Skocz do zawartości

Podniesienie mocy w Punto 75


Gość Wielebny

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Wielebny

Autu szukam nietuzinkowego ale na rozsądnym poziomie dostępności części. jeśli chodzi o LEX'a to prostige też się liczy ale jest naprawdę mało awaryjny przy czym nie super skomplikowany. Alfa 166 to auto z duszą zaś po roku 2003 awaryjność naprawdę nie bije tak jak w poprzednich modelach a spalanie w mieście na poziomie 12 to jeszcze nikt mi nie potwierdził (raczej koło 8 przy normalnej lekko dynamicznej jeździe - cały czas mowie o alfie po 2003). Jaguar X type to prawie to samo co mondeło mk3 (ale prawie) tylko ,że jest dość nietuzinkowe no i wygląda.

Przerabiałem już BMW które psuło sie strasznie. Jeśli chodzi o Audi to dużo ale naprawdę dużo pojazdów jest wypierdzianych no i A8 w 1 edycji to jak to powiedział mój kolega który je posiadał "Auto specjalnej troski jak BMW bo żyje swoim życiem" ,Audi A6 i jego słynne zawieszenie wielowahaczowe :-) A4 niestety za małe choć w wersji quatro i 3L TDI to niezła konfiguracja. Vectra C super auto elektryka szaleje jak chce, sporo fabrycznych usterek jak mechnizmy wycieraczek alternatory itd. Warto też dodać iż OPC i inne wersje vetctry C nie są dobrze zaprojektowane na duże prędkości czy ostrzejszą gdyż są pod sterowne. Wiem to z autopsji ale zostało też potwierdzone to TOP GEAR.

 

LINK do FILMIKU

 

A i chyba pozostał mercedes ale wiadomo jak to jest z jakością mercedesa po 1994r

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 41
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Autu szukam nietuzinkowego ale na rozsądnym poziomie dostępności części.

Więc z pewnością nie będzie to ani Jag ani Lex. Tu dostęp do części nowych jest bardziej skąpy, niż żyd Ficek. Jak się usra coś "nieeksploatacyjnego" to polecisz do ASO, a tam zabije cię cena.

Nietuzinkowe - to nie tylko definicja czegoś rzadko spotykanego. To też definicja czegoś popularnego, ale odstającego w przód od reszty. W tym kontekście rzuciłem Audika i jego 300kM. Pokaż 300-konne Audi.

 

Audi A6 i jego słynne zawieszenie wielowahaczowe

I do tego A4, Passat B5 i inne. Wada? pod względem ilości części na pewno, ale jedna ogromna zaleta: można w wypadku "W" wymienić jeden element zawieszenia za parę groszy. W kwestii prowadzenia: VB wysiada. Wydawało mi się, że Opel prowadzi się bardzo dobrze. Niestety oparzyłem się. Audi jedzie jak po sznurku i Oplowi mu bardzo daleko do takiej trakcji na ciasnych łukach przy agresywnej jeździe. Po prostu kładzie się w zakrętach jak dziwka pod klienta... Nie Audi - to inne, które ma potencjał. ALe mieści się w definicji auta "popularnego" w naszym kraju.

 

Vectra C super auto elektryka szaleje jak chce, sporo fabrycznych usterek jak mechnizmy wycieraczek alternatory itd.

Każde auto ma swoje choroby. Z tym, że szalejąca elektronika w VC to dla mnie zaskoczenie. Na wylot można powiedzieć znam Ople i jakoś nie miałem okazji nigdy spotkać. Alternatorów ani wycieraczek również. Za to kilka innych chorób znam.

 

OPC i inne wersje vetctry C nie są dobrze zaprojektowane na duże prędkości czy ostrzejszą gdyż są pod sterowne. Wiem to z autopsji ale zostało też potwierdzone to TOP GEAR.

 

LINK do FILMIKU

Sory, nie gniewaj się, ale taki myk zrobię ci KAŻDYM przednionapędowym autem dysponującym wystarczającą mocą, aby zerwać przyczepność na łuku.

Daj mi coś z powerem i zobaczysz, że to naturalne prawo fizyki. Na poparcie tezy: jest zima. Jedź swoim Punciakiem po ostrym łuku na II biegu w okolicy 3000obr i rypnij buta w podłogę. Natychmiast zerwie przyczepność i jakbyś nie skręcał to pojedzie prosto.

To normalne zachowanie i nic nie odbiega od normy. tak samo zachowa się mocne Audi, Citroen, Mazda, Toyota i każda inna przednionapędówka.

TOPGEAR to program sponsorowany. Nie oczekuj określonego zachowania od kogoś, kto zdrowo dostaje w kieszeń.

Gdybym Tobie dał teraz 100 tysięcy i kazał zrobić sondaż publiczny, jaki to ja jestem mądry, wspaniały, cudowny, przystojny, doskonały i boski, to co? Myślisz że nie byłbym w 100% mądry, wspaniały, cudowny, przystojny, doskonały i boski?

Oczywiście że byłbym. Bo dostajesz kupę kasy za stworzenie określonego obrazu rzeczywistości. To samo jest z czasopismami motoryzacyjnymi testującymi opony zimowe, oleje silnikowe, tarcze hamulcowe, cuda samochodowe i inne. Zawsze ktoś im płaci i płacący wygrywa. Takie zycie i tego nnie zmienisz. Inaczej pozdychaliby z głodu bez sponsoringu.

