Astra F X14NZ + LPG szarpie po dodaniu/ujęciu gazu

[Gość smk001]

Jako że to mój pierwszy post na forum chciałbym wszystkich weteranów serdecznie pozdrowić!

 

Ciągle mam problemy z moją astrą zarówno na gazie jak i na benzynie. Opisuję problem na benzynie, chociaż na gazie też jest to odczuwalne (nieco słabiej). Posprawdzałem już czujniki:

- MAP, jałowe obroty 0,9V, rośnie do 3-4V po dodaniu gazu, wężyk drożny i szczelny

- Lambda oscyluje od 0,2V do 0,8V

- TPS w programie od gazu (STAG-XL) liniowo i bez przerw rysuje przebieg napięcia od 0,4V do 5V

- Czujnik temp ECU, wymieniony choć jak się okazało stary działał

Dodatkowo sprawdziłem:

- węże podciśnienia

- lewe powietrze

- silniczek krokowy

- wymieniłem olej, wszystkie filtry, świece, kable WN,

- zresetowałem ECU

- brak kodów błyskowych (długo po pojawieniu się problemu pojawił się kod 33 – MAP sensor napięcie wysokie, ale o tym piszę niżej)

Niestety dalej jest to samo. Największą bolączką jest szarpanie jak dodam gazu tocząc się na dwójce-trójce. Nieważne jak delikatnie dodam gazu lub puszczę pedał auto szarpie zamiast płynnie wejść/zejść z obrotów. Jak wdepnę gwałtowniej rzuca autem przód-tył. Dodatkowo jak już silnik złapie temperaturę podczas ruszania spod świateł nie reaguje od razu na pedał gazu „brrrruummmm” tylko ma półsekundową zadyszkę (br....brruuuummmm). Ogólnie zauważyłem, że jak jest zimny ciągnie lepiej i nie szarpie tak mocno. Byłem u dwóch mechaników i obaj nie mieli 100% pewności co to może być, ale z doświadczenia wskazali MAP sensor jako głównego podejrzanego w temacie szarpania. Podczas jazdy próbnej, przy zawracaniu na benzynie silnik zaczął się "telepać". Wcześniej zdarzało się to od czasu do czasu ale dodawałem gazu i wracał do porządku. Mechanik celowo nie dodawał gazu i po chwili po raz pierwszy wywaliło Checka - kod 33 "MAP sensor wysokie napięcie" co utwierdziło go w diagnozie. Niestety nigdzie w okolicy nie udało mi się załatwić używki na sprawdzenie więc po powrocie do domu zmierzyłem MAPa miernikiem i ponownie uzyskałem poprawne odczyty. Czy jakaś inna usterka może wywołać ten błąd? Czy podczas jazdy na gazie MAP też miesza przy zapłonie? Żeby było śmieszniej, problem czasami znika - zwykle po nocy jest lepiej a jak wracam z pracy po 8 godzinnym postoju jest gorzej, chociaż silnik jest jednakowo zimny jak rano. Może wpływ ma na to styl jazdy - rano praktycznie od domu przez 20km mogę pruć ile chcę a ostatnie 10km robię w mieście i jest przyzwoicie a po pracy najpierw mam 10km korków, świateł itp. Osiągi silnika w trasie nie są najgorsze - na LPG 145km/h na czwórce i jeszcze ledwo przyspieszał, jakbym miał ze 2km dodatkowo prostej drogi to 150 by poszedł.

 

[Gość Wasyl]

smk001, może być źle wyregulowane LPG i przez to skopana mapa benzynowa, do sprawdzenia EGR i układ zapłonowy

 

[Gość smk001]

smk001, może być źle wyregulowane LPG i przez to skopana mapa benzynowa, do sprawdzenia EGR i układ zapłonowy

1. Co do regulacji LPG to faktycznie może być coś na rzeczy, bo parownik (Lovato) siedzi w aucie od 2003 roku i miałem problemy z regulacją - działa dobrze (czytaj - nie gaśnie na zimnym lub ciepłym silniku na luzie) w bardzo wąskim zakresie regulacji napięcia membrany. Dodatkowy problem to zapieczona śrubka bypassu - wygięła się od śrubokręta ale ruszyć nie chce dlatego noszę się z wymianą parownika. Spalanie w normie - tryb mieszany 8-9l LPG/100km. Reset ECU i jazda jakiś czas na benzynie jednak nie pomaga.

2. EGRa w tym silniku nie ma od nowości.

3. Kopułka i palec czyste suche, nie powypalane, kable WN i świece są nowe - pozostaje cewka lub moduł pod cewką, ale pomiary nie wykazały nieprawidłowości. Auto pali od pierwszego obrotu wału a chyba przy trafionej cewce lub module byłyby problemy z odpaleniem, prawda?

Najbardziej zastanawia mnie ów błąd 33 - co mogłoby go wywołać przy teoretycznie sprawnym czujniku?

Dodam jeszcze, że na gazie auto ma więcej mocy i lepiej "ciągnie" od dołu niż na benzynie. Po przełączeniu elektrozaworów autko dostaje kopa i żwawiej wkręca się na obroty, chociaż nie ruszam pedałem gazu.

 

[Grzes997]

Dodam jeszcze, że na gazie auto ma więcej mocy i lepiej "ciągnie" od dołu niż na benzynie. Po przełączeniu elektrozaworów autko dostaje kopa i żwawiej wkręca się na obroty, chociaż nie ruszam pedałem gazu.

