holcu Opublikowano 26 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2010 Witam Mój problem osobisty z samochodem marki Renault Laguna 1.9 dci 100 KM (kombi). Od zarania dziejów auto moje bierze duże ilości oleju ok 1 litr na 2000 km, kopci na niebiesko. W dniu dzisiejszy pojechałem do znajomego warsztatu na gruntowne sprawdzenie stanu technicznego auta: Silnik : - Uszczelka pod miską olejową - Turbina oraz/albo wężyk łączący (stan oleju z syfem nie pozwalal dokladnie stwierdzić w ciągu jednego dnia, więc jadę na myjnię samochodową silnika) - Zawory ?? Nie wiadomo, generalnie silnik pracuje dziwnie, zasysa lewe powietrze przy 2000 obrotów powodując lekkie przydławienie - jak zassie to idzie dalej. - Bardzo kopci na niebiesko, praktycznie próba trzymania go na obrotach sprawiła, że przylecieli goście z sąsiedztwa krzycząc co jest grane (caly warsztat zakopcony) - I nie wiadomo, czemu tak to się dzieje, czy jest to tylko wina turbiny czy coś jeszcze. Czas pokaże. - Pasek napędzający turbine, klimę etc. Piszczy przez to Zawieszenie: Dodatkowo doszedł problem tylnych łożysk, które są sprasowane razem z tarczą przez co koszt kompletu 1100 zł - Końcówka drążka - Łączniki stabilizatora Generalnie na taki remont (pod warunkiem, że nie są też pierscienie trafione) nie mieli maszynki do diesla by sprawdzić kompresje to koszt ok 2900 zł (po kosztach) Co radzicie ?? Generalnie mam pewność co do przebiegu auta i tego że jest bezwypadkowe ale dac 3000 zł to ogromna kupa pieniędzy.   Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ArKos Opublikowano 26 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2010 moim zdaniem turbina trafiona Pasek napędzający turbine, klimę etc. Piszczy przez to Bardzo kopci na niebiesko, praktycznie próba trzymania go na obrotach sprawiła, że przylecieli goście z sąsiedztwa krzycząc co jest grane (caly warsztat zakopcony) żre olej i pcha do dolotu, silnik spala i wali dymem generalnie silnik pracuje dziwnie, zasysa lewe powietrze przy 2000 obrotów powodując lekkie przydławienie - jak zassie to idzie dalej. moim zdaniem to też wina turbiny przecież turbina zaczyna dmuchać właśnie w okolicy 2000obr jeśli jest zbita, to ma ciężki start, jak sie rozkręci to pracuje normalniej mierzyli ci cisnienie doładowania? ciekawe ile turbina dmucha przy pewnym zakresie obrotów i czy trzyma normę doszedł problem tylnych łożysk, które są sprasowane razem z tarczą przez co koszt kompletu 1100 zł tu nic nie da się doradzić, chyba jedynie zmianę samochodu na nieco inny technologicznie, zapewniający możliwość wymiany poszczególnych elementów a nie całości Co radzicie ?? jak wyżej przemyśleć temat dokładnie i zrobić chłodną kalkulację być może po zlikwidowaniu problemu kopcenia udałoby się popchnąć go do ludzi i uciec od dalszych wydatków, a kupić coś co nie jest aż tak kłopotliwe w utrzymaniu pod względem kosztu części można też zrobić auto na tip-top i jeździć, tylko że trzeba być pewnym, że niedługo nie wysrają się następne kosztowne pierdle...   Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
holcu Opublikowano 26 Maja 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2010 Nie, zawieszenie to tam spoko - generalnie dużo jeżdżę i ma prawo. No cóż silnik umyłem jutro ponownie podjadę i będziemy patrzeć z czego tak naprawdę bierze olej.   Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość szymon 1587cm3 Opublikowano 26 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2010 Uszczelka pod miską olejową Pewnie sie tylko poci wiec to mało istotne Ja bym zaczał od zdjecia wezy z turbiny i zbadania luzów. Ciekawe ile tam jest oleju (lekki nalot jest ok) Potem kompresja i uszczelniacze zaworowe które przy turbo nie trzymaja najlepiej. O ile kompresje musisz sprawdzic manometrem o tyle uszczelniacze mozna poznac po tym ze mocno zakopci podczas ruszania po postoju np podczas ruszania spod swiateł   Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
