Skocz do zawartości

Calibra kreci, ale nie odpala


Gość jajojek

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 39
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

ArKos, Kolega ma racje ja również mam tam przekaźnik wiązka oryginalna...silnik c20xe calibra 92rok.... jutro nawet podam przewody które trzeba zmostkować żeby chodziła pompa ;-)

 

[ Dodano: 2010-08-18, 22:04 ]

 

 

na marginesie:

pierwszy raz w życiu zobaczyłem inne umiejscowienie przekaźnika pompy paliwa w cali

 

jutro nawet pstryknę ci parę fotek dla potomnych miejsca przekaźnika może jakiś wybryk calibry ? ;-)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok, a wiec ja swoja przygode z naprawa cali mozna by powiedziec ze zakonczylem, musze tylko kupic nowy przekaznik. Problem bylby rozwiazany znacznie szybciej, gdybym nie popelnil kilku bledow.

1) Odpinajac przewod paliwa, odpialem przewod powrotny, a nie ten przez ktory paliwo wlatuje do listwy. I probowalem na wszystkie sposoby zmusic auto zeby podawalo paliwo przez ten przewod.

 

2) Mostkując przekaznik, zwieralem styki 87 i 30. (Tak jak mowil Arkos, dwa najgrubsze). I sam tez przeczytalem w ksiazce o ktorej wyzej wspomnialem. A okazalo sie ze trzeba zmostkowac 30 i 87b (nie jest on najgrubszy).

 

Mostkujac te dwa styki pompa zostala zmuszona do pracy, a odpinajac poprawny przewod widzialem ze paliwo leci.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przekaznik zmienilem, paliwo leci, jak krece to silinik proboje zapalic ale nie daje rady. Slychac tylko strzelanie z tlumika. Przypuszczam ze jest to spowodowane tym ze wstrzyknolem troche paliwa do swiec. Niestety znowu deszcz pada, a ja nie mam garazu i wszystko robie pod chmurka. Korzystajac wlasnie z okazji ze pada deszcz, to przeczytam jeszcze raz ten artykul dotyczacy rzucenia palenia.

 

Calibra żyje. Zmienilem swiece bo zalane byly. Dzieki za pomoc. Teraz tylko bede kombinowac z bledem nr 21 - Czujnik położenia przepustnicy - zbyt wysokie napięcie

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

qrwa... ale kolor żeś se strzelił miszczowski - tak jak doda z różem, to ty z totalnie nieczytelnych żółtym wyskakujesz... nie formatuj czcionki bez potrzeby, a tym bardziej jeśli chodzi o kolor...

 

cieszymy sie że pozytywnie zaczyna sie dziać

 

Teraz tylko bede kombinowac z bledem nr 21 - Czujnik położenia przepustnicy - zbyt wysokie napięcie

przerwa w obwodzie - brudna wtyka, obłamany kabelek lub sam TPS zwalony...

 

w razie czego mam taki

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Arkos, ostatnie pytanie. Przy podszybiu na środku http://www.resmoto.com/opel/opisy/calibra/calibra_uzyw/opel_calibra_06.jpg jest taka niebieska kostka. Od tej kostki idzie taki zolty cienki kabelek, wiesz moze z czego on jest? Bo wlasnie on jest tak jakby urwany w polowie i skrecony. Moze to o to chodzi?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jutro zrobie zdjecie. Tak naprawde to on jest schowany w takiej plastkikowej oslonce z kilkoma innymi kabelkami. Tylko pozniej ta oslonka sie konczy i on jest widoczny. Rano wstane to zrobie zdjecie. Zapomnialem dodac ze prawdopodobnie przez ten blad, silnik pracuje na ok 400-500 rpm. Na gazie ok 300, wiec ledwo sie kreci. Chociaz pomyslalem ze te niskie obroty moga byc spowodowane zlym zalozeniem przewodow WN. Ale to tez jutro zobacze

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chociaz pomyslalem ze te niskie obroty moga byc spowodowane zlym zalozeniem przewodow WN.

owszem, może

ale wtedy pobocznym objawem jest wchodzenie na obroty.... a w zasadzie jego brak - dusi sie, ksztusi i nie chce reagować na gaz

innym powodem takiego problematycznego wchodzenia na obroty jest uwalony przepływomierz i często towarzyszy mu błąd TPS-a, bo:

ECU dostaje informację od przepływki, że zassano x powietrza

jeśli przepustnica jest zamknięta, to tyle powietrza nie może wpaść i wali błłąd TPSa stwierdzając, że jest uszkodzony

przepływka moze sie tak skaszanić, że pomimo iż jest uwalona to nie wyświetla błędu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności Warunki użytkowania