Gość Dar_Co Opublikowano 7 Sierpnia 2016 Udostępnij Opublikowano 7 Sierpnia 2016 Opel Astra Classic II (G), LPG, rocznik 2009, silnik Twinport. Nie miałem żadnych problemów z zapalaniem aż do rana dzisiejszego dnia. Po przekręceniu kluczyka do pozycji II wszystko gaśnie, ani razu nie obróci silnikiem. Na początku myślałem że gdzieś nie ma styku, zacząłem od przeczyszczenia styków w okolicy klem ale to nic nie dało a po podłączeniu woltomierza do klem i włączeniu rozruchu widoczny jest gwałtowny spadek napięcia do dosłownie paru woltów więc przypuszczam że to raczej jakieś zwarcie/przebicie. Akumulator bezobsługowy, do tej pory nie sprawiał żadnych problemów. Ładownie go nic nie zmienia a przy próbie startu z włączoną ładowarką przepala się bezpiecznik ładowarki (co tylko potwierdza podejrzenie zwarcia). Wczoraj było trochę deszczu i wilgoci ale wróciłem do domu bez problemu a teraz auto stoi uziemione. Może ktoś miał podobny problem albo wie co to może być?   Odnośnik do komentarza https://forum.samnaprawiam.com/topic/6958-astra-g-nie-zapala-nie-kr%C4%99ci-silnikiem-spadek-napi%C4%99cia/ Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ArKos Opublikowano 8 Sierpnia 2016 Udostępnij Opublikowano 8 Sierpnia 2016 Akumulator lub rozrusznik nie żyje.   Odnośnik do komentarza https://forum.samnaprawiam.com/topic/6958-astra-g-nie-zapala-nie-kr%C4%99ci-silnikiem-spadek-napi%C4%99cia/#findComment-38254 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grzes997 Opublikowano 8 Sierpnia 2016 Udostępnij Opublikowano 8 Sierpnia 2016 Ja stawiam na akumulator, żadne zwarcie nie zbija napięcia do paru volt na sprawnym akumulatorze, prędzej kable zrobią się gorące.   Odnośnik do komentarza https://forum.samnaprawiam.com/topic/6958-astra-g-nie-zapala-nie-kr%C4%99ci-silnikiem-spadek-napi%C4%99cia/#findComment-38261 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Dar_Co Opublikowano 9 Sierpnia 2016 Udostępnij Opublikowano 9 Sierpnia 2016 Sprawa się odrobinę komplikuje... Podpinam kabel na jedną klemę i mierzę natężenie prądu między drugą klemą i drugim kablem a tu jakieś 13A (ok. 150W) i to chyba bardziej przez oporność miernika bo przy zwarciu między klemami pokazuje ok. 19A(~230W) Wszystko nawet bez włożenia kluczyków do stacyjki. Następnie odpinam kabel od rozrusznika, podłączam jak wcześniej a tu pobór prądu 0.4A na początku a po chwili spada do 0.04A (ok. 0.5W, co wydaje się OK) Generalnie przy odłączonym rozruszniku problem jakby nie istnieje poza tym drobnym szczegółem że nie da się uruchomić samochodu. Pierwsze co pomyślałem to że wina rozrusznika no ale... rozrusznik wygląda OK, również w środku a poza tym skąd by się brało napięcie na rozruszniku... A może jakiś przekaźnik się zepsuł i niepotrzebnie podaje prąd na cewkę?? Najgorsze że elektryk który się znajdował w miarę niedaleko na jest urlopie jeszcze przez 2 tygodnie... Może ktoś zna elektryka w Krakowie albo Wieliczce który mógłby się tym zająć albo ma jakiś pomysł, jak to naprawić? [ Dodano: 2016-08-16, 12:43 ] Nie wchodząc w szczegóły wygląda na to że akumulator padł nagle w sierpniu i to w taki sposób że ciągle ma znaczną pojemność ale nie daje rady przy nagłym poborze prądu (start samochodu). Wymiana akumulatora pomogła, temat uważam za zamknięty.   Odnośnik do komentarza https://forum.samnaprawiam.com/topic/6958-astra-g-nie-zapala-nie-kr%C4%99ci-silnikiem-spadek-napi%C4%99cia/#findComment-38274 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się