 

chyba pozostał mercedes ale wiadomo jak to jest z jakością mercedesa po 1994r

No niestety racja. W210 to szajs blacharski. Aż żal patrzeć, jak doskonała marka wpada w szambo. Wykwity na W210 z 1999roku od sąsiada 2 bloki dalej, to nieporozumienie nie do przyjęcia. Przy listwach drzwi, na klapach, błotnikach... Matko Boska, jak Tawrija po zimie wygląda. Wstyd. Ostatni dobry Merc to W124 i od tamtej pory robią na sztukę bazując na znaczku i renomie sprzed lat. Porażka.

 

Nie bedę namawiał ani odradzał, kupisz co chcesz, ale żebyś potem nie płakał. Nie sztuka kupić, sztuka UTRZYMAĆ.

Znam jednego, który zanabył po taniości takie coś:

 

17936-2008-Dodge-Viper.jpg

 

Auto jest cudowne i wykręca mi sutki na lewą stronę. Po prostu masakra.

Chciałbym takim jeździć. Ale nie utrzymywać. pomijam spalanie na poziomie 30l w mieście, bo 8l pojemności v10 musi swoje wychlać i w dodatku korci do przyciskania.

Ale takie przyziemne sprawy...

Sprzęgło się skończyło. Normalna rzecz jak sie auta używa. 12 tysięcy komplet. Nie dało się kupić NIGDZIE poza ASO.

Przednie amortyzatory się skończyły. Prawie 3000 sztuka. Albo prywatnie ściągać zza oceanu za trochę ponad 2 tysiaki i czekać miesiąc, albo iść do ASO i kupić po 3 klocki.

Nie wspominam o problemikach typu "zesrała się cewka zapłonowa" i jeden gar nie chodził. Gdzieś cudem kupił używaną za 750,-

Kumasz co chcę przekazać i masz świadomość, że nietuzinkowość kosztuje sporo, ale można też być mocno nietuzinkowym mieszcząc się w "low budget"?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Wielebny

Oczywiście ,że mam świadomość tego o czym mówisz ale nie popadajmy z skrajności w skrajność bo na vipera czy porshe się nie rzucę choć są to auta z duszą. Szukam po prostu czegoś z max 6 cylindrami w automacie co będzie mi dawało radość z jazdy i nie było oklepane. A odnośnie Vectry C to dobry kolega z pracy posiada to auto z silnikiem fiatoskim 1,9 150km z kulturalnymi przeróbkami - wycięcie FAPa ,zaślepienie EGR, wycięcie klap wirowych + mod na 175 lub 180 KM i 410 Nm przy czym spalanie na autostradzie 4,8 l/100 przy drogiej ropie a nie jakiejś z Careefour ale dwumasa + problemy które wymieniłem wcześniej wystąpiły. A6 jeszcze bym się skusił ale nie ma pożądanego diesla oprócz 130KM z 1,9 które są zajechane. Potencjał miał 2,5 TDI ale po pierwsze pali dużo i problem z wałkami rozrządu za to jest zaleta -> QUATTRO . Co lepsze- gdyby był CRUZE w jakiejś naprawdę pysznej wersji to bym się nad nim zastanowił bo nie wygląda źle, super iluminacja zegarów i nie jest tragicznie drogi.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tych pieniążkach raczej ciężko będzie znaleźć coś wyjątkowego co będzie w miarę tanie w utrzymaniu a tym samym wolne od wad...

 

Co do chorób, które dotykają poszczególne modele (nawet nowe) to można wymieniać a wymieniać :P

 

Przykład... jakiś czas temu mieliśmy w serwisie kilka mini kampanii reklamowych:

 

Chevrolet Spark (ten ostatni) - 11 sztuk - brak ładowania -> alternatory do wymiany (nasz zakładowy elektryk nie mógł dojść czemu padły)

Chevrolet Cruze - 2 sztuki - zatarły się kompresory od klimy -> po włączeniu klimy gdy te sprzęgiełko spinało kółka skubane stały w miejscu a paski się po nich ślizgały aż spaloną gumę było czuć

Chevrolet Captiva - bodajże 13 sztuk - przeciekały zawiasy tylnej szyby (tej w klapie)

 

Opel Insignia - 14 sztuk - 8 - otwarte termostaty - pozostałe 6 zatarte pompy wspomagania (kierownik zmiany aż zdziwiony był jak mógł taką najprostszą konstrukcyjnie pompę szlak trafić)

 

I podejrzewam że każdy autko ma jakieś swoje dolegliwości ... nie ma aut idealnych :)

 

Jeśli chciałbyś coś wyjątkowego w tych pieniążkach zaproponował bym poszukać coś bardziej klasycznego i ewentualnie delikatnie to dopieścić :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(nasz zakładowy elektryk nie mógł dojść czemu padły)

Dupa nie elektryk :P

 

Z klasyków to BMW E32 ale żona by mnie z domu wywaliła :]

E34 535 kup, R6 i bardzo dobrze wyposarzane było ;)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dupa nie elektryk

Oj tam :P miał lepsze i gorsze dni ...

Do tego co się zepsuło doszedł :) nie mógł dojść jakim cudem... tak samo te pompy wspomagania... najprostsza pompa konstrukcyjnie rodem z kadetta :niepewny: a czemu szlak ją trafił ? nie wiadomo ....

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość karola44-81
Dupa nie elektryk

Oj tam :P miał lepsze i gorsze dni ...

Do tego co się zepsuło doszedł :) nie mógł dojść jakim cudem... tak samo te pompy wspomagania... najprostsza pompa konstrukcyjnie rodem z kadetta :niepewny: a czemu szlak ją trafił ? nie wiadomo ....

 

Możesz napisać co padało w tych alternatorach? Czy to tajemnica służbowa?

Co do pomp- albo felerna partia, albo jakiś super hiper ECO- olej przekładniowy. Tylko moje przypuszczenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności Warunki użytkowania