holcu Opublikowano 26 Maja 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2010 On kopci niebieskim dymem podczas lekkiego gazowania. Co do pocenia to raczej było to dość intenstywne, przez co domywałem silnik z 50 minut od samego spodu. Uszczelka przed miską to koszt 90 zł więc myślę, że jest warto wymienić. Co do turbiny ona juz 2-3 lata temu jak kupowalem auto była trafiona (regeneracja w domowym warsztacie) i ja o niej już nie pamiętałem bo jeździło. Dziś mechanik mi powiedział, że ta marka produkuje jedne z lepszych turbin i prawdopodobnie nie powinna ona po 146 tysiącach paść. Być może dostała po dupie od ciągania przyczep (bo auto miało hak - nie istotne). Podjąłem decyzję, że zostanie zregenerowana, będzie wysyłana gdzieś do Łodzi - koszt 700 zł. Tylne łożyska wybiorę te z tarczami, gdyż taki jest oryginał oczywiście nasz zamiennie jest samo łożysko ale później trzeba sprasować tarcze, szkoda zachodu gdyż tarcze szykowały się po wakacjach na wymianę, a płacić później za robocizne znów - nie warto. Do do piszczenia, gdy auto było nie obciążone wydobywające się z okolic paska - jest to wina trafionego paska, który już się slizgał bo był rozciągnięty po turbinie alternatorze i pompie. Koszt rzędu 90 zł - 100 zł w zależności od firmy paska. Dopiero jak włączałem klimatyzację - dostał obciążenia i chodził cicho. Końcówka drążka - to w sumie standard co jakiś czas wymieniam podobnie z łącznikami. Noi cóż - myślę że warto zainwestować w sprawdzone pod względem bezwypadkowości auto aniżeli gonić lagunę, tracić kasę na jeżdzenie a kupisz to też nie wiesz co kupujesz a zwłaszcza, że mam kryzys finansowy i do końca roku oszczędzam.   Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość tomuśTC Opublikowano 2 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 2 Czerwca 2010 będzie wysyłana gdzieś do Łodzi Mam nadzieję, że nie na ul. Giewont... Moja turbina naprawiana u nich padła dość szybko. Polecam naprawę turbin w Zgierzu na ul. Konstantynowskiej a Giewont omijaj szerokim łukiem...   Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
holcu Opublikowano 6 Czerwca 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Czerwca 2010 Dostałem informację, że turbina była robiona w Lublinie. Dziś auto mam nadzieje, wróci do mnie. Czy istnieje możliwość sprawdzenia oleju tzn. czy był wymieniony czy nie ?? Z takich rzeczy podręcznych co wymieniłem: - Pasek wieloklinowy (piszczał już jeśli nie był obciążony) okazało, się że jest wyślizgany 99 zł - Tuleje na tylnej belce zawieszenia - Uszczelka miski olejowej - Łącznik stabilizatora - Tarcze hamulcowe z łożyskiem SKF - Końcówki drążka kierowniczego 2 szt. - Turbosprężarka - Olej, Filtr powietrza, oleju - Klocki Hamulcowe GDB1469 Także praktycznie koszt remontu 1/3 wartości auta, zobaczymy jakie efekty będą   Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ArKos Opublikowano 6 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 6 Czerwca 2010 Czy istnieje możliwość sprawdzenia oleju tzn. czy był wymieniony czy nie ?? świeży olej jest przezroczysty jak ten kuchenny z pierwszego tłoczenia spracowany olej jest lekko kalny, a mocno zmęczony brązem wali kolorystycznie   Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
holcu Opublikowano 6 Czerwca 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Czerwca 2010 Postaram się dziś wrzucić screeny z protokołu diagnostycznego samochodu. Na chwilę obecną wykonano dwie próby pomiaru ciśnienia doładowania nowej turbiny.   Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
holcu Opublikowano 6 Czerwca 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Czerwca 2010 Proszę o analizę i komentarze !! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się