Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Wielebny

Chciałbym podjąć małą dyskusje i poprosić o kilka rad na temat podniesienia mocy w punto 75 1.2 8v silnik.

 

Na razie czysto teoretycznie będę się do tego zabierał gdyż w pierwszej kolejności muszę całe auto doprowadzić do porządku ale powoli w głowie trzeba sobie poukładać całe zagadnienie.

 

Zastanawiam się nad wymianą głowicy na 16v jaka była montowana w punto 85 i chyba z tym by nie było większych problemów gdyż nawet ustawienie rozrządu było by fabryczne zgodnie z zaleceniami producenta. Alternatywnie wymiana wałka w głowicy 8v na sportowy ale czy to ma sens i czy przyrost mocy na 8v będzie odczuwalny?

 

Zdaje sobie sprawę, iż najlepszym chyba rozwiązaniem było by wymiana głowicy 8v na 16v + wymiana wałków i przepolerowanie dolotu i tuneli wydechowych w głowicy . I może w tę stronę należało by iść?

 

Odnośnik do komentarza
https://forum.samnaprawiam.com/topic/3227-podniesienie-mocy-w-punto-75/
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 41
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

najlepszym chyba rozwiązaniem było by wymiana

- silnika

- samochodu

 

Z praktyki moge powiedzieć, że koszty podniesienia mocy w wolnossącym 8v to kosmos. Każdy uzyskany koń kosztuje kilka stówek.

Wymienisz głowice... spoooooooko. Dolicz to tego rzeczy, które przy nowej musisz zrobić:

- planowanie - 50-60,-

- nowa uszczelka głowicy - 70-80,-

- nowy rozrząd - 350-400,-

- uszczelniacze zaworowe - razem 160-200,-

- docieranie zaworów - razem 200,-

- nowy płyn do chłodnicy - 35-40,-

- robocizna

Pomijam, że wypadałoby zmienić olej w silniku

I do tego koszt głowicy, powiedzmy 4-5 stówek z wałkami, bo okazja się trafiła...

Razem: 1400,- bez kosztów robocizny. Skoro zadajesz pytania techniczne na poziomie średnim to i można domniemać, że sam własnoręcznie raczej byś nie działał, ale załóżmy że masz dobrego kumpla który pomoże i robocizna wyjdzie "flaszkę za fatygę".

I co... dostałem 10-15kM...

Masz 1 konia mechanicznego powiedzmy za co najmniej 100zł. I co dalej?

 

Opcja II:

silnik kompletny na swapa 1.8 16v 130kM za 3000,-

Swój silnik wyjąć, sprzedać za 1000-1200,- w komplecie na swapa.

Koszty razem powiedzmy 2000,- Do tego jeśli trzeba to nowy rozrząd - 400-450,- czyli circa 2500,-

Przybyło 55kM czyli każdy koń kosztuje 45zł ale nie 100. I takie 55kM się odczuje, a te 10-15? Dość średnio bym powiedział.

Poza tym łatwiej jest wsadzić coś, podłączyć i korzystać, niż dłubać w czymś, pokonywać dziesiątki niespodzianek przy modyfikacjach i denerwować się. Zawsze coś się wysra.

 

Nie opłaca się dłubać w wolnossących silnikach, bo przyrosty mocy na poziomie 10-15% są nieopłacalne. Uturbione - owszem, jest sens i to duży.

Jako przykład: moje Audi z silnikiem 1.8t 150kM. Program za 1200,- i mam 190kM od strzała. jeśli wcześniej wymieniłbym wtryski na takie z Audi TT 225kM oraz turbinę na K04, czyli zainwestowałbym powiedzmy 1500zł, to po programie wyjdzie mi około 250-260kM. Za 2700,- mam ponad 100kM czyli każdy kosztuje niecałe 3 dychy. I to ma sens. I to nie jest koniec możliwości tego silnika. Spokojnie na fabrycznych flakach uciągnie 300kM tylko zacznie się problem z czym innym - sprzęgło będzie za słabe i trzeba by dawać z 2.5tdi 288mm zamiast seryjnego 228mm... Taki łańcuszek głupich sie robi.

 

Zapamietaj: masz kasę too rób. Masz rozsądek to przemyśl i podlicz. Nie opłaca się dłubać dychawicznego 8v bo to za drogo kosztuje.

 

Odnośnik do komentarza
https://forum.samnaprawiam.com/topic/3227-podniesienie-mocy-w-punto-75/#findComment-18122
Udostępnij na innych stronach

Niestety ArKos ma dużo racji... są rzeczy których nie da się przeskoczyć/oszukać...

 

Za cenę wydłubania 8v o małej pojemności spokojnie zrobisz przeszczep czegoś większego.

