Astra F 1993 benz+lpg - terkotanie w silniku

[Gość Kakashi]

Witam, mam duży problem z moją asią Jechałem ostatnio po mieście jakieś 70-80 na godzinę i na czwartym biegu nagle ni z tego ni z owego silnik zaczął terkotać. Ludzie różne listy piszą, jedni mówią że to panewki, inni że ciśnienie itd... Na jałowym jak nie przygazuję to silnik bardzo ładnie chodzi, problem się zaczyna jak wrzucę jakikolwiek bieg, przy 2k i wyżej obrotach zaczyna mi terkotać dźwiękiem jakbym tekturkę włożył między szprychy koła roweru i jazda się wozić... Może mi ktoś podpowiedzieć czy warto się bawić w rozbieranie, czy może jednak oddać do mechanika? Nigdy za silnik się nie brałem, ale jestem typem człowieka który sam woli z problemem się uporać. Poza tym takiej kasy nie mam jakiej chciałby mechanik( ja student)... Silnik to podobno jest to C14NZ... W sumie sam nie wiem, w dowodzie mam napisane 1389 cm^3 i 44 kW a rok produkcji 1993.

Czy ktoś mógłby mi posłużyć kilkoma radami co bym potrzebował jakbym zaczął rozbierać ów silnik? Jakich części, smarów, uszczelek,itd. które przy rozbieraniu i składaniu są konieczne? Oczywiście własnego warsztatu nie mam, wszystko(jakby się dało) chciałbym zrobić w ciepły dzień na dworze... Ktoś rozbierał ten silnik, może mi poradzić?

 

Jest jeszcze ew. wizyta na szrocie i kupno sprawnego silnika, ino wtedy też ta sama śpiewka: co bym potrzebował i jak się za to wziąć?

 

Edit: zapomniałem dodać w sumie ważnej rzeczy: czy jeżeli silnik jest podłączony do LPG, to wymiana go sprawia dużo większe problemy? Oczywiście jeżeli już musiałbym nowy kupować to bym starał się ten sam kupić, nie chce żadnego tuningu...

 

PS. Ostatnio wlewałem mu do silnika mineralkę Lotosa 15W40 bo w sumie tak było napisane na masce - tak, samochód niedawno kupiony -.-

 

[Grzes997]

problem się zaczyna jak wrzucę jakikolwiek bieg, przy 2k i wyżej obrotach zaczyna mi terkotać

 

Napisz jeszcze jak się silnik zachowuje na biegu jałowym czyli na postoju i prze gazowaniu, czy dźwięki są na benzynie czy na gazie ? Posłuchaj z jakiej okolicy sinika słychać to terkotanie.

 

[Gość Kakashi]

Na postoju jak zupełnie jest na jałowym, to zaczyna się zachowywać jak mały traktor, ma coraz mniejsze obroty, po czym zaraz się budzi i znowu zaczynają obroty spadać(nie mam obrotomierza ale bym powiedział że obroty zupełnie jakby spadały z 900-800 do 500-400 na minutę) i z powrotem się budzi i siedzi w takim cyklu. Po przygazowaniu terkotania też nie słychać(oczywiście cały czas bieg jałowy). Jak jadę samochodem to to terkotanie dobiega mi z okolicy pedałów. Tak samo zachowuje się na benzynie.

 

[Grzes997]

Co do obrotów to do czyszczenia jest silnik krokowy biegu jałowego, co do terkotania to nie ogarniam tego co piszesz

Po przygazowaniu terkotania też nie słychać(oczywiście cały czas bieg jałowy)

Czyli jak samochód stoi i silnik pracuje to terkotania nie ma ? chodzi mi o to by wykluczyć silnik czy tez układ napędowy który może wydawać terkotanie.

 

[Gość Kakashi]

No dokładnie tak jak napisałem, jak samochód stoi i silnik pracuje to terkotania brak. Dopiero na każdym z biegów przy wyższych obrotach(1.5k-2k i więcej) zaczynają się cuda terkoczące... no i wyczuwalny brak mocy...

Dokładnie jest ten dźwięk: https://www.youtube.com/watch?v=l5Z2_JiBF7Q Przepraszam za krótki czas ale bateria mi siadła , jednak nadal daje to pogląd na całą sytuację...

 

[ArKos]

Moim zdaniem klawiatura klepie. Hydropopychacze umierają?

 

[Grzes997]

Potwierdzam co Arek napisał, warto by to sprawdzić w poradnikach jest taki temat jak to zregenerować a dokładnie tu

http://forum.samnaprawiam.com/silnik-regeneracja-hydropopychaczy-silniki-8v-vt368.htm?highlight=hydropopychacze

 

[Gość Kakashi]

Panowie problem rozwiązany. Teraz wszystko w celu wyjaśnienia: ogólnie za terkotanie była odpowiedzialna uszczelka pod głowicą także konieczne było kupienie nowej głowicy na szrocie, nowych uszczelek i wyszlifowanie głowicy. Teraz śmiga Dzięki za pomoc !