[Ford Escort 1.6 16v Benz+LPG]--Problem z odkręceniem drążka

[Gość profil84]

Witam

Ostatnio chciałem sobie wymienić łączniki stabilizatora i tuleje, najlepiej przy tej robocie odkręcić drążek kierowniczy.

No i właśnie moja praca zakończyła się przy okręcaniu tego drążka.

Chodzi o stronę lewą (od strony kierowcy).

Zdjąłem koło, potem chciałem odkręcić tą śrubę która trzyma drążek (niedaleko koła), spryskałem obficie WD40, odczekałem, śruba ruszyła jednak przy 2/3 gwintu razem ze śrubą zaczął się kręcić owy gwint i lipa, teraz kręci się gdy chcę odkręcić śrubę i ją dokręcić, kombinowałem jakoś go przytrzymać i jeszcze inne akrobacje ale już nie wiem jak sobie z tym poradzić.

 

Pomocy

 

Na obrazku zaznaczyłem o jaki gwint chodzi, zdjęcie nie jest z mojego escorta tylko z podobnego, wszystko identyczne.

 

http://imageshack.us/photo/my-images/88/stabp.jpg/

 

[ArKos]

1. kupić nową końcówkę drążka

2. uciąć szlifierką kątową nakrętkę

3. wymienić końcówkę drążka

4. ustawic zbieżność

 

Niestety, aby zapobiec kręceniu się gwinku trzeba by od góry uszkodzić końcówkę drążka, co jest równoznaczne z jej zniszczeniem - można zatem zrobic to szybciej przez amputację...

 

[Gość profil84]

Tego się obawiałem...

 

Dzięki wielkie za info.

 

[Krhid]

Niekoniecznie do demontażu będzie potrzebna szlifierka

Jest jeszcze jeden patent... zwykle stosowany raczej do zakładania sworznia gdy się obraca ale może pomoże

 

Jeśli masz częściowo odkręconą tą śrubę spróbuj podważyć tą końcówkę do góry i między jej sworzeń a otwór wsadź kawałek drobnego papieru ściernego całość "wbijasz" do środka i próbujesz dalej to odkręcić ...

 

Znajomy mi taką sztuczkę pokazał jak składał wahacz... nie był przygotowany na wymianę sworznia który obracał się przy próbie skręcenia, więc dołożył trochę papieru ściernego który zaklinował całość i pozwolił na skręcenie tego do kupy

 

[Gość automux]

albo kluczem udarowym w lewo i w prawo (wczoraj tak odkręcałem łącznik stabilizatora w audi bo się kręcił i poszło.

No chyba że już poradziłeś sobie?