ArKos Opublikowano 22 Września 2012 Udostępnij Opublikowano 22 Września 2012 ja to tak sobie mysle ze chyba jednak najpierw trzeba popracowac nad swoja pisownia i formulowaniem wypowiedzi bo tak naprawde to guzik da sie z tego twojego belkotu zrozumiec czyli nawiasem mowiac analfabetyzm wtorny widac   Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krhid Opublikowano 23 Września 2012 Udostępnij Opublikowano 23 Września 2012 Panowie... ponad większość przypadków... powiedzmy że ponad 75% strzelania na gazie... (na benie też)... winne temu zjawisku są w pierwszej kolejności świece (bo tańsze) a potem przewody oraz (jeśli występują) kopułka z palcem rozdzielacza... Aczkolwiek w większości przypadków winne są przewody... co z tego że zostały wymienione świece i gaz wyregulowany?... A przewody to co? .... Rozumiem że są drogie ale to też jest normalna część która wraz z eksploatacją się zużywa... Kolego luciusz (nie wiem czy Twój temat jest jeszcze aktualny, widzę że trochę minęło ale nie napisałeś że jest ok),piszesz że wymieniłeś świece... a przewody ? (nie widziałem wzmanki o wymianie przewodów tylko świec dlatego pytam)... Inaczej mówiąc... co Ci po nówkach super świecach jak kable mają "przebicie" i iska zamiast iść na świecę, pajta się gdzieś na jakimś innym metalowym elemencie silnika ? ... Kolego robalwzr tak samo jak powyżej... strzelanie na gazie i benie to objaw przede wszystkim zużytych świec oraz przewodów oraz kopułki i palca (jeśli w danym modelu występują)... Jeśli finansowo jest "ciężko" zawsze można zrobić taką naprawę taniej -> kupić polskie świece "Iskry" (baaardzo tanie) oraz przewody na sztuki i wymienić tylko te na których jest przebicie... będzie to jeździć i nie będzie strzelać ale szału nie będzie... i nie masz gwarancji jak długo to pochodzi gdyż, powiedzmy sobie szczerze, wymiana przewodów na sztuki to jednak trochę druciarstwo...   Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość robalwzr Opublikowano 25 Września 2012 Udostępnij Opublikowano 25 Września 2012 dziś wymieniłem przewody na nowe świece tez na ngk podobno najlepsze choć mnie to ani ziębi ani grzeje ma chodzić he mniejsza o to samochód jak kaszlał tak kaszle zaprowadziłem go do magika i powiedział ze to coś z zaworem wydechowym i żebym sobie silnik wymienił sprawdzał ciśnienie cewki świece wszytko ok wiec jutro pojadę odstawić do drugiego zobaczę co mi powie możliwe żeby problem był aż tak duży?? z góry pozdrawiam   Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość jerzy1961 Opublikowano 29 Października 2012 Udostępnij Opublikowano 29 Października 2012 Ja mam podobny problem tylko ze moja sienna na gazie jaki i na benzynie zaczęła strzelać gdy tlko mocniej wcisnę pedał gazu n((( Z mojej wiedzy wynika, że strzały na gazie generalnie ...II generacji... walą w dolot, a nie w wylot i po to też ewentualne klapki antywybuchy ,"chroniące" przepływkę i puchę filtra. Jednak gdy już wali to właśnie najczęściej przy gwałtowniejszym wciśnięciu gazu , bo następuje spore zubożenie mieszanki. Dzieje się tak gdyż nagłe duże uchylenie przepustnicy torpeduje powietrzem, do którego w tym ułamku sekundy nie wyrabia się czasowo krokowiec . Sprawdzone na własnej skórze i potwierdzone zapisanymi badaniami, występuje szczególnie przy gwałtownym ruszaniu. Jak już wali to może naruszyć obudowę filtra i rozszczelnić , czyli dowalić lewe powietrze i zubożyć mieszankę też na benzynie. Sprawdź obudowę , u mnie te spinki g...no trzymały więc całość mocno spiąłem pasem parcianym i spokój. Oczywiście ważna regulacja regulacja reduktora (nieraz konieczna po tankowaniu) najlepiej na słuch równych obrotów . Co do świec , czy kabli Zjeździłem kilka zagazowanych polonezów , teraz omcia 6 lat i zastanawiam się czy nie jest to mit gaziarzy . Oczywiście sprawne bez przebić czy przerw tak jak i do beny muszą być sprawne ale firma dla mnie obojętna. Poczatek był beru ngk , iskra na gaz , teraz jakieś zwykłe silver z kablami jamro i jest OK , tylko nie ruszam gwałtownie   Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się