Płyn chłodniczy

[Gość sk1200]

W styczniu wymieniałem termostat i płyn chłodniczy w mojej corsie .W książce serwisowej wyczytałem że ,poziom płynu powinien być mniej więcej w połowie zbiorniczka . Minął okres 3 miesięcy i zauważyłem że płynu ubyło .Dolałem około 350 ml.aby wyrównać poziom taki jak powinien być czyli połowa zbiornika . Czy to jest normalny ubytek ,czy powód do zmartwienia.? Nadmienię że nie zauważyłem żadnych wycieków płynu ,ani żadnych śladów oleju w płynie.Płyn który wlałem to glicol . Wymiany i odpowietrzenia układu dokonał wykwalifikowany fachowiec w swoim warsztacie. Czy to mogła być przyczyna tego że z pod maski zaczęło mi trochę parować po nagrzaniu silnika. Proszę o porady w tym temacie.

 

[Grzes997]

Czy to mogła być przyczyna tego że z pod maski zaczęło mi trochę parować po nagrzaniu silnika. Proszę o porady w tym temacie.

 

Jak paruje to jest wyciek i w ten sposób możesz zlokalizować gdzie cieknie jednym słowem dokonać obserwacji i szukać źródła pary, choć 350 ml na 3 miesiące to jest mały wyciek ale warto się nim zainteresować może być początkiem dużego wycieku.

 

[Gość sk1200]

Parowanie z pod klapy zauważyłem wczoraj jak silnik się porządnie rozgrzał . Nigdy przed tym nie zauważyłem żadnego parowania z pod klapy .Będę obserwował co się dzieje teraz po dolaniu płynu chłodniczego . Jeśli chodzi o ten wyciek to szukać go w chłodnicy czy raczej na złączach węży ? A może to naturalny proces ten ubytek po całkowitej wymianie płynu na nowy?

 

[Grzes997]

Powiem tak wyciek może być wszędzie, ale szukaj na chłodnicy na składaniu elementów aluminiowych z plastikiem, często też króćce pękają, generalnie przyczyn może być wiele więc pozostaje tylko dobre zagrzanie silnika i obserwacja gdzie tworzy się para, tylko nie odkręcaj na gorącym silniku korka ze zbiorniczka bo będziesz miał gejzer a nie Corse

 

[Gość sk1200]

Powiem tak wyciek może być wszędzie, ale szukaj na chłodnicy na składaniu elementów aluminiowych z plastikiem, często też króćce pękają, generalnie przyczyn może być wiele więc pozostaje tylko dobre zagrzanie silnika i obserwacja gdzie tworzy się para, tylko nie odkręcaj na gorącym silniku korka ze zbiorniczka bo będziesz miał gejzer a nie Corse

Co to takiego te króćce? Bo nie bardzo się orientuję.

 

[Gość szymon 1587cm3]

Moim zdaniem "fachowiec" wogóle nie odpowietrzyl układu, ktory po jakims czasie sam sie wypowietrzyl - dlatego musiales troche dolac.

 

Parujacy płyn na rozgrzanym silniku to pewnie skutek oblania wszystkiego dookola, cos sie pewnie dostalo na silnik lub wydech i musialo odparowac.

 

Jesli sytuacja z parowaniem sie nie powtarza to nie ma sie czym przejmowac. Poziom plynu tez nie powinien sie zmieniac (pamietaj ze na zimnym i cieplym silniku beda rózne poziomy plynu)

 

[Gość sk1200]

Moim zdaniem "fachowiec" wogóle nie odpowietrzyl układu, ktory po jakims czasie sam sie wypowietrzyl - dlatego musiales troche dolac.

 

Parujacy płyn na rozgrzanym silniku to pewnie skutek oblania wszystkiego dookola, cos sie pewnie dostalo na silnik lub wydech i musialo odparowac.

 

Jesli sytuacja z parowaniem sie nie powtarza to nie ma sie czym przejmowac. Poziom plynu tez nie powinien sie zmieniac (pamietaj ze na zimnym i cieplym silniku beda rózne poziomy plynu)

Jeśli chodzi o odparowanie płynu pozostałego na elementach silnika ,to mogło by to się dziać zaraz po jego wymianie ,a nie po 3 mieś...

Najprawdopodobniej mała ilość płynu w zbiorniku spowodowała że silnik nie był dobrze schłodzony ,i z tond to parowanie w wilgotną pogodę .

Gdy uzupełniłem niedobór płynu ta sytuacja się nie powtórzyła.

Moje zmartwienie to ,to czy płyn gdzieś nie ucieka ,czy to naturalne że po wymianie płynu trzeba dolać ubytek . W moim przypadku było to około 300ml po 3 mieś. eksplatacji (zrobiłem przez ten czas około 2,5 tyś km)

Po oględzinach nie stwierdziłem żadnego wycieku.Zrobię jeszcze obserwację co dzieje się w zbiorniku z płynem po odpaleniu silnika i i odkręceniu korka od zbiornika .Słyszałem od jednego mechanika że ,gdy po rozgrzaniu silnika dostają się gazy do zbiornika z płynem chłodniczym to oznacza to uszkodzenie uszczelki pod głowicą ,albo nawet płyn chłodniczy dostaje się do spalin i ucieka z wydechu.To może być również przyczyną tego ubytku u mnie .Będę to obserwował i napiszę moje spostrzeżenia .

 

[ArKos]

Niekoniecznie musi być widoczny wyciek, a płyn będzie wydostawał się przez nieszczelność. Sprawdź dokładnie połączenia i króćce przy silniku i chłodnicy. Dlatego, żee jak silnik jest rozgrzany, a płyn wyciśnie się przez jakąś nieszczelność, to po prostu odparuje i nie będzie plamek pod autem. Chłodnica gorąca, silnik gorący - pójdzie para i tyle. Może nadpęknięty króciec jakiś albo wąż pod cybantem nacięty.