Bardzo głośne piszczenie w alternatorze !!!

[Gość shaqattack1982]

Witam!!! Kilkanaście dni temu z powodu piszczenia czyli pisków przy alternatorze mechanik wymienił stary na nowy pasek alternatora. No i niestety piski zaczęły byc jeszcze częstsze i głośniejsze jak za czasów starego paska. A co gorsza kilka dni temu samochód poprostu stanał mi podczas jazdy zgasł i nie chciał odpalic tak jakby cała elektryka padła, ako ma nieco ponad rok takze po naładowaniu śmiga. Bo rozładowało mi się wlasnie przez to że podczas jazdy jakby sie nie ładował i gubił prąd który i tak pewnie jest juz mało co przez piski w alternatorze wytwarzany. Z tego co sie dowiedziałem to powód tych pisków jest z winy kółka na którym jest pasek od alternatora, no i może łożysko igiełkowe i szczotki do wymiany..? Zadna dioda alarmująca ze jest cos nie tak sie nie wyswietla podczas jazdy. Po ponownym pełnym naladowaniu przejade kilka kilometrów pasek co chwila piszczy bardzo głosno po czym samochód traci moc auto staje i zero szans na odpalenie ponowne światła wszystkie jesli chociaz włączę zapłon to gasną i lipa. Dodam że ok. 3 miesiące temu w ogóle nie mogłem odpalić astry z dnia na dzień niby sie tylko przewód jakiś utlenił po naprawie tego chodził nierówno zmienialy mu sie w bardzo szybkim czasie obroty momentami bylo tak jak juz by sam miał zgasnąć...! prosze o rady? pozdro!!!

 

[Grzes997]

Masz tam alternator do kapitalnego remontu i tyle.

 

[Krhid]

Alternator do regeneracji i w sumie to by było na tyle - jak wyżej... pisk bierze się pewnie z zatartego/uszkodzonego łożyska - brak ładowania - winne będą pewnie szczotki/regulator napięcia/diody...

 

 

Pytanie - bo problem opisałeś strasznie nie czytelnie ... po przekręceniu kluczyka w pozycję zapłon - zapala Ci się ikonka akumulatora czy nie ? ... - spalona żarówka w liczniku (tam jest 3watt`owa) powoduje otwarty obwód a tym samym brak ładowania... jeśli ona zapala się normalnie a po odpaleniu gaśnie znaczy że altek coś tam napięcia podaje, dlatego nie pali Ci się ona w trakcie jazdy i nie sygnalizuje braku ładowania

 

[Gość shaqattack1982]

Po przekręceniu na zapłon pali się dioda od akumulatora a po włączeniu silnika gaśnie. Jednak po przejechaniu kilka kilometrów przy praktycznie nieustannym piszczeniu alternatora auto staje i gasną wszystkie światła i ako sie rozładowuje do zera. Tym bardziej ze kilka miesięcy temu auto w ogóle nie chciało odpalic bo niby jakiś przewód sie utlenił, udało sie to naprawić ale nie do końca auto odpalało jeżdziło ale po włączeniu silnika zachowywało sie tak jakby chciało samo zgasnąc no i z czasem zaczęły sie piski przy alternatorze!!! To by sie zgadzało że ma miejsce brak ładowania. W takim razie wymienić łożysko? tzw igiełkowe tak? Szczotki zapewne też do wymiany? Jeden mechanik mi powiedział ze to kółko na którym jest pasek od alternatora do wymiany i sie zastanawiam czy nie wymienić całego alternatora na jakis uzywany ale cały sprawny bo z wymianą poszczególnych częsci pewnie bedzie trochę trwała naprawa a z zamianą zepsutego na nowy powinno szybciej ale pewnie wyjdzie drożej. Jak myslicie dzięki za info... pozdro!

 

[Grzes997]

Musisz to przekalkulować co taniej będzie i co zrobisz dobrze, regeneracja alternatora polega na wymianie łożysk, szczotek regulatora napięcia czasem całej elektryki takiej jak diody, w Twoim wypadku diody są zwarte dlatego jest efekt piszczenia, hamowania silnika i rozładowywania akumulatora, używany kupisz nie masz gwarancji jak długo pochodzi stary zregenerujesz masz gwarancję, dobry elektryk poradzi się z nim w ciągu jednego dnia oczywiście szukaj warsztatu który potrafi zdiagnozować i naprawić alternator a nie wymienić w ciemno elementy i na próbę sprawdzić w samochodzie, ja bym jeszcze sprawdził sam akumulator czy nie ma zwarcia wewnętrznego który też da takie efekty jak masz teraz,naładuj akumulator prostownikiem i zostaw na dzień lub dwa i sprawdź po tym czasie jakie będzie miał napięcie, jeśłi będzie dużo poniżej 12 V wymień akumulator.