Laguna 2

[Gość szwedu]

Witam ! Jestem nowy na tym forum i odrazu chciałem wam przedstawić moje autko i mój problem:)

Jestem Fanem marki Renoult i dzięki temu Mój tata ofiarował mi w prezęcie Reno Lagune II z silnikiem 2.0IDE 16v Kombi 17'Calowe felgi (orginalne) wielki szyber dach xenony skóra i dużo innym elektronicznych gażetów które lubią się psuć ogulnie full opcja. Historia Autka : zostało zapupione przez mojego ojca w Wielkiej Brytani od 1 własciciela , przyjechało do polski , została przerobiona kierownica na lewą strone i w polsce jeździł jeszcze pół roku. po tym okresie zostały wymienione łożyska kół prednich i wyświetliły się kontrolki servis i ABS ale autko jeździło dalej. Potem tata pojechał swoją Mazda do Angli i Laguna stała w garażu przez 5 lat. Ostatnio otrzymałem dokumenty (auto nadal na angielskich blachach) i kasetki (kluczyki). Wymieniłem wszystkie 4 opony (stare były sleżałe i miały bicie podczas jazdy) 4 tarcze 4 zaciski nowy akomulator dolałem świezej bezyny (Mam w planach wymiane oleju , filtrów , lamp przednich na europejskie itp.) Auto po wciśnięciu guzika gdzie przez 5 lat nie było (dosłownie) ruszane odpaliło na dyg . Auto ma teraz 71tyś Mil udokumentowane . Auto w idealnym stanie aż szkoda Teraz mój problem - wyświetliła się (poza kontrolka servis i ABS) czerwona kontrolka Silnika. Auto po paru minutach gaśnie . Zostaje odcięty zapłon. Podpiołem autko pod komputer (Gniazdo znajduje się pod popielniczka z przodu) i pokazał elektronike silnika . nie wiem co to może być Auto pochłoneło już troche pieniędzy i pochłonie dalej ale nie wiem czy opłaca się jeszcze go naprawiać może powinnem oddać go na złom ? i kupić jakies inne? Proszę powiedzcie mi co o tym myslicie

 

[ArKos]

Hmmm... jadąc od początku, to:

Jestem Fanem marki

ale przynajmniej powinno się wiedzieć, ja poprawnie tą markę się pisze... a nie

Renoult

Reno

Popracuj nad ortografią...

prezęcie

 

nie wiem czy opłaca się jeszcze go naprawiać

My tym bardziej. Nie wiemy w jakim stanie jest auto.

 

może powinnem oddać go na złom ? i kupić jakies inne?

Moje prywatne zdanie: mówię zdecydowane NIE dla przekładanych anglików. Auta przez cały swó żywot przysparzają problemów, w szczególności elektryczno-elektronicznych, niejednokrotnie mechanicznych jeśli przeróbka nie była zrobiona dokładnie i rzeczowo. Poza tym kwestia odsprzedaży: angol po przekładce jest praktycznie NIE SPRZEDAWALNY.

Ja bym przemyślał taką opcję:

kupić zarejestrowane europejskie, z zakatowanym silnikiem lub bez silnika, z niedomaganiami mechanicznymi lub ścioranym wnętrzem. Zapłaci się za taką renówkę dosłownie grosze, bo pełnosprawne auta są za psie pieniądze - między innymi ze względu na wieczne psikusy elektryczne i elektroniczne.

Wszystko co masz z mechaniki i wnętrze można przełożyć do tamtego a to rozsprzedać lub zostawić sobie jako magazyn części zamiennych.

 

[Gość szwedu]

Sorki za ortografie ale jestem dyslektykiem

 

Troszkę się z toba nie zgadzam jeśli chodzi o Przerobione Angliki

Miałem wcześniej Peugota 307 z angli po przerobieniu jeździł w polsce 3 lata potem sprzedałem go i do dziś jezdzi bez żadnych problemów . Moja Laguna była przerabiana w warsztacie który miał podpisana umowe z Renoult potem była sprawdzana w servisie jest to zrobione na najwyzszym poziomie . Części kosztowały około 2500zł robocizny nie wiem dokładnie . Aha no i auto jest naprawde w idealnym stanie Tylko nie wiem co to może być że auto po chwili gaśnie i świeci się kontrolka silnika . po podłonczeniu komputera pokazało ze to elektronika silnika . Osobiście sądze że może to być komputer silnika (orjętowałem się ile może kosztować około 500zł) ale pewności nie mam

 

[Gość bobekas85]

witam

bład " elektronika silnika" moze oznaczac wszystko poczynajac od czujnika az po sterownik silnika. Takie oznaczenie błedu nic nam nie mowi (przynajmniej mnie) . Sprawdz innym testerem i zrob porzadna diagnostyke silnika.

 

[Gość szwedu]

Ktoś mi podpowiedział ze powinnem zmienić olej bo po 5 latach stracił swoje właściwości i może jest za rzadki lub za gęsty

 

[Gość GrzECHO]

Naprawianie elektryki w lagunie to jak wyrzucanie kasy przez okno, szczególnie laguny 2, która ma więcej elektroniki niż statki kosmiczne, a jakość przewodów jest identyczna jak w słuchawkach do walkmana produkcji chińskiej.

 

Co do oleju to bym go nie wymieniał, bo skoro przez 5 lat był dobry to po co zmieniać na nowy, który już taki dobry mógłby nie być

 

Sprzedaj albo zezłomuj, chyba że masz worek kasy i masz zamiar wywalić ją przez okno.

 

W Irlandii Laguny z najlepszym wypasem chodzą po 500-600e i... nie ma chętnych

 

[holcu]

Miałem Lagunę i popieram poprzedników - skarbonka, której później nie można rozbić by uzyskać wrzuconą kasę. Mi się jakoś fartownie udało. Fakt, że autko było ładne, pakowne i wygodne (choć to kwestia indywidualna) ale wsiadając do auta miałeś zawsze przyspieszony puls czy auto odpali.