Skocz do zawartości

Samodzielne założenie gazu


Gość Puzon93

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

Niedawno zakupiłem Opla Astrę F rok 1993, auto jest zadbane i ogólnie jestem zadowolony z zakupu, tyle że jeszcze się uczę a autko spala około 7l/100km (1.4 8v). Zależy mi na jeszcze tańszej jeździe, dlatego też myślę nad założeniem w nim gazu sekwencji. Niestety sam zabieg nie należy do najtańszych, dlatego też kombinuje jak by tu najwięcej oszczędzić i przyszedł mi do głowy pewien pomysł. Otóż myślałem nad kupnem butli chowanej w kole, zrobieniu obejścia i wlewu tam gdzie znajduje się wlew benzyny. Myślę, że jestem w stanie zrobić to samo, po całej operacji jechać do znajomego który gaz zakłada zawodowo, aby to wszystko wyregulował. Co o tym wszystkim myślicie, czy warto tak kombinować ?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czy warto tak kombinować ?

 

Nie.

 

1. auto nie przejdzie corocznych badań diagnostycznych

2. jeśli COKOLWIEK komuś się stanie z udziałem auta (potrącenie pieszego, inne zdarzenie z uszczerbkiem na zdrowiu) to nie wyjdziesz z pierdla długie lata

3. w wypadku kolizji nie ze swojej winy (ktoś wali w twoje) ubezpieczyciel ma prawo odmówić wypłaty odszkodowania na naprawę pojazdu, ponieważ SAMOWOLNIE dokonano w nim zmian konstrukcyjnych

 

To tak z najważniejszych rzeczy, drobiazgi pomijam.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W zasadzie część pomysłu jest niezła - samemu sobie zamontujesz, ale aby wbić do DR potrzebujesz papierów z homologacji butli i papier od mechanika co weźmie na siebie montaż .. Teraz po montażu instalacji w warsztacie nie trzeba jeździć na dodatkowy przegląd jak to było na początku .. Podejrzewam, że nikt by Ci tego nie podbił ..

Sekwencja - naprawdę musi byc ?? Ja mam w tym motorku normalną BRC i śmiga połykając 10l/100km - policz sobie oszczędności ..

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

aby wbić do DR potrzebujesz papierów z homologacji butli i papier od mechanika co weźmie na siebie montaż ..

Mechanik mechanikiem, wymagają FAKTURY montażu a nie tylko kwitu od mechanika. Chyba że o fakturę ci chodziło to ok. Oprócz tego homologacja producenta z hologramem jest wymagana.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...
czy warto tak kombinować ?

 

Nie.

 

1. auto nie przejdzie corocznych badań diagnostycznych

2. jeśli COKOLWIEK komuś się stanie z udziałem auta (potrącenie pieszego, inne zdarzenie z uszczerbkiem na zdrowiu) to nie wyjdziesz z pierdla długie lata

3. w wypadku kolizji nie ze swojej winy (ktoś wali w twoje) ubezpieczyciel ma prawo odmówić wypłaty odszkodowania na naprawę pojazdu, ponieważ SAMOWOLNIE dokonano w nim zmian konstrukcyjnych

 

To tak z najważniejszych rzeczy, drobiazgi pomijam.

Na badaniu technicznym wymagany jest dokument T.D.T o legalizacji zbiornika LPG. Czyli decyzja T.D.T. W obecnym stanie prawnym brak wpisu w dowodzie rej o przystosowaniu pojazdu do zasilania LPG jest usterką drobną. Czyli badanie pozytywne. Jeśli ktoś zamontuje samodzielnie taką instalację to diagnoście nic do tego pod warunkiem że instalacja będzie zamontowana zgodnie z załącznikiem nr 9 do rozporządzenia w sprawie warunków technicznych pojazdów / Dz.U nr 32 z 22-08-2013r. Czyli jest dość ciekawa kwestia. Pojazd będzie dopuszczony do ruchu mimo braku zapisu w dowodzie o przystosowaniu go do zasilania LPG. Tak jest na dzień obecny.Pozdrawiam

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proponuję zwrócić uwagę na stan prawny związany z kontrolą drogową. Policja zatrzyma dowód rejestracyjny na zasadach analogicznych, jak przy samodzielnym i nie potwierdzonym w dowodzie montażu haka holowniczego - na przykład.

Dowód do urzędu, auto do diagnosty i błędne koło się zamyka.

Pomijam kwestie odpowiedzialności cywilno-prawnej w momencie, gdy pojazd będzie uczestniczył w zdarzeniu drogowym lub nie daj Bóg jeśli nastąpi jakikolwiek uszczerbek na zdrowiu ze względu na LPG (np. wybuch). Znam taki przypadek, coprawda jeden, ale znam. Właściciel nie ma lekkiego życia, bo pokrywał wszystkie koszty (naprawa samochodu sąsiada, pokrycie kosztów odbudowy garażu sąsiada oraz renta dla sąsiada ze względu na jego stan zdrowia po wybuchu).

To wszystko z pewnością nie było warte ok. 500zł straconych na legalny montaż LPG w firmie.

 

BTW.

Mam nadzieję, że widziałeś daty?

Zabawiłeś się w górnika i odkopałeś dinozaura...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności Warunki użytkowania