Jakie auto kupic? -VW Golf 4 - VW Passat B 5 -Seat Toledo 2?

[Gość kaza1]

Przymierzam się do kupna samochodu. W gestii moich zainteresowań są trzy modele samochodów. Wszystkie modele w benzynie .Pierwszym jest VW Passat B 5 z silnikiem 1,8.Drugim VW Golf 4 z silnikiem 1,6 . I ostatni model to Seat Toledo 2 z silnikiem 1,6 / 105 KM. Mam kilka kryterii którymi się kierowałem. Cena do 13 000 , aby był oszczędny w eksploatacji , łatwa dostępność ,i cenowo części, stosunkowo nie zbyt mały gabarytowo / 5 drzwiowy /. Jakie jest wasze zdanie o tych modelach ,i biorąc moje kryteria pod uwagę jaki model byście wybrali dla siebie ?. Dodam jeszcze ,że będę przymierzał się do zagazowania wybranego modelu.

 

[ArKos]

Passat ma francowate zawieszenie wielowahaczowe z przodu. Takie same jak moje Audi A6 C5. O ile auto prowadzi sie genialnie i jest bardzo komfortowe, o tyle na naszych drogach to zawieszenie jest koszmarem. Wymiana generuje bardzo wysokie koszty. Albo opcja zamienników po 1100-1200 za komplet nie najgorszej klasy zamienników i wymiana co 20-30 tys.km albo oryginały w cenie ok. 3000 za komplet i jazda jakieś 100 tys.km. Na naszych drogach najlepiej sprawdza się proste zawieszenie oparte o kolumnę McPhersona i dolny wahacz, czyli jak Golf czy Toledo. Każdorazowo po wymianie zawieszenia wymagana jest regulacja geometrii przodu a to też koszty. No i koszt robocizny należy doliczyć.

Silnik 1.8 w Audi/VW jest silnikiem starszej generacji w sensie mechanicznym i jest nie do zabicia (idiotoodporny). Te 125kM szału nie robi, ale jest tani w utrzymaniu i bardzo trwały. Na jego bazie bez przeróbek powstał 1.8T 150kM stosowany w Pasku czy A6, w tym mocniejsze wersje 180kM. Na tej samej bazie powstał też 1.8T 225kM z Audi TT. Silnik jest po prostu wieczny. Pasek rozrządu + łańcuch między wałkami + hydrauliczny napinacz łańcucha + napinacz paska i po zawodach. Spokój na długie lata.

Silniki 1.6 moim zdaniem tylko starszej generacji zasługują na uwagę, bo te nowsze są dość kłopotliwe.

Ogólnie:

Audi/VW to samochody DROGIE w utrzymaniu w porównaniu np. do Opla. Znam tą różnicę dość dobrze, za Audi można utrzymać spokojnie 2 Ople. Koszt części jest niestety wysoki.

 

[Gość kaza1]

Dzięki. A co kol powiesz na temat Toledo 2 ? Bo z tego co sugerujesz to raczej z VW nie należą do samochodów w miarę ekonomicznych..Ja bym skłaniał się ku Toledo 2 .Dość spory gabarytowo , i sylwetka dosyć ciekawa ,a i silniki myślę że są dobre .Co myślisz o tej opcji? .Ewentualnie jeśli tak to z jakim silnikiem / benzyna / aby to spalanie nie było wygórowane ,a z drugiej strony aby nie był mułem.Pozdrawiam

 

[ArKos]

Prawda zawsze leży gdzieś pośrodku. Nie liczyłbym na niskie koszty utrzymania Toledo, bo:

1. zawieszenie jest jak golf/bora

2. silnik jest jak vw

3. skrzynia jak wyżej

Po prostu opakowanie inne...

 

Takie porzekadło słyszałem:

Co to jest skoda? Seat dla ubogich.

Co to jest seat? VW dla ubogich.

Co to jest VW? Audi dla ubogich.

 

Niestety niewiele się zmienia pomimo różnic w porzekadle, bo hamulce mają wszystkie takie same praktycznie czyli seat/vw/audi/skoda - zarówno jeśli chodzi o tarcze, klocki jak i o zaciski. Wszystkie części są zamienne między sobą - ja części mechaniczne do A6 kupowałem w ASO VW Besmarex w Zabrzu... Czyli czy Audi czy VW czy Seat to ta sama, wysoka cena.

 

[Krhid]

Na starcie z tej listy (osobiście) wykreśliłbym Golf`a 4... jest po prostu za drogi jak na to co oferuje... jest co prawda baaardzo popularny i jeździ tego bardzo dużo na naszych drogach ale tym samym znalezienie dobrego, nie zajechanego lub nie picowanego modelu graniczy z cudem. Koszt utrzymania aut z grupy VAG ... nie należy niestety do najniższych...

Aczkolwiek z opinii moich znajomych, dobrymi opiniami cieszy się Skoda Octavia... co prawda ceny części są takie same jak seata, vw i audi... ale ze względu na jeden szczegół jakim jest znaczek skody na przedniej i tylnej klapie, ceny tych aut są niższe niż VW czy audi a oferują praktycznie tą samą jakość w wizualnie innym opakowaniu.

 

Wiem że na Twojej liście co prawda jej nie ma ale może warto się zainteresować takim samochodem?

 

Gdybym szukał auta które ma być tanie, rodzinne i wozić z punktu A do B zapewniając jakiś tam komfort to na pewno poszukałbym czegoś z silnikiem "starej" sprawdzonej konstrukcji, oraz o "normalnej" mocy... to znaczy nie szukałbym żadnego wynalazku co fabrycznie ma 180 koni z pojemności 1,4 bo to niestety jest na dłuższą metę (moim zdaniem) proszeniem się o problemy.