Aaa no i pomijam fakt gadania -> większa pojemność musi więcej spalić bo to troszkę bzdura :)

 

Pojemności nie oszukasz :(

Policz sobie -> mając 2000zł zrobisz ten silnik i uzyskasz powiedzmy optymistycznie 20km więcej.

W tych samych pieniążkach prawdopodobnie wyrwiesz np. 1.6 DOHC z sieny.. albo nawet jakieś 1.8 i to już się lepiej zbierze :)

 

Kiedyś ArKos też zrobił małe porównanie... -> 115km z 1,4l nie "jedzie" tak samo jak 115km z 2.0l

niby moc ta sama a jednak z racji pojemności 2.0 ma większy moment obrotowy.

 

Oczywiście zrobisz jak uważasz :) sam próbowałem coś dłubać w kadecie 1.4l i powiem że efekty były nawet nawet aczkolwiek towarzyszyło mi to z spalaniem 10l/100km, w finale po podliczeniu swap wyszedł by taniej i mniej by spalił :P

 

Ewentualnie musiałbyś poszukać kogoś ogarniętych w fiatach. Bo niektóre silniki faktycznie mają w sobie jakiś potencjał :)

 

Przykład -> kiedyś znalazłem artykuł chyba pisany przez inż. Pirowskiego ale nie dam sobie ręki uciąć...

Pisał o sprawności silników i za przykład wziął silnik z Fiata Cinquecento 0.9L - 45km, wersja abarth ma tych koników aż 74 a niby to te same silniki (oczywiście nie identyczne tylko po kilku zabiegach) ...

 

Odnośnik do komentarza
https://forum.samnaprawiam.com/topic/3227-podniesienie-mocy-w-punto-75/#findComment-18128
Udostępnij na innych stronach

silnik z Fiata Cinquecento 0.9L - 45km, wersja abarth ma tych koników aż 74 a niby to te same silniki (oczywiście nie identyczne tylko po kilku zabiegach)

To się nazywa "margines mocy" lub w niektórych przypadkach "marketing".

 

Ad1.

Silnik oplowski c20xe. Seria 150kM. DBilas zrobił z niego bodajże 190kM kolektorami i przepustnicą, no i ostrzejsze wałki były. Ten sam silnik z serii posiadając zmienione tłoki, korbowody, wtryski i dorzuconą turbinę ma w serii 204kM. Tą samą serię da się beznakładowo w sensie części wyrypać na 250kM. A to te same bloki, głowice itp.

Audi. 1.8. Najsłabszy wolnossący ma 125kM. Dorzucono turbinę z kilkoma bzdetami i jest 150kM. Wydajniejsza turbina i jest 180kM. Wydajniejsze wtryski + wydajniejsza turbina i jest 225kM (Audi TT). Tą serię wystroić i jest 250-260kM. Flaki fabryczne znoszą bezproblemowo 300kM i nawet śrubki w silniku nie trzeba wymieniać.

I takich przykładów jest mnóstwo.

 

Ad2.

Honda Civic 6 generacji. 1.4. Seria na rynek europejski to 75kM. Seria na rynek japoński 90kM. Diabeł siedzi w przepustnicy, a konkretnie w zwężce, która dławi moc. Bo w niemcowni płacą ubezpieczenie od mocy silnika, to zrobili słabszy, żeby łatwiej sprzedać auto. Wyjmując zwężkę i nic nie robiąc jest 90kM.

Opel. 8v. Na przykład starsza seria z Astry F czyli Classic. 1.6 na monowtrysku 75kM. Wymiana kolektora + MPI i ten sam silnik daje 100kM.

A różnice cenowe w salonie są kosmiczne - kilka tysiaków trza dopłacić do mocniejszej wersji silnikowej. Łatwy pieniądz...

 

Akurat w tuningu jest jeden problem: nie wszystkko da się tak łatwo osiągnąć, bo to zależy od podejścia producenta. Może zaoferować silnik, który w serii daje 90% swojego potencjału a może zaoferować taki, który lata na 60-70% możliwości.

Najtańsze wersje silnikowe to z reguły badziew nie wart zachodu. Recepta jest prosta: policzyć sobie, ile wychodzi koni mechanicznych z litra pojemności i już wiadomo, co nas czeka. Oczywiście mowa o wolnossakach.

c20ne 115kM = 57kM z litra

c16se 100kM = 62kM z litra

c14nz 60kM = 43kM z litra

punto 1.1 75kM = 68kM z litra

Zauważa ktoś coś?

8 zaworówki oscylują w okolicy 55-60kM z litra pojemności - nie tylko oplowskie. To punto jest wyżyłowane bo z litra pojemności osiąga 68kM. Jaki margines mocy mu pozostał?

