problem z akumulatorem

[Gość em1L]

Witam,

wracając z pracy coś stało mi się z samochodem, a mianowicie tak jakby alternator nie ładował akumulatora. Przygasły wszystkie kontrolki, światła ledwo co świeciły i ogólnie przygasał podczas jazdy. Akumulator trochę stary, ale dawał jeszcze radę, ale często musiałem go ładować, przynajmniej raz w tygodniu. Dzisiaj jadąc z pracy wpadłem w zaspe, trochę pokopałem się, cały blok silnika w śniegu i pisk paska od alternatora. Zakładam, że to może być przyczyna, więc naciągne pasek jak będe przy samochodzie, bo musiałem go zostawić przy drodze jakieś 3 km od domu.

 

Akumulator jaki miałem miał oznaczenia 92Ah 720A, czy to możliwe, że alternator nie wyrabiał z ładowaniem? Mam w domu drugi 55Ah 450A, czy taki starczy?

Czy może gdzieś jest zwarcie i prąd gdzieś ucieka?

 

Dodam, że kontrolka od ładowania się nie świeci, więc nie wiem w czym problem tkwi.

 

Pozdrawiam i czekam na propozycje

 

[ArKos]

na początek to należy sprawdzić napięcie ładowania, a potem dopiero dociekać czy to wina aku czy alternatora

 

[Gość em1L]

kupiłem nowy akumulator (75Ah), stary już się wypalił

a napięć nie mam jak sprawdzić, bo nie mam miernika

 

chyba właśnie stary akumulator to był problem, miał z jakieś 5 lat, to więc stary troche

 

[Gość szymon 1587cm3]

75Ah to za duzo, takie akumulatory to do Diesla... ale nic sie nie stanie jak bedziesz na takim jezdził.

 

Co do ładowania to podjedz tam gdzie go kupiłes i sprzedajacy napewno ma sprzet do sprawdzania ładowania.

 

U mnie jest tak ze nie sprzedadza Ci nowego dopóki ładowanie nie bedzie na odpowiednim poziomie, chyba ze bez gwarancji.

 

[Grzes997]

Na wyłączonym silniku włącz wszystko co możliwe, ogrzewanie szyby, światła wszystkie jakie masz, przypatrz się jak intensywnie świecą światła potem włącz silnik to światła powinny jaśniej świecić, wiem zaraz mnie tu zbluzgają ale to jest jedyny sposób na sprawdzenie czy jest ładowanie ale żeby to sprawdzić dokładnie to tylko miernikiem, podjedz do pierwszego lepszego elektryka samochodowego lub może jakiś Twój kolega ma miernik napięcia i dokonaj pomiaru, przy włączonych światłach i silniku napięcie na akumulatorze powinno oscylować w okolicach 14,5 V

 

[Gość em1L]

Ok. znajomy ma miernik, podjade do niego i sprawdzimy

 

A sposób grzesia jutro przetestuje, zobaczymy co to da. Ale chyba ładuje, bo zgasł mi dzisiaj samochód i szybko odpaliłem nie wyłączając świateł i nie przygasły to chyba dobrze

 

Edit: włączyłem światła, radio, nawiew i zapaliłem samochód, zaczęło jaśniej świecić więc stary akumulator padł całkowicie

 

Dzięki za pomoc

 

[Gość JanC]

Jeżeli akumulator ma za dużą pojemność może być problem z doładowywaniem go.

 

przy włączonych światłach i silniku napięcie na akumulatorze powinno oscylować w okolicach 14,5 V

 

Dobry wynik to około 14V ze względu na spadki napięć na przewodach i połączeniach.

 

Na wyłączonych odbiornikach przy pracującym silniku to max 14.4V.

 

[Gość marian11@]

Pojemnosc akumulatora moze byc wieksza i nie bedzie problemu z doładowaniem:)

Zasada jest prosta ile energi z akumulatora zabierzesz tyle trzeba oddać

Fakt jest jeden mniejszy akumulator szybciej rozladujesz i szybciej naładujesz ,odwrotnie z większym:)

Pozdrawiam.

 

[Gość przemassso]

Jest jeszcze jedna zasada o ktorej nalezy pamietac. Akumulator najlepiej sie czuje jak ma "100%" naladowania. Kazde rozladowania i ladowanie skracac zywotnisc i im bardziej sie go rozladowuje tym bardziej skraca sie jego zycie. Najlepiej jak oscyluje sie w granicy powyzej 70% tzn nie rozladowywac go ponizej 70%. Wiadomo ze na 100% idealnie nie da sie naladowac i najczesciej jest niedoladowany ( lepsze to niz przeladowanie)

 

[Gość bogdan.z]

wszystko oki tylko kolega napisał że pasek piszczał itp więc może aku był chronicznie niedoładowywany i padł ,więc najpierw pasek do wymiany bo mógł być przypalony {naciąg do kontroli } a potem ładowanie sprawdzić