Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

http://moto.wp.pl/kat,89554,title,Wjechal-samochodem-do-Odry,wid,12382416,wiadomosc.html

A to jak traktowane będzie?? Powodziowe czy nie ;-)

 

http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C13740433

ogólnie ciekawa promocja :mrgreen:

 

  • 2 miesiące temu...
  • Odpowiedzi 24
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

i co ci da zobaczyć?

widzisz, u mnie we wsi kilka lat temu zalało dzienice co sie nazywa bykowina - na wieżowcach woda sięgała I piętra

to wtedy było jedyne miejsce gdzie tak podlało

i teraz co... miałem tam fure czyli sprzedaje topielca i kto sie dowie?

albo inaczej: ktoś sie dowiedział że tam zalało, to wszystkie auta z tego miasta są niesprzedawalne?

 

według mnie to jest bardzo ciężkie do określenia

 

poza tym:

wiele aut kupionych na kredyt ma jako właściciela wpisany bank

sprzedający może ci bajać i bajać a ty nie będziesz miał żadnego argumentu aby mu nie wierzyć, no bo jak udowodnisz?

 

kolejna rzecz - terenówki

auto może mieć w środku full mułu, bo wjechałem w bajoro i otwarłem drzwi albo jestem ciarach i ubłocony właże do auta

może być topielcem ale też może być autem jeżdżącym po terenie

 

DSC_0784%20-%20Kopia.JPG

 

auto trzeba dokładnie poogladać i tyle - innego sposobu według mnie nie ma

 

  • 3 miesiące temu...
Gość żółwik

moim zdaniem takie auto napewno bedzie dużo tansze niz inne z tego rocznika :!: a sprzedajacy bedzie wymyślał ciekawe powody dlaczego sprzedaje :-) albo przy targowaniu bedzie smiało zaniżał cene :!: zalane auto mozna wyczyscic tak ze sladu nie bedzie :!:

 

  • 3 miesiące temu...

Niestety wąchanie i wnikliwe oglądanie auta nie zawsze nas uratują jeśli nie mamy farta. Ja zakupiłam auto w Polsce w styczniu, sprowadzone zostało z Niemiec w lipcu - cena była właściwie normalna i nie budziła podejrzeń. Samochód był sprawdzany na stacji diagnostycznej, u elektryka i na policji. Sprawdzaliśmy tez miejscowość z którego pochodziło auto - nie było tam żadnych powodzi, nie ma nawet żadnej wody w okolicy 100 km. Ponadto zakupu dokonywałam w asyście kolegi mechanika. Niuchaliśmy auto wnikliwie, ubezpieczony w wiedzę kolega szukał typowych objawów powodzi, jest to cabrio z automatycznym dachem wiec licząc na to, że po powodzi po takim czasie musiałaby paść elektryka otwieraliśmy dach chyba 10 razy przy zakupie i do połowy marca codziennie i nic. Poczuliśmy spokój w połowie marca ze skoro tyle czasu od powodzi minęło to musiało by coś wyjść. Boom nastąpił w kwietniu - poszedł zamek centralny, potem nie przestawało świecie światło stop. Wybitny specjalista w naszym rejonie orzekł - popowodziowy. Niestety czasem można zrobić wszystko co możliwe, żeby auto sprawdzić a i tak nic to nie da. Ja nie znam się na samochodach i powierzyłam te kwestie specjalistom, którzy tez się nie poznali.

 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności Warunki użytkowania