Porównajmy 16v do powyższych czyli dajmy ich odpowiedniki na dwóch wałkach:

c20xe 150kM = 75kM z litra czyli o 18kM więcej

c16xe 115kM = 72kM z litra czyli o 10kM więcej

c14xe 90kM = 64kM z litra czyli o 21kM więcej

punto 1.1 16v po zmianie głowicy na 1.2 16v 86kM = 78kM z litra czyli o 10kM więcej

 

jak widać silnik nie ma żadnego potencjału czyli niestety jest badziewiem. Juz go wyżyłowano, aby zapewnić możliwie najlepsze osiągi, a te 10-15kM co sie cudem uda wykrzesać, nie jest warte zachodu.

 

Wielokrotnie pisałem w innych postach, że najtańszym i najskuteczniejszym sposobem podniesienia mocy jest swap. Bo takie są fakty. Można oczywiście być altruistą i pakować kasę w nierozwojowy silnik - owsze, bo kto bogatemu zabroni, ale jaki jest sens takiego postepowania?

Uważam, że nic za wszelką cenę.

 

Dla mnie najrozsądniejsze jest sprawdzenie, jaki największy pojemnościowo silnik zmieści się pod maskę i go pakować. W Punto II na pewno szły 1.8 16v. Warto się zorientować, czy 2.0 16v da radę upchać. Na rynku jest mnóstwo różnych modeli (marea, bravo, brava) z takimi silnikami i są to auta najczęściej pognite - na graty. Brać cały komplet i jazda - to jest jakieś rozsądne działanie, bo wykładam kasę (niemałą) ale mam sporą różnicę w efekcie końcowym.

 

Dłubanie 8v to tak jak w powiedzeniu: "z gówna bata nie ukręcisz".

 

Kierując się tą maksymą olałem wszelkie uturbiania, modyfikacje i cuda. Postanowiłem do Calibry swapować silnik z Omegi. 3.0v6 211kM. Wychodzi 70kM z litra a jest to jednostka wielozaworowa (4 zawory na cylinder) i zostaje jeszcze niewielki potencjał bo obecnie oscyluje na granicy standardu.

Olałem 2.5v6 bo? Bo się nie opłaca. 170kM prawie za te same pieniądze? 2.0 16v i uturbiać? za 3 razy więcej kasy mieć ponad 200kM? Bez sensu.

Możliwie największy silnik z możliwie największym potencjałem. Da się na seryjnych bebechach dojść do 300kM bez jakichś sporych nakładów finansowych. Jest to sprawdzone. Kwota ok. 3-3.5 tysia i jest 300kM. Kompresor + większe wtryski + wydech + strojenie. Choć nawet sama seria zamiecie w tym aucie...

 

Policzyłem i to mi się najbardziej opłaci. Bedzie kasa, bedzie 300kM. Nie bedzie kasy, będzie 211kM. I tak starczy a mam jeszcze w zanadrzu możliwość 90kM dodatkowo.

 

Odnośnik do komentarza
https://forum.samnaprawiam.com/topic/3227-podniesienie-mocy-w-punto-75/#findComment-18130
Udostępnij na innych stronach

Recepta jest prosta: policzyć sobie, ile wychodzi koni mechanicznych z litra pojemności i już wiadomo, co nas czeka. Oczywiście mowa o wolnossakach.

ooo mniej więcej o to mi chodziło :)

W tym artykule było wyjaśnione jak można w prosty sposób "policzyć" sobie czy silnik jest wyżyłowany czy nie :)

Tam zakładał proste obliczenie ->60km z litra w przypadku 2 zaworów na cylinder i 70km z litra w przypadku 4 zaworów :)

 

Mówiąc - "niektóre silniki faktycznie mają w sobie jakiś potencjał" - chodziło mi bardziej o zasadę niż konkretnie o ten silniczek :)

 

Przykład 2L * 60km (bo 8V) = 120km

Faktycznie jest 115 czyli teoretycznie jest poniżej tej granicy.

 

1.2l * 60km = 72km

a jest 74 więc w tym przypadku już szału nie będzie... da się coś wykrzesać ale tanio nie będzie... więc mija się z celem :(

 

jak widać silnik nie ma żadnego potencjału czyli niestety jest badziewiem. Juz go wyżyłowano, aby zapewnić możliwie najlepsze osiągi, a te 10-15kM co sie cudem uda wykrzesać, nie jest warte zachodu.

 

Chciałem to przedstawić troszkę mniej brutalnie ale niestety to jest przykra prawda :(

 

Dłubanie 8v to tak jak w powiedzeniu: "z gówna bata nie ukręcisz".

 

Kierując się tą maksymą olałem wszelkie uturbiania, modyfikacje i cuda.

