Skocz do zawartości

Stukanie w silniku i brak mocy


Gość Trybiczek

Rekomendowane odpowiedzi

Gość panzerbohun

kolego miałem to samo w lagunie 1 1.8 8v. W trasie ze stolicy jadąc na lpg samochod zaczął szarpac i zgasł. Po odpaleniu nie miał mocy jakby palił na 3 gary ale dojechać do domu musiałem po ok 5km auto znowu zgasło i po odpaleniu usłyszałem identyczny stukot. Po wstawieniu na warsztat chłopaki dochodzili 2 dni co jest. po zdjęciu głowicy okazało sie ze 3 tłok był przepalony...znaczy sie tłok mial dziure i klepał.O kazało sie ze w trasie padła mi cewka i nie dawała napiecia na 3 gar gdzie kumulowała sie mieszanka paliwowa i nastąpił zapłon(przeskok iskry czy coś tam) mieszanka w cylindrze wybuchła a ze akurat w momencie zapłonu wałek był zamkniety na wydech to strzeliło w tłok. Niestety...czeka Cie wymiana tłoku,pierścieni,uszczelki pod głowicą, szlify no i pewnie panewki...ogólnie remont silnika.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 31
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Witam:)

co do stukow na wale korbowym to przewaznie to słychac wyraznie od strony miski olejowej a luz na panewkach spowodowałby spadek ciśnienia oleju i swieci sie kontrolka oleju lub sie zarzy. Co do zaworow to najlepiej zdjąc głowice i dac do planowania, spr szczelnosci, i przeszlifowania zaworow a w razie koniecznosci wymiana. Pierścienie lepiej wymienic to tak przy okazji a przy demontazu ocenic tłoki panewki ale raczej nie bedzie z tym problemu. No i kwestia wałka jeśli jest wytarta krzywka to tylko wymiana .

Powodzenia ;-)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panewki wymienione i dźwięk stukania nadal występuje :-(

Sprawdzono przy tej okazji luzy na korbowodzie ale nie stwierdził mechanik nic niepokojącego.

 

150zł poszło, a stuka nadal :-(

 

 

Popychacze sztywne, przeczyszczone, klapek nie wymieniłem bo chwilowo jestem wycykany z kasy a to koszt kolejnych 160 zł.

 

Za szlifowanie takiej starej głowicy i wymianę szklanek + uszczelki to pewnie drugie tyle co dałem za ten samochód

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie bardzo ogarniam jak można wymienić olej w silniku a nie wymienić filtra oleju ? ... :-o

 

Popychacze mogą naparzać z trzech powodów... gdy są puste, gdy są zużyte i nie trzymają ciśnienia... lub gdy są zatarte.. :niepewny: ... i stoją lub chodzą topornie... np nie zdąży się "wyprostować" zanim wałek ponownie w niego uderzy (stąd stukot)...

Piszesz:

bo po popychacz zaworowy ciężko jest wdusić tak sobie,

A gdy jest pusty powinieneś móc go trochę "ścisnąć" palcami bez oporu zanim sprężyna nie zacznie go wypychać :)

 

Piszesz "panewki wymienione"... rozumiem że wał był wyjęty, dany na pierwszy szlif i na to założone panewki na I szlif ? ... czy po prostu mechanik kupił panewki i na pałę założył ? ...

Taki zabieg (jeśli ma się pecha) może bardzo szybko zarżnąć wał :niepewny:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co mi powiedział to kupił nowe panewki ( nominalne, na pierwszy szlif) :?: i po prostu założył "na pałę" bez żadnego szlifu i wyjmowania wału :-o

 

A stare panewki mi wręczył na potwierdzenie wymiany, ale pewnie nie ma sensu ich teraz z powrotem zakładać bo nie wiadomo gdzie która była, a to penie ma znaczenie.

 

Mam na piątek nagraną wizytę w porządnym warsztacie samochodowym ( właścicielem jest Ojciec przyjaciółki - mechanik który nie uznaje pół środków, jak coś jest nie halo z jakąś częścią to informuje o koszcie dodatkowym i konieczności wymiany również tej części), a że nie jest daleko to podjadę.

 

Póki co autko stoi w garażu i nim nie jeżdżę więc wału nie uszkodzę tak prędko, a jak będę do niego jechał jakieś 7-10km to pojadę spokojnie bez nutki za cięcia sportowego.

 

- wymiana popychaczy 44zł sztuka (napełnione fabrycznie olejem) X8 344zł

- do tego dźwigienki około 110 zł

- nie wiem co z panewkami ale nowe kosztowały 88zł (stare mam)

- ewentualny szlif wału korbowego i panewek nie mam zielonego pojęcia ile to kosztuje

- planowanie głowicy ?? (mechanik powiedział mi, że nie ma sensu tego robić bo to jest stary silnik (210kkm, benzyna)

- szlif gniazd

- ewentualna wymiana zaworów wlotowych i wylotowych 200zł

- ewentualna wymiana pierścieni na tłokach 240zł

- szpilki do głowicy 100zł

- uszczelka pod głowicę 35 zł

 

I pewnie jeszcze kilka części o których istnieniu nie mam pojęcia.

Koszt pewnie około 1200-1500 zł + robocizna.

Proszę o uzupełnienie kosztorysu i/lub korektę.

 

Oglądałem dwa silniki x16sz i drugi x16szr 1.6 benzyna za 750zł i za 850zł obaj sprzedawcy dają gwarancję rozruchową, ale nic nie chcieli lub nie wiedzieli o przebiegu silników lub ewentualnych ich mankamentach (stuka, pukanie itp.), nie znali też ich pochodzenia więc odpuściłem.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przebieg silnika jest drugorzędną sprawą. Ważne jest, jak auto było eksploatowane. Wolałbym mieć silnik po 200kkm na trasach niż taki po 50kkm non stop w mieście. Poza tym te silniki są idiotoodporne - nie jest zaskoczeniem przebieg rzędu 400-450kkm i że jeszcze jeździ. Stare, mocne oplowski 8-mki.

