Skocz do zawartości

Lewe powietrze-wpływ na pracę silnika


Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

Chciałem dowiedzieć się jak lewe powietrze wpływa na pracę silnika. Skoro silnik zasysa lewe powietrze gdzieś między przepływomierzem a silnikiem to komp dostaje informacje o mniejszej ilosci powietrza zassanego, bo tego lewego nie miał jak zmierzyć przepływomierz(mam nadzieje, że narazie nic nie nie poplątałem). Co w tym wypadku powoduje nadmiar powietrza? Silnik kręci się szybciej czy wolniej? Czy też spalenie mieszankki ma taką samą moc jak przy odpowiedniem stosunku powietrza do paliwa? Przy większej ilości powietrza chyba juz większej mocy mieć nie może, a tylko więcej spalin powstanie?

Czy mógłby mi to ktos po krótce objasnić?

 

Pozdrawiam.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

lewe powietrze po przepływomierzu zuboża mieszankę

silnik nie ma informacji o dostaniu sie tego powietrza do silnika

obroty silnika wzrastają, ponieważ lambda podaje informację o zbyt ubogiej mieszance i komp dolewa paliwa

więcej powietrza + wiecej paliwa = wyższe obroty

 

ogólnie działanie szkodliwe - silnik traci na mocy, są problemy z jego pracą, na jałowym nie pracuje jak powinien, bo komp nie potrafi dobrać prawidłowego składu mieszanki - nie może zmierzyć precyzyjnie ilości powietrza

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za precyzyjne wyjaśnienie, o tej lambdzie nie pomyślałem :oops:

 

[ Dodano: 2010-03-22, 07:33 ]

Ehh pojawiło mi się teraz pytanie jak to jest w przypadku silnika z gaźnikiem, który lambdy i wtrysków nie posiada? Czy tutaj większa ilość zassanego powietrza wciąga za sobą wessanie większej ilości mieszanki? Zakładając, że lewe powietrze wsysane jest między gaźnikiem a filtrem powietrza a w drugim przypadku między gaźnikiem a silnikiem.

 

Pozdrawiam

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość prezesik25
Czy tutaj większa ilość zassanego powietrza wciąga za sobą wessanie większej ilości mieszanki?
nie, wtedy to może częściej auto gasnąć na biegu jałowym lub mieć mniejszą moc.

Miałem kiedyś kadeta GSI z silnikiem 1.8 na gaźniku 2ee. Samochód chodził na LPG jak "muł", a na PB wogóle nie chodził. Ale prezesika łapki swędzą to musiał rozkręcić. W Gaźniku brązowy syf (osad) od gazu, uszczelka pod gaźnikiem przepuszczała lewe powietrze, nie chodziła mechaniczna pompka paliwa itp.

Cały gaźnik rozkręciłem na części pierwsze, wyczyściłem benzynką ekstrakcyjną, tam gdzie występowały uszczelki (nad i pod gaźnikiem) zapodałem czerwony wysokotemperaturowy silikon do 350 stopni i od tamtej pory była rakieta :-o i na LPG i na PB.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w wypadku gaźnika będzie zbyt uboga mieszanka i auto nic z tym nie zrobi

 

to że muł, to pół problemu

problemem jest wyższa temperatura spalania w wypadku ubogiej mieszanki

jeśli silnik jest dość doprężony, to wystąpi spalanie detonacyjne (stukowe) a sama jazda nawet bez stuku na zbyt ubogiej mieszance doprowadzi prędzej czy później do wypalenia gniazd zaworów i grzybków zaworów

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 lata później...

Wybaczcie, że odkopuję temat ale myślę, że ponadczasowa wiedza zawsze się przyda :).

Opisane było zachowanie w silniku z przepływką, a jak to wygląda w silnikach z MAP sensorem? Wczoraj w mojej astrze zdesperowany problemem opisanym w wątku rozebrałem cały wtrysk i znalazłem 2cm przedmuch górnej uszczelki miksera LPG. Z niedokładnych informacji w sieci wyczytałem, że lewe powietrze ponad przepustnicą (wężyk MAPa ma króciec poniżej przepustnicy) nie powinno sprawiać kłopotów a u siebie zaobserwowałem poprawę - nie wiem tylko czy to nie jest placebo ;).

Wcześniej silnik na jałowych obrotach co kilkanaście sekund gubił jeden-dwa zapłony, teraz tego zjawiska nie zaobserwowałem. Do tego gaz mi się rozregulował - po naprawie było zbyt bogato więc chyba coś jest na rzeczy.

 

Zdjęcie pożyczone z forum od Kolegi Knoks

iqoOq.jpg

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nieważne czy MAF czy MAP, to lewe powietrze zawsze działa na szkodę. W wypadku MAF są to przekłamania co do ilości zassanego powietrza a w wypadku MAP jest to zwód dotyczący podciśnienia w kolektorze. Przekłada się na to samo czyli niewłaściwy skład mieszanki, który notorycznie koryguje ECU na podstawie wskazań lambdy. I tak w kółko.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli przez dziurkę w tym miejscu silnik i tak głupiał, jak rozumiem? Zawsze myślałem, że powyżej przepustnicy to najwyżej wciągnie trochę brudnego powietrza ale na pracę silnika to nie wpłynie, dopiero od przepustnicy w dół robią się "jaja". Dzięki za podzielenie się wiedzą :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności Warunki użytkowania