Szarpnięcie po puszczeniu gazu, czasem nierówna praca

[Gość wojtas91]

Czyli chyba jednak walnięty mam MAP Sensor Oby to był on.

 

[Grzes997]

Podjedz gdzieś na złom i sprawdź lub poszukaj kogoś w znajomych by podmienić na chwilę.

 

[Gość wojtas91]

I wtedy sprawdzic pomiar ?

 

[Grzes997]

I wtedy sprawdzic pomiar ?

 

Tak, lub pojeździć parę dni na podmienionym.

 

[Gość wojtas91]

Wymiana MAP Sensora nie pomogła niestety Nadal to samo czyli szarpanie, na pół gazu gorzej ciągnie niż na delikatnie wcisnietym, problemy z odpalaniem.

Z tym odpalaniem jest tak, że gdy postoi pare godzin i ostygnie to za pierwszym kręceniem zalapie ale ciezko i niskie obroty bardzo, a gdy ja zgasze i znowu odpalam za jakies 30min to bez problemu na tzw. 'strzała'

Co moge jeszcze podejrzec ? Co Wam do głowy przychodzi ?

 

[Grzes997]

filtr paliwa kiedy był wymieniany ?

 

[Gość wojtas91]

Jakieś 2 lata temu filtr paliwa.

 

[Grzes997]

Z tym odpalaniem jest tak, że gdy postoi pare godzin i ostygnie to za pierwszym kręceniem zalapie ale ciezko i niskie obroty bardzo

 

Może problem leży po stronie pompy paliwa ale to by objaw był cały czas a nie postoi dłużej, choć by to pasowało paliwo cofa się do baku i wtedy może być problem z odpaleniem związany z ustabilizowaniem ciśnienia paliwa w układzie.

 

Ja bym jednak zainwestował w tę diagnostykę sam widzisz że nic z tego nie wychodzi a może się okazać że to jakaś pierdoła, a z drugiej strony chodzi mi po głowie rozjechana mapa silnika związana ze złą regulacją LPG.

 

[Gość wojtas91]

Niedługo kolega może będzie miał porządny komputer do diagnostyki z wglądałem na czujniki, wykresy itp wiec jeszcze poczekam jak nic innego do glowy nie przychodzi Tobie :->

A czy zaślepiony EGR, czujnik polozenia przepustnicy lub silniczek krokowy moga miec cos z tym wspolnego ?

 

[Grzes997]

Zaślepiony EGR nie ma na to wpływu silnik krokowy też a czujnik przepustnicy teoretycznie może mieć wpływ ale bardzo rzadko się ten element psuje i też go można przemierzyć i o tym pisałem wcześniej.