Najtaniej wychodzi zakup silnika tak jak pisałeś i wymiana. Swój stary możesz rozebrać i rozsprzedać na części, co w znacznym stopniu zniweluje koszty zakupu nowego silnika.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

planowanie głowicy ?? (mechanik powiedział mi, że nie ma sensu tego robić bo to jest stary silnik (210kkm, benzyna)

Kompletna bzdura, zmień mechanika. Ja planowałem głowicę w moim pasku r. 88, przebieg bliżej nieokreślony, jeśli nie był kręcony przed zakupem to ma coś koło 400 tys. przejechane. Wymiana uszczelki pod głowicą kosztowała mnie równo 300 zł, samo planowanie (dosłownie liźnięcie, bo czapka była dosyć prosta) 50 zł. Robocizny nie liczę, bo robiłem sam. Najdroższą rzeczą był olej do silnika. Oczywiście wszystkie uszczelki, rozrząd też dałem nowy.

 

Oplowski benzyniak z oryginalnym przebiegiem 200kkm powinien chodzić jak malina.

Ogólnie taki gruby remont jest nieopłacalny. Będę wkrótce robił uszczelkę + to co jeszcze wyjdzie w mojej vectrze x16sz, ale też jadę po kosztach, z rzeczy które planuję zakupić dodatkowo, a których normalnie bym nie wymieniał będą nowe śruby głowicy. U mnie na liczniku jest ok 250kkm, ale na 100% setka była zdjęta przed zakupem.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Arkos - zgadzam się w 100%, że bardziej od przebiegu istotne jest jak dany silnik był eksploatowany (ale tego nigdy się nie dowiem przy zakupie)

 

Malutki - podzielam ta opinię w końcu planowanie głowicy nie wzięło się od tak dla kaprysu

 

Zobaczymy co powie trzeci mechanik ( bo do trzech razy sztuka :-D )

 

A w między czasie pracowałem nad autkiem, środek ogarnięty, czekam tylko na kasę żeby podsufitkę wymienić.

Elektrykę pogłaskałem: izolacja, zamocowania, usunięcie jakichś dziwacznych bypassów i kabli które dyndały gdzieś sobie luźno ( np.: zasilanie do przyczepy poprowadzone od akumulatora pod podwoziem, koło baku z paliwem który jest przetarty), kabel zawiązany był na haku, a po drodze kilka przetarć do drutów - między innymi bezpośrednio na baku.

Bak się przetarł bo przy środkowym mocowaniu rury wydechowej nie było gumy i opierała się o kołnierz baku z paliwem dociskając go do jednej klamry.

Przy okazji wymieniłem filtr paliwa, ze starego wyleciała czarna kawa o właściwościach zbliżonych do benzyny 95.

Szwy dachowe, i tylnie szyby uszczelnione.

Z prac które pozostały chyba w mojej mocy to łatanie baku, uzupełnienie dziurawych progów i nadkola pianką niskoprężną plus żywica na wierzch i baranek, żeby do lata odłożyć kasę na nowe progi a w między czasie jeszcze trochę autkiem pojeździć.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Elektrykę pogłaskałem: izolacja, zamocowania

Nie ma nic gorszego niż burdel pod maską. ;-)

zasilanie do przyczepy

Niestety często powoduje zwarcie i nikt nie wie co się dzieje (tak było u mnie - stado debili ciągnęło nowe kable, elektryka żyła swoim życiem, a mój brat, który zajmuje się elektryką, potrzebował pół godziny na zlokalizowanie stopionej wiązki kabli)

łatanie baku

Tylko nie spawaj go czasem :-P na sucho, baki spawa się po zalaniu wodą :-)

uzupełnienie dziurawych progów i nadkola pianką niskoprężną

Ja wiem, że dziury brzydko wyglądają, ale wydaje mi się, że dołożysz sobie tylko dodatkowej roboty (czyszczenie auta z pianki) a za pieniądze na zakup pianki i baranka masz spokojnie jeden nowy próg.

Tu masz komplet za rozsądną kasę:

http://allegro.pl/astra-f-5d-prog-reperaturka-blotnika-tyl-zestaw-i2922290534.html

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bak jest z jakiejś stali pewnie ocynkowanej, więc albo jakiś poxipol lub coś w tym stylu odpornego na benzynę, albo na sucho czyli mokro zalutować, może sztabka ołowianocynkową

oczywiście wcześniej pzp potem nagrzać szpatułką rozprowadzić i zeszlifować na równo i zaimpregnować.

Tylko ja w baku mam jeszcze z 10l beny i nie wiem dokładnie jakich rozmiarów jest dziura.

 

A co do progów to moja brytfanna to kombi a w linku są do hb.

A tych starych progów mi nie żal b na wiosnę i tak będą wycinane.

Chodzi tylko o to żeby przez te kilka miesięcy nie nabierał więcej wody (pianka + wata epoksydowa w progi zewnętrzne),a progi właściwe i newralgiczne miejsca nadkoli oczyścić i jakimś ocynkiem i barankiem przejechać (aby do wiosny - garaz malutki niski i wąski czubek anteny po suficie smaga a po bokach z max 50 cm jak stanę nierówno bo inaczej to po 40cm od drzwi, a nie lusterek :lol:

 

Dobra śmigam demontować bak.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności Warunki użytkowania