Skocz do zawartości

Fiat 126p nie do jazdy, wali przeraźliwie!


Rekomendowane odpowiedzi

Jako stały czytelnik KTK i praktyczny wiedzy tej użytkownik z Opelkami problemu nie mam, Kadetta, to nawet śrubkę każdą znam od samej blachy, ale tam to przynajmniej elektronika jest, kupiłem Malczana i dla mnie czarna magia... :mrgreen:

 

Jeszcze nie ustawiłem zapłonu i gaźnika, ale już wiem jak to robić, problem natomiast taki się urodził:

 

Najpierw jeździł milusio, potem zaczęły się pojawiać problemu przy ruszaniu z jedynki - waliło coś dość mocno tak często terkocząc, ale była taka prawidłowość, że im szybciej się ruszyło (sprzęgło szybciej się puszczało) tym alboterkotania nie było, albo było znikome

 

No to wymieniłem poduszki silnika - trochę się poprawiło, ale i tak raz na 4 ruszenia terkocze

 

A teraz do tego terkotania przy ruszaniu doszło WALENIE (dosłownie...) podczas jazdy, im szybciej się jedzie tym szybciej wali, tak co obrót koła, może dwa jest takie ŁUP! Im bardziej obciążony silnik tym głośniej, na luzie też to słychać, ale już takie cichutkie...

 

 

Panowie (i Panie ;) ) co to może być? Luzu na tych przegubach metalowo gumowych nie czuję...

 

Odnośnik do komentarza
https://forum.samnaprawiam.com/topic/842-fiat-126p-nie-do-jazdy-wali-przera%C5%BAliwie/
Udostępnij na innych stronach

W maluchach jest taka blacha między silnikiem a skrzynią na 3 śruby M6 możesz odkręcić i zobaczyć jak wygląda tarcza i docisk może tam jest przyczyna, sprawdź czy jest różnica w stukaniu jak na wolnych obrotach wciskasz pedał sprzęgła. Czasami skrzynia podskakiwała jak była zaolejona tarcza zamiast brać delikatnie to robiła to skokami, możesz jeszcze dźwignąć jedno koło tylne zabezpieczyć klinami przód i włączyć silnik i próbować ruszać, koło dźwignięte będzie się obracać drugie będzie stało i może coś usłyszysz druga stronę też tak możesz sprawdzić. Może też Ci się kończy przegub które często się rozlatywały czy też nawet śruby ukręcały bo co to jest 4 śruby M8 na taki napęd.

 

Odnośnik do komentarza
https://forum.samnaprawiam.com/topic/842-fiat-126p-nie-do-jazdy-wali-przera%C5%BAliwie/#findComment-3219
Udostępnij na innych stronach

No to wymieniłem poduszki silnika - trochę się poprawiło, ale i tak raz na 4 ruszenia terkocze

 

Przecież wymienił, na pewno kolega miał na myśli poduszki skrzyni bo są dwie a silnik wisi centralnie na belce tylnej na sprężynie z gumowymi podkładkami. :faja:

 

Odnośnik do komentarza
https://forum.samnaprawiam.com/topic/842-fiat-126p-nie-do-jazdy-wali-przera%C5%BAliwie/#findComment-3222
Udostępnij na innych stronach

Gość Kubas3000

poduszki silnika? chyba choziło o ta sprężyne na belce tylnej :-D A co do skrzyni to prawda są 2 poduszki koszt banalny bo 8zł sztuka radziłbym od razu wymienić obie.A właśnie przypomniałem sobie w maluchach czasami bylo tak że szpilki tarły w kołach o szczęki i tak właśnie szczelało sam tak miałem :-x No chyba że maluszek był katowany to mogły polecieć tryby w skrzyni.

 

P.S

Malczan to boży samochód naprawde trudno w nim zgrzeszyć ;-)

 

Odnośnik do komentarza
https://forum.samnaprawiam.com/topic/842-fiat-126p-nie-do-jazdy-wali-przera%C5%BAliwie/#findComment-3223
Udostępnij na innych stronach

No to wymieniłem poduszki silnika - trochę się poprawiło, ale i tak raz na 4 ruszenia terkocze

 

Proszę czytać dobrze posty kolega Wasyl napidsał wyraźnie że poduszki wymienił.

 

Fiat 126 p nie miał nigdy szpilek tylko śruby i jeśli są oryginalne to nie ma prawa śruba dojść do szczęki.

 

Odnośnik do komentarza
https://forum.samnaprawiam.com/topic/842-fiat-126p-nie-do-jazdy-wali-przera%C5%BAliwie/#findComment-3224
Udostępnij na innych stronach

Gość prezesik25

Tak jak koledzy wcześniej pisali - sprawdzić gumy tylnego zawieszenia silnika - czyli ta sprężyna na środku - może pękła, a niedokręcona śruba od tej sprężyny też będzie nawalać.

Jeżdziłem chyba ze 4 lata jednym, potem drugim "kotłem", trochę tam w głowie jeszcze zostało :) - uczyło się na nim podstaw mechaniki :) turbinka Kowalskiego itp....

 

Odnośnik do komentarza
https://forum.samnaprawiam.com/topic/842-fiat-126p-nie-do-jazdy-wali-przera%C5%BAliwie/#findComment-3245
Udostępnij na innych stronach

Ja w moim kaszlaku miałem zawirowywacz powietrza też cud techniki jak na PRL nawet gdzieś go jeszcze mam na warsztacie

 

Odnośnik do komentarza
https://forum.samnaprawiam.com/topic/842-fiat-126p-nie-do-jazdy-wali-przera%C5%BAliwie/#findComment-3248
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności Warunki użytkowania