Gość arteq93 Opublikowano 7 Sierpnia 2014 Udostępnij Opublikowano 7 Sierpnia 2014 Witam wszystkich. Od kilku miesięcy borykam się z dość nieprzyjemnym problemem. Przy suchym powietrzu jest wszystko pięknie. Gdy jednak wilgotność powietrza jest duża (szczególnie po lub w czasie deszczu) moja astra strasznie się dławi i szarpie. Problem występuje na zimnym silniku - ustępuje po przejechaniu kilkunastu kilometrów. Im większy deszcz tym z autem gorzej. Jesienią wymieniałem świece (NGK), przewody zapłonowe (jakieś automega), kopułkę, palec, alternator, filtry gazu, paliwa i powietrza . Ostatnio czyściłem też krokowca. Problem występuje zarówno na benzynie jak i na gazie. Przy dużym deszczu auto czasem nie może ruszyć z parkingu. Duszenie występuje przy dodawaniu gazu, na luzie zauważalne jest podszarpywanie silnika. Rezystancje cewki i przewodów są prawidłowe, świece ładne (tylko trochę przykopcone). Żadna kontrolka się nie zapala a błędów zczytać nie mogę bo przy zwarciu styków kontrolka check ciągle świeci. Nie jestem fachowcem dlatego zwracam się o pomoc do Was, osób z pewnością dużo bardziej obeznanych w temacie, gdyż nie chciałbym wymienić pół samochodu. Bardzo proszę o jakieś sugestie. Pozdrawiam.   Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ArKos Opublikowano 7 Sierpnia 2014 Udostępnij Opublikowano 7 Sierpnia 2014 przewody zapłonowe (jakieś automega) Jakieś tam przewody są do bani, lub kopułkę, palec firmy kogucik. Kup raz a porządnie.   Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość dawid5 Opublikowano 8 Sierpnia 2014 Udostępnij Opublikowano 8 Sierpnia 2014 popsikaj po kablach wodom i się dowiesz czy to one   Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ArKos Opublikowano 8 Sierpnia 2014 Udostępnij Opublikowano 8 Sierpnia 2014 wodom   Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grzes997 Opublikowano 8 Sierpnia 2014 Udostępnij Opublikowano 8 Sierpnia 2014 eee co to jest wodom to jest jakiś spray czy coś wiela to kosztować, kurde musza się to kupić, taki zoft to musi być to   Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość arteq93 Opublikowano 8 Sierpnia 2014 Udostępnij Opublikowano 8 Sierpnia 2014 Pryskałem wodą w nocy ale żadnych rewelacji nie zauważyłem. Wczoraj po deszczu auto znowu postanowiło pomarudzić więc zdjąłem przewody, wrzuciłem do piekarnika i wysuszyłem. Zauważyłem znaczną poprawę pracy silnika więc chyba spróbuję zainwestować w nowe. [ Dodano: 2014-08-13, 11:15 ] przewody zapłonowe (jakieś automega) Jakieś tam przewody są do bani, lub kopułkę, palec firmy kogucik. Kup raz a porządnie. Wymieniłem przewody i widzę lekką poprawę. Zamierzam wymienić jeszcze kopułkę i palec. Mam okazję kupić je po niższej cenie firmy FACET lub BERU. Warto zdecydować się na którąś z tych firm czy lepiej doinwestować w BOSCHA?   Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się