 

Fakt... sam zacząłem mówić "Pojemności nie oszukasz", "od dużej pojemności lepsza jest tylko większa pojemność" :D

 

Z 3L to troszkę grubo :D ... ale myślę że takie 2.0 na co dzień w zupełności wystarczy :)

(chociaż mi osobiście już trochę mało :lol: )

 

 

Można oczywiście być altruistą i pakować kasę w nierozwojowy silnik - owsze, bo kto bogatemu zabroni, ale jaki jest sens takiego postepowania?

Uważam, że nic za wszelką cenę.

 

Moim zdaniem można dłubać nawet nierozwojowy silnik ale tylko dla przyjemności i nauki a nie dla konkretnych osiągów :) i oczywiście z głową czyli nie pakować grubych pieniążków w to ;)

Sam przecież dłubałem c14nz, i chciałem wielopunkt zakładać :D ... w finale po podliczeniu wszystkich wydatków mogłem spokojnie kupić 2.0 na przeszczep i drugi na graty :P

 

Odnośnik do komentarza
https://forum.samnaprawiam.com/topic/3227-podniesienie-mocy-w-punto-75/#findComment-18131
Udostępnij na innych stronach

"od dużej pojemności lepsza jest tylko większa pojemność"

Adam Opel wypowiedział te słowa :)

 

2.0 na co dzień w zupełności wystarczy

(chociaż mi osobiście już trochę mało )

O tym też mowa w podtekście.

Apetyt rośnie w miarę modzenia. Znaczy jedzenia.

Po czasie takie 200kM to muł sie robi i człowiek oczekuje czegoś wiecej. Warto mieć jeszcze jakiś margines do wykorzystania :)

 

co do głodu mocy...

Tutaj Calibra niecałe 250kM:

 

 

A tutaj 320kM czli "tylko" 70kM więcej, ale jaka różnica:

 

 

O tym temat. 200kM a 300kM to kosmos i różnica aż 50% - nie 100kM tylko aż 50%.

 

Odnośnik do komentarza
https://forum.samnaprawiam.com/topic/3227-podniesienie-mocy-w-punto-75/#findComment-18132
Udostępnij na innych stronach

Adam Opel wypowiedział te słowa

I za to go lubię :D mimo że mam świadomość iż jeżdżę maszyną do szycia :lol:

 

Aczkolwiek "historia" pamięta takie wynalazki które mimo małej pojemności potrafiły co nieco pokazać :)

 

Choćby jeden silników toyoty... chyba tylko legendy o nim zostały...

1,6L 20V, wolnossący a mimo to był w stanie wydusić 240km przy 11.000obr./min aczkolwiek nie muszę mówić że był baaaaardzo wyżyłowany i niestety bardzo krótko żyjący silnik :cry:

 

Wiadomo... da się :D ale niestety na ulicę taki silnik się nie nada, pali kosmiczne ilości paliwa, no i własnymi siłami czegoś takiego nie da się osiągnąć...

 

Tanim sposobem to co najwyżej poprawić dolot, poprawić wydech i cieszyć się z nieco większej elastyczności i może mniejszego spalania... a jak do konkretów to już w większe pojemności trza się bawić :)

 

Sorry za małe OT.. propo calibr -> jestem ciekaw ile ta ma realnie bo odejście ładne :)

Nie umiem dodać filmiku :cry:

 

Odnośnik do komentarza
https://forum.samnaprawiam.com/topic/3227-podniesienie-mocy-w-punto-75/#findComment-18133
Udostępnij na innych stronach

Wankel, 1.3l w Maździe RX7 ma 265kM...

Wankel to już inna bajka :) ja myślałem o zwykłym 4 cylindrowcu :)

Po za tym czy ta wersja 265km to już nie jest turbo ? :P

 

Tylko żre też jak prom kosmiczny... 16 miasto przy normalnym bucie :shock:
Pomijając jego nie trwałość niestety :(

 

Odnośnik do komentarza
https://forum.samnaprawiam.com/topic/3227-podniesienie-mocy-w-punto-75/#findComment-18135
Udostępnij na innych stronach

Własnie nie. Wankel jest trwalszy niż klasyczny z uwagi na swoją budowę. W klasycznym silniku zdecydowanie wiecej elementów trze o siebie a w wanklu tylko tłok obracając się dotyka wierzchołkiem ścianek cylindra.

 

W klasycznym trą panewki na korbach i wale, pierścienie, sworznie tłokowe, wałki rozrządu... W wanklu praktycznie nic porównując do klasycznego.

 

No i najważniejsze: każdy cylinder wankla w jednym momencie wykonuje 3 suwy. W klasycznym tylko jeden. Stąd ta miazga w mocy i momencie obrotowym u wankla.

Odnośnik do komentarza
https://forum.samnaprawiam.com/topic/3227-podniesienie-mocy-w-punto-75/#findComment-18136
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności Warunki użytkowania