Skocz do zawartości

Brak mocy na niksich obrotach, szarpanie w Oplu astra G 1.4


Rekomendowane odpowiedzi

Gość slawekf74

Witam po dłuższej przerwie - w moim silniczku Z14XE nadal bez zmian, brak mocy na "dole" a i pojawił się jeszcze jeden jakiś dziwny, niepokojący objaw: otóż po zapaleniu na zimnym silniku (np. rano) czuć bliżej nieokreślone drgawki - podejrzewam, że pochodzą od silnika, bo są wyczuwalne nawet na kierownicy, chociaż na słuch silnik pracuje na wszystkie gary i w miarę równo. Z bardziej "namacalnych" oznak tego dziwnego zjawiska jest delikatne "plucie" w rurę wydechową. Objaw ten ustępuje po około 1-1,5 minuty i wszystko jest ok (oprócz braku mocy przy ruszaniu). Dodam, że w ostatnim okresie została u mnie kompleksowo wyczyszczona przepustnica i założyłem oryginalne świece zapłonowe GM, dostosowane do mojej astry - dobrane po numerze VIN i zakupione w serwisie GM.

Czy ktoś może podpowie co znowu może dziać się z tym silnikiem (czy to może być objaw początków "końca" cewki zapłonowej???), bo ja już powoli zaczynam się obawiać czym jeszcze może mnie on zaskoczyć.

Nawiązując do początku tego wątku proszę o podpowiedź, czy warto zdecydować się na zakup zamienników takich części jak zawór egr czy mapsensor, ewentualnie cewka, (sugerował to Grzes997 - pozdrawiam!) produkcji WRC Hiszpania??? Są to podobno części nowe z roczną gwarancją, cenowo ponad połowę tańsze od oryginałów np. Delphi, jednak nie wiem czy taki zakup ma sens, czy nie będą to pieniądze wyrzucone w błoto.

:-(

 

  • Odpowiedzi 52
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

po zapaleniu na zimnym silniku (np. rano) czuć bliżej nieokreślone drgawki

 

Nie jest to objaw kończącej się cewki, myślę że to jest normalny objaw, silnik zimny to ECU podaje więcej paliwa, Map sensor reguluje zapłon i dlatego taki objaw mam dokładnie to samo na zimnym silniku nawet w upalny dzień, co do zamienników tu nie otrzymasz odpowiedzi kup takie czy takie części, jeśli Cię stać na oryginały możesz takie kupić jeśli nie szukaj zamienników które też są dobre.

A teraz z mojej strony mały

Czy ktoś może podpowie co znowu może dziać się z tym silnikiem

 

pytasz i pytasz a czy zrobiłeś już to co miałeś zrobić, chyba Ci już proponowałem wizytę w jakimś wyspecjalizowanym warsztacie bo podpiąć samochód pod kompa i sprawdzić wszystkie urządzenia podczas pracującego silnika jak będzie dobry mechanik wychwyci który element szwankuje na tyle że jest elektrycznie dobry ale przekłamuje dane, uszkodzony element wymienisz i będziesz się cieszył zdrowym silnikiem, takim tokiem jak teraz robisz wymienisz wszystko i nadal może być problem, wspominałem już o uszczelce pod przepustnicą i uszczelką pod kolektorem ssącym, warto sprawdzić a zdradzę Ci jak się to sprawdza, kupujesz preparat do czyszczenia gaźnika, odpalasz silnika jak jest już trochę zagrzany i pracuje równo spryskujesz preparatem wszystkie połączenia na dolocie, jak podczas tej operacji silnik zmieni obroty czy się zakrztusić to w tym miejscu gdzie pryskałeś jest nieszczelność, układ dolotowy musi być szczelny od puszki filtra do samej głowicy nie może zasysać fałszywego powietrza.

Zrób to o co proszę lub sobie odpuść i nie dubluj tematów, ostatni jaki napisałeś poleciał w kosmos.

