Skocz do zawartości

Jaki SUV polecacie, głównie do miasta


holcu

Rekomendowane odpowiedzi

Doszedłem do wniosku, że nadchodzi czas by rozstać się z obecnym autkiem, które dzielnie służyło mi bez większych komplikacji przez ostatnie 6 lat. Decyzja nie jest jeszcze w 100% podjęta, z uwagi na to że auto mam pewne (salon Polska, kupiony od znajomych Rodziców), przebieg

 

Nadszedł czas, gdy jeżdżąc zawodowo na manualnej skrzyni biegów, prywatnie chciałbym przejść na automatyczną skrzynię biegów, reflektory ksenonowe oraz życzenie narzeczonej - podgrzewane fotele.

 

Ponieważ mamy 2 auta służbowe, nasze rodzinne autko będzie robiło ok. 200-300 km miesięcznie. Stosunkowo niewiele. Ale dochodzi również druga kwestia, iż niedługo rodzinka mi się powiększy, zostanę tatą. Dlatego szukam również czegoś co zapewni możliwość transportu wózka dziecięcego. Kia jest fajnym autem, choć przestrzeń bagażnikowa jest niewielka.

 

Zważywszy na powyższe argumenty nie jest dla mnie barierą zarówno silnik wyższej pojemności jak również kwestii dowolnej pozostawiam rodzaj paliwa. Również jednym z takich ważniejszych wymagań jest napęd - 4x4 najwygodniej automatyczny. Budżet

 

TL;DR

 

Szukam autka o następujących wymaganiach:

 

- SUV, choć S-Max również wchodzi w gre

- Klima, Ksenon, Podgrzewane fotele

- Dobrze gdyby był napęd 4x4, ostatecznie przy fajnym egzemplarzu mogę zrezygnować z niego.

- Budżet

- Kryterium wymagane: Automat

 

Moje propozycje:

- VW Touareg (pneumatyczne zawieszenie)

- Volvo XC 90

- Audi A6 kombi (może all road) 2002-2006

- Ford S-Max

 

Chętnie zapoznałbym się z Waszymi propozycjami. Znalazłem ładny egzemplarz VW w DE z przebiegiem 200 tys km. Ale jest bardzo daleko, sam nie jestem w stanie sprawdzić dobrze działania poszczególnych systemów, potencjalnych mankamentów.

 

Będę wdzięczny za Wasze sugestie.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

VW Touareg (pneumatyczne zawieszenie)

Kosmos w utrzymaniu. Uwierz na słowo: to nie jest auto dla "biedaka". W firmie niejednokrotnie widywałem faktury za serwis zaczynające się od cyfry 5, a liczba nie była 3-cyfrowa... Złodzieje lubią.

Volvo XC 90

Również nie najtańsze w serwisie. Ma jednak tą przewagę, że praktycznie nic się nie domaga wymiany.

Audi A6 kombi (może all road) 2002-2006

Bankowo zjeżdżone z kosmicznym przebiegiem. Te auta niestety są mocno wyjechane pomimo młodych roczników. Chyba bym odpuścił. No i złodzieje lubią.

Ford S-Max

Absolutnie odpada diesel 2,0 bo to francuskie padło HDI. Koszmar. Jedynie 2 litrowy benzyniak ale bez gazu i nie montować gazu Te silniki niestety nie dają rady z LPG i się sypią.

 

Chętnie zapoznałbym się z Waszymi propozycjami.

Opel Antara lub Chevrolet Captiva 2,4 benzyna. Stary, sprawdzony silnik, niewiele to pali jak na tą masę i gabaryt, można w razie draki obdarzyć LPG i na pewno nie będzie krzywdy dla silnika. Miejsca dość, bagaj spory, Captiva 7-osobowa. Części sporo, serwis tani, auta ładne i żaden problem znaleźć 4x4 i z grzanymi siedzeniami.

:)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o Touarega właśnie wiedziałem, że do najtańszych nie należy i ciężko na rynku znaleźć sprawdzony egzemplarz.

 

Nie potrzebuje gazu, za mało kilometrów robię by cokolwiek gazować. Rozważałem jeszcze Honda, Outlandera. Chciałbym by auto było ładne w środku. Poczuć choćby pneumatyczne zawieszenie. Rozważałem ML po lift airmatic, ale nie ten target finansowy, może jak będę dziadkiem.

 

Captiva - ciekawy przypadek wieczorem obejrzę sobie jak wyglądają poszczególne egzemplarze w DE.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polecam S-max'a. Braciszek jeździ tym od jakichś 3 lat i o dziwo pomimo przebiegu ponad 400tys zawija asfalt (zrobił ponad 240tys - trasy po 1000km w jedną stronę). Właściości jedne tego autobusu to jest coś niesamowitego, prowadzi się super i jest komfortowe.

Antara, taka sobie, silnik 2.4 gówno jedzie, taki hameryksński przeszczep. Mieliśmy taką z 2011 roku 2.4 w automacie i błędów w niej nie było a jechać nie chciała.

A6 z tych lat to już tylko na żyletki, przewinęło mi się ich masę na remap i do 250tys auto ok, później to już tylko skarbonka.

Volvo to kosmiczne koszty jeżeli coś padnie, mało zamienników, tylko ASO.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności Warunki użytkowania