akumulator a ladowanie

[Gość Anonymous]

moj aku ledwo zipie,wiem mam zamiar kupic nowy,ale mam pytanie-uruchamiam silnik,wlaczam swiatla,dmuchawe itp. wszystko co mozna zdejmuje kleme + no i zadnych reakcji niby o.k. ale po paru 2min. przewody spinajace sie w kleme+ sa gorace ale sama klema nie i czy to normalne zachowanie,aku sie nie przegrzewa,wiadomo ze przy odpalaniu sam. na tak zwane kable po dluszym kreceniu kable sa gorace nawet stopia izolacje itd.-czy bez miernika wystarczy taki prosty test /czy przeladowany aku musi sie nagrzewac?czy zdjeta klema na czas testu na chwile jest o.k. a nie ma co czekac dluzej? a jeszcze jedno czy jak aku ma byc 55amper to tak ma byc,czy jak zaloze 65a to nic,slyszalem opinie ze to mit,[osobiscie w poprzednim aucie silnik1.1 mialem 72a i nic przez 3 lata sie nie dzialo tyle ,ze rozrusznik nieco szybciej krecil]ale co opinia to inna

bardzo prosze o odpowiedz

 

[ArKos]

Po pierwsze: nie powinno sie odłączać klemy aku podczas pracy silnika - można uszkodzić alternator.

Po drugie - jesli się grzeje to oznacza, że pobiera zbyt duży prąd - aku może być już naprawdę u kresu sił.

 

[Gość Anonymous]

aku sie nie grzeje tylko ta zdjeta klema+,prosze o odpowiedz na reszte pytan,a alternator jak sie moze uszkodzic przeciez silnik pobiera prad ile mu tam trzeba a alternator ma chyba fabrycznie obiczona moc by wyrabial[moge sie mylic]

 

[ArKos]

Może się tak samo zepsuć bez obciążenia, jak i przetwornica z ksenonu.

Silnik pobiera niewiele prądu na zapłon - kilka-kilkanaście amper ledwo. Nie ma czegos takiego jak moc alternatora - jego wydajność podawana jest w amperach i zależy między innymi od wyposażenia auta. Jeśli masz klimę, elektrykę szyb, foteli, grzanie foteli etc to alternator będzie miał większy amperaż niż z wersji gołej samochodu. W oplach auta z klimą mają alternatory 120-150A, a bez klimy 100A - jest różnica.... 20% różnicy.

 

[Gość szymon 1587cm3]

Nie cuduj, wiesz ze akumulator Ci umiera więc go wymień.

 

Twoje postępowanie może grozić uszkodzeniem alternatora, o ile juz go nie zepsułeś...

 

[Gość Anonymous]

na postoju ma12,5v wczasie uruchamiania nie spada ponizej 10v,podczas oracy silnika 14,5-14,62v,wczoraj od godz.19;00 do dzis 10;00rano przy minus 4 okolo po nocy na postoju 12,3v,ladowanie 14,5-14,7v niby o.k. przy pracy silnika +wlaczone swiatla14,1v ladowanie po wlaczeniu dmuchawy-ogrz. tylniej szyby spada nieco do13,5v chyba w miare dobrze laduje[pasek klinowy nie piszczy]

pytanko-czy pod obciazenim ladowanie moze spadac nieco ponizej 14,5v

 

tak jak opisalem czy powinno trzymac sie 14,5v?

 

[Grzes997]

Przy pełnym obciążeniu może napięcie spaść w okolice 13 V to jest normalnie.

 

[Gość Anonymous]

o.k. dzieki,w starym aku jedna cela byla na 50% reszta na75% i to zaraz po zgaszeniu auta przy -1,to przy wiekszym mrozie i nocnej stojance pewnie; nie raz by sie ze snu nie obudzil,zakupilem nowy nie szalalem 55ah,czas pokaze;no i nie cuduje z kablami nabylem miernik[przy okazji sprawdze sobie sonde itp.z elektryki]