Nadajnik GPS w aucie

[Gość jukol]

Panowie - jak działają nadajniki GPS w autach?

W sensie - takie, które można sobie dokupić i zainstalować w samochodzie.

Zastanawiam się, czy nie jest tak, że złodziej i tak to od razu wywali z samochodu.

Więc po prostu - czy to ma sens?

 

[ArKos]

Abonament trzeba płacić - to przede wszystkim.

 

[Gość jukol]

Ale jaki abonament masz na myśli? Za telefon, z którego sprawdza się lokalizację auta?

 

[ArKos]

No przecież za friko tego nie ma. Wolałbym chyba płacić abonament (jeśli już muszę) za coś, co jest wszechstronne.

Są firmy monitorujące pojazdy poprzez GPS. Urządzenie jest na tyle rozwinięte, że operator zdalnie widzi ilość paliwa, prędkość auta, prędkość silnika, przebieg, ile km przejechało od uruchomienia, lokalizację z dokładnością do 5m i co najważniejsze: może zdanie unieruchomić samochód w każdej chwili.

Montowałem takie urządzenia i konfigurowałem je.

 

[Gość porka]

Ale od kiedy to karta SIM wymaga płacenia abonamentu?

Kwestia taka, jak sobie to zorganizujesz - oferty masz różne.

Co do funkcji, to w moim - https://sklep.bezpiecznarodzina.pl/13-monitoring-pojazdow

mam kontrolę prędkości, dosyć dokładką lokalizację, mapę trasy.

Faktycznie - coś takiego jak unieruchomienie auta byłoby fajnym motywem, ale takie rozwiązania raczej nie kosztują 200 zł, co nie?

 

[ArKos]

I co... pokazujesz cudaka podłączanego do OBD? A złodziej liczysz na to ślepy będzie i nie zauważy?

To rozwiązanie jest do bani... To, o czym piszę, jest wpięte w instalację elektryczną pod deską i jak profi zrobisz to ciężko się zorientować, gdzie to wogóle się znajduje.

Dla mnie toto co pokazałeś to jest niewarte nawet 5 dych... Nie po to inwestuję i zakładam GPS żeby ktoś w 2 sekundy go rozbroił.

 

[Gość porka]

Złodzieje pewnie są różni, nie znam gości. Są tacy, którzy rozwalą każde zabezpieczenie, a są tacy, którzy nie poradzą sobie z byle czym. Piszesz o rozwiązniu z nieco innego budżetu. Poza tym - lokalizator to nie tylko kradzieże. Jak dla mnie bardziej przydaje się do sprawdzania trasy kiedy jeździ nim dziecko/pracownik. Przed kradzieżą chyba najlepiej chroni AC

 

[Gość jukol]

Zapytałem w sklepie właśnie o ten temat, który poruszaliście.

Twierdzą, że po odłączeniu z OBD nadajnik można jeszcze namierzyć przez około 30 minut.

Może mi to ktoś potwierdzić? Ale ktoś, kto miał ten, albo inny?

 

[Grzes997]

po odłączeniu z OBD nadajnik można jeszcze namierzyć przez około 30 minut.

 

czyli złodziej wypina nadajnik GPS z gniazda OBD zostawia Ci go na drodze i znika

Bardzo sensowne rozwiązanie

 

[Gość vigoslaw]

haha, dobre