 

Gość slawekf74

Z całym szacunkiem, jeśli podasz mi adres choćby jednego takiego specjalistycznego warsztatu w województwie śląskim to jadę nawet jutro. Wiesz, bardzo łatwo się pisze - podjedź do warsztatu i wprawny mechanik wychwyci. Niestety nie jest tak różowo w rzeczywistości. Borykam się z tym tematem już ponad pół roku, byłem już chyba w 10 różnych okolicznych warsztatach (z zasłyszanych opinii bardzo dobrych) i każdy z mechaników każe robić co innego, każdy chce co innego wymieniać. Aby potwierdzić niektóre "diagnozy" (lub je obalić) często byłem w 2 warsztatach jednego dnia i w zasadzie dalej nic nie wiem, a silnik jak nie chodził tak dalej nie chce chodzić. Mechanicy w wydaniu polskim to jest w skrócie taki scenariusz : podpiąć do kompa, brak błędów, nie ma nic do roboty, skasować 50-60 zł i do widzenia!!! Więc nie irytuj się proszę, że ciągle pytam co dalej robić, bo ja już po prostu mam dość naszych mechaników i próbuję problem rozwiązać we własnym zakresie. Nie ignorowałem Twoich wskazówek, co mogłem to zrobiłem, co mogłem to sprawdziłem - aby sprawdzić pozostałe elementy jak mapsensor czy egr potrzebny jest "samochód-dawca" na przekładkę podzespołów. I cóż z tego, że mechanik, u którego byłem ostatnio obiecał mi szybki kontakt jak tylko pojawi się u niego takie auto. Wiem, bo sam widziałem, że przez ostatnie 3 tygodnie, były u niego 3 takie astry 1.4 16V, więc po prostu mnie olał i tyle - po co zajmować się trudnymi tematami, jak za byle 2 ruchy kluczem można zgarnąć bez problemu stówkę albo dwie; no i nie trzeba MYŚLEĆ......!!!!!!

Sorry, jeśli Cię zanudzam moimi problemami. Pytałem o zamienniki właśnie pod kątem indywidualnego sprawdzenia tych elementów - nie bardzo mnie stać na eksperymenty np. z oryginalnym egr-em za 400 zł., jeśli może się okazać, że nic to nie da. Z drugiej strony też nie mam za wiele czasu na nieograniczone czekanie na jakiś cud ze strony jakiegoś "genialnego" mechanika, bo za miesiąc wyjeżdżam z dzieciakami na wakacje i po prostu obawiam się, czy dotrę tam w "jednym kawałku".

Spróbuję jeszcze sprawdzić szczelność całego dolotu, tak jak radzisz - pozdrawiam!!!

 

Pisząc o mechanikach miałem na myśli fachowce który przyrząd TECH-2 ma w małym palcu i wie jak go wykorzystać, normalny mechanik robi jak piszesz sprawdza czy są błędy i kasuje Ci z portfela kasę Ty odchodzisz z tą usterka na dal, innej metody naprawy nie widzę no chyba że wymienisz wszystko co jest możliwe i odpowiedzialne za taki stan rzeczy.

Nie nudzisz mnie, jestem tu po to by pomagać innym ale nie zawsze jest to możliwe.

 

  • 5 tygodni później...
Gość personable

Witam.

Mam podobny problem, silnik 1.4 16V z14xe, brak mocy przy ruszaniu tak do 2000 obr. potem idzie normalnie. Jakiś czas temu zmulał mi bardziej iszedł dopiero od 3000 obr. okazalo sie, że miałem luźną opaskę na łączącą dolot z przepustnicą i zasysało lewe powietrze. Wymieniłem opaskę i sie trochę poprawiło, ale dalej przy starcie nie ma przyśpieszenia ciągnie od 2000 obr. EGR jest zaślepiony także ta usterka odpada. Planuje wymienić map sensor, i sonde lamb. Może coś pomoże już sam nie wiem

ps. błędów nie pozazuje, ani zadna kontrolka się nie świeci.

 

Gość automux
Planuje wymienić map sensor, i sonde lamb

 

Dlaczego chcesz wymienić? wejdź w live data i sprawdź czy wskazują i reagują na dodawanie gazu i puszczanie, a może czyszczenie przepustnicy pomoże.

Jak masz interfejs zrób logi silnika i załącz jak nie masz to podłącz wakuometr i sprawdź podciśnienia, sondę możesz sprawdzić multimetrem.

 

Gość slawekf74

Witam po dłuższej przerwie, długa ale owocna!!! Problem, z którym rozpocząłem niniejszy post został rozwiązany, kosztowało to relatywnie niewiele pieniędzy a efekt jest piorunujący!!! Po kilkunastu nietrafionych diagnozach wymian poszczególnych elementów z mojego silnika, zdesperowany trafiłem do ASO Opla. Nie spodziewałem się jakiejś rewelacji, ale o dziwo niewielki bzdet pomógł usunąć wszystkie dolegliwości mojego silnika Z14XE. Panowie w serwisie pomyśleli, przelecieli moją asterkę TECH-em, wgrali nowy map sterownika silnika i autko śmiga jak nowe - bez kosztownych wymian podzespołów, bez zaślepiania zaworów (a'propos w tym modelu zaślepienie egr-a jest niedopuszczalne!!!), itp. itd. Moje auto ma w tej chwili niecałe 111 tys. km, z tego co dowiedziałem się w serwisie przy tym przebiegu nie ma mowy o jakichkolwiek usterkach zaworu egr, mapsensora, braku szczelności dolotu, zapchanym katalizatorze i innych podobnych przypadkach. Wystarczy zaktualizować oprogramowanie sterownika silnika - samochód się nie dławi, płynnie przyspiesza, nie ma szarpania przy żadnym zakresie obrotów i co dość zauważalne już po pierwszym tankowaniu spada zużycie paliwa o jakiś 1l/100 km; może niewiele ale zawsze to lepiej niż poprzednio.

Reasumując - kolegom, którzy razem ze mną śledzili post i borykają się z podobnymi objawami, radzę: odżałujcie 180 zł. (bo tyle kosztowała mnie pełna diagnostyka TECH-em i wgranie nowych map sterownika w ASO Opel) i wgrajcie nowe oprogramowanie na TECH-2, jeśli to nie pomoże to dopiero wtedy bierzcie się za wymiany, zaślepiania, itp.; Administratorom dziękuję za różnorakie podpowiedzi, nie zawsze były trafne, ale szczególnie ostatnia od Grzes997 naprowadziła mnie na trop zdiagnozowania mojego auta na TECH-2 i za to bardzo mu dziękuję i pozdrawiam!!!

Ja już się cieszę z w pełni sprawnego silnika i mam nadzieję, że moje spostrzeżenia komuś również pomogą w uporaniu się z podobnymi usterkami silnika opla Z14XE.

Pozdrawiam i powodzenia!!! :-)

 

<html> <head> <title>Untitled Document</title> <meta http-equiv="Content-Type" content="text/html; charset=windows-1250"> <style type="text/css"> <!-- body,td,th { font-family: Verdana, Arial, Helvetica, sans-serif; font-size: 12px; color: #000000

 

Gość personable

Nie rozumię dlaczego wgranie nowego oprogramowania pomaga, jeżeli chodziło wszystko dobrze na tym co mam, a od jakiegoś czasu nawala? czy coś się przestawiło w komputerze?

Poza tym dzwoniłem do ASO opla i podałem nr nadrozia oraz ze nie mam EGR tzn zaślepiony - poprzedni właściciel zaślepił), a gość na to że nie szkodzi, że nie musi być tylko będzie mi jakieś 1 litr więcej palił. I oczywiście mówi proszę przyjechać na serwis zdiagnozujemy i zobaczymy koszt 150 zł ).

I dlaczego mówisz że brak EGR w tym silniku jest niedopuszczalne, jak mi na serwisie mówi co innego?

 

Ja Wam to wytłumaczę, co mechanik to inna teoria i tak jest i będzie, co do wgrania nowych map, serwisant opla może nie tyle wgrał nowe mapy a skasował stare, ECU w Oplach samo się adoptuje a jak on to robi, proste dostosowuje pracę silnika do nogi kierowcy, złapanie takiego muła to się często trafia w samochodach z instalacją LPG gdzie gazownik da za ubogą mieszankę gazu z powietrzem to wszystkie czujniki silnika podają takie dane do ECU że on chce wzbogacić i to robi czyli wydłuża czas wtrysku, ECU myśli że tak ma być i tak mu zostaje w pamięci i jest to czasem do rozjechania ale jest to kosztowna operacja samochód połyka pierdylion litrów paliwa, co do EGR-a czy n jest czy go nie ma silnikowi jest obojętnie jak jest ma być sprawny jak jest uszkodzony trzeba zaślepić a działa on tak że w jakiś parametrach pracy silnika otwiera się i podaje jeszcze raz do spalenia spaliny, może to i głupie ale wszyscy mają teraz świra na punkcie ochrony środowiska.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności Warunki użytkowania