jakiś rys. żeby to załapać.

 

EDIT:

Moc - jeżeli przy tym silniku można użyć tego słowa :lol2: nie zmieniła się odkąd go mam, przyspiesza normalnie - wiem nadużycie ;D , jedyne co może wyłapać moje ucho to nierówna praca silnika zaraz po starcie, potem ok i kolejne starty - praca normalna. Żadna kontrolka się nie zapala. Filtr przypchany czy spadająca wydajność pompy powinna wiązać się ze spadkiem mocy - mniej paliwa

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pompa jest elektryczna. Znajduje się w zbiorniku i jest sterowana przekaźnikiem w kolorze fioletowym najczęściej. Nie ma co łapać.

Na zimno może ją trzymać na wirniku, a jak się rozgrzeje, to obroty pompy wzrastają i podaje cisnienie jak należy. Mnie to wygląda na problem braku paliwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności Warunki użytkowania