 

 

czytaj co kolega proponuje

smk001, może być źle wyregulowane LPG i przez to skopana mapa benzynowa, do sprawdzenia EGR i układ zapłonowy

 

a moja propozycja pojeździć trochę na samej benzynie tak by ECU poprawiło sobie ustawienia a potem możesz rozpocząć regulację LPG

 

[Gość smk001]

Chętnie spróbuję tego sposobu - nigdy wcześniej nie zwróciłem na to uwagi a wygląda to całkiem sensownie. Najpierw jednak wymienię ten parownik bo ewidentnie bypass za dużo podaje gazu - jakbym nie ustawił napięcia membrany to po puszczeniu gazu jest zawsze bogato.

Dalej jednak nie rozwiązuje to chwilowych niedomagań na benzynie kiedy to obroty lubią spaść do (na ucho) 400-500 i związanego z tym checka 33...

 

[Grzes997]

Błąd 33 to czujnik bezwzględnego ciśnienia w kolektorze wlotowym lub jego obwód, za wysokie napięcie, ale to już pewnie wiesz, jeśli nie masz jak sprawdzić tego czujnika a do prawidłowej diagnozy potrzebna jest pompka próżniowa proponuję podmianę na inny sprawny, możesz np pożyczyć od kolegi z innego samochodu, ten czujnik głównie odpowiada za regulację kąta wyprzedzenia zapłonu i jest szansa że jest uszkodzony, może też być wężyk uszkodzony ale to się rzadko zdarza. W Twoim wypadku wygląda że czujnik przekłamuje dane gdyż w tym czujniku wzrasta napięcie proporcjonalnie do wzrostu podciśnienia, jeśli ECU wychwyci że dane z tego czujnika są nie normalne czy też za duże to zgłosi jako błąd, a tak to wygląda na wykresie

 

[Gość sk1200]

Jako że to mój pierwszy post na forum chciałbym wszystkich weteranów serdecznie pozdrowić!

 

Ciągle mam problemy z moją astrą zarówno na gazie jak i na benzynie. Opisuję problem na benzynie, chociaż na gazie też jest to odczuwalne (nieco słabiej). Posprawdzałem już czujniki:

- MAP, jałowe obroty 0,9V, rośnie do 3-4V po dodaniu gazu, wężyk drożny i szczelny

- Lambda oscyluje od 0,2V do 0,8V

- TPS w programie od gazu (STAG-XL) liniowo i bez przerw rysuje przebieg napięcia od 0,4V do 5V

- Czujnik temp ECU, wymieniony choć jak się okazało stary działał

Dodatkowo sprawdziłem:

- węże podciśnienia

- lewe powietrze

- silniczek krokowy

- wymieniłem olej, wszystkie filtry, świece, kable WN,

- zresetowałem ECU

- brak kodów błyskowych (długo po pojawieniu się problemu pojawił się kod 33 – MAP sensor napięcie wysokie, ale o tym piszę niżej)

Niestety dalej jest to samo. Największą bolączką jest szarpanie jak dodam gazu tocząc się na dwójce-trójce. Nieważne jak delikatnie dodam gazu lub puszczę pedał auto szarpie zamiast płynnie wejść/zejść z obrotów. Jak wdepnę gwałtowniej rzuca autem przód-tył. Dodatkowo jak już silnik złapie temperaturę podczas ruszania spod świateł nie reaguje od razu na pedał gazu „brrrruummmm” tylko ma półsekundową zadyszkę (br....brruuuummmm). Ogólnie zauważyłem, że jak jest zimny ciągnie lepiej i nie szarpie tak mocno. Byłem u dwóch mechaników i obaj nie mieli 100% pewności co to może być, ale z doświadczenia wskazali MAP sensor jako głównego podejrzanego w temacie szarpania. Podczas jazdy próbnej, przy zawracaniu na benzynie silnik zaczął się "telepać". Wcześniej zdarzało się to od czasu do czasu ale dodawałem gazu i wracał do porządku. Mechanik celowo nie dodawał gazu i po chwili po raz pierwszy wywaliło Checka - kod 33 "MAP sensor wysokie napięcie" co utwierdziło go w diagnozie. Niestety nigdzie w okolicy nie udało mi się załatwić używki na sprawdzenie więc po powrocie do domu zmierzyłem MAPa miernikiem i ponownie uzyskałem poprawne odczyty. Czy jakaś inna usterka może wywołać ten błąd? Czy podczas jazdy na gazie MAP też miesza przy zapłonie? Żeby było śmieszniej, problem czasami znika - zwykle po nocy jest lepiej a jak wracam z pracy po 8 godzinnym postoju jest gorzej, chociaż silnik jest jednakowo zimny jak rano. Może wpływ ma na to styl jazdy - rano praktycznie od domu przez 20km mogę pruć ile chcę a ostatnie 10km robię w mieście i jest przyzwoicie a po pracy najpierw mam 10km korków, świateł itp. Osiągi silnika w trasie nie są najgorsze - na LPG 145km/h na czwórce i jeszcze ledwo przyspieszał, jakbym miał ze 2km dodatkowo prostej drogi to 150 by poszedł.

 

Miałem podobny problem z szarpaniem w mojej corsie . Okazało się że kopułka była wadliwa i nierówne napięcie było .A przy okazji wymieniłem przewody WN i świece i pomogło.

 

[