OPEL CORSA 1,4 benzyna/gaz r95-wysokie obroty

[Gość meristos]

opel corsa b,silnik 1,4 z instalacją gazową, rocznik 95. Problem wygląda następująco: samochód po nocy( przy zapalaniu rano) chodził ok- zero problemów z wysokimi obrotami zarówno na benzynie jak i na gazie. Jednak podczas jazdy ( na gazie) przy zmianie biegów mulił mi się. Jak stawałem na światłach to gasł albo obroty były wysokie( i wył jakbym mu cały czas gazował). Zdarzało się również,że obroty falowały. W ciągu dna jak go zapalałem to natychmiast wchodził na wysokie obroty i natychmiast przełączał na gaz. Postanowiłem przeczyścić silniczek krokowy. po tym zabiegu stało się jeszcze gorzej : obroty cały czas utrzymywały się wysoko i włączyła się kontrolka check engine. Kupiłem nowy silniczek krokowy. kontrolka zgasła, przestał się mulic przy zmianie biegów,ale problem wysokich obrotów nie znikł. Dalej na światłach falują obroty( na szczęście już nie gaśnie). Ciekawym zjawiskiem jest to,że jak go rano odpalę to nie ma problemu z obrotami. Jednak w ciągu dnia przy powtórnych odpaleniach obroty wariują.

Co może być jeszcze przyczyną??

 

[Grzes997]

Sprawdź czy silnik nie ciągnie fałszywego powietrza, to może być przyczyna Twoich problemów.

 

[Gość meristos]

a jak sprawdzić czy silnik ciągnie fałszywe powietrze?

 

[ArKos]

PLAK. Taki do tapicerki - sikać w okolicy rur dolotu, przepustnicy, kolektora ssącego. Jak obroty wzrosną, to ciągnie lewiznę.

 

[Gość dany]

Kiedyś miałem Corsę i podobny problem to okazało się że coś z silnikiem krokowym było nie tak. Mechanik wyczyścił i problem zniknął.

 

[Gość meristos]

fałszywego powietrza nie sprawdziłem plakiem, bo nigdy tego nie robiłem i miałem swoje obawy. Tak jeździłem tym samochodem i z tymi problemami co pisałem wcześniej,aż tu nagle...

po długim weekendzie listopadowym chcę go odpalić,a tu niespodzianka: kreci ale nie chcę zapalić. Pomęczyłem go trochę i jakoś zapalił. jednak po drodze( jechałem nim na bezynie) przy każdym zmianie biegu jak dodawałem gazu mulił mi się. Podjechałem pod sklep, zgasiłem go i już nie odpoaliłem- musiałem go holować.

Dzis w wolnej chwili przejrzałem go. odkręciłam jakieś małe"coś" przy gaźniku( to coś było przykręcona na 4 śrubki i w środku sprężyna) poleciała benzyna potem powietrze przykręciłem i samochód odpalił.

Jednak podczas jezdy sa te same problemy co pisałem wcześciej.

Czy przyczyna tych wszystkich rzeczy jest faktycznie to,że łapie fałszywe powietrze?? Skoro odkręciłem to coś przy gaźniku(czego nazwy nie znam) i wyleciało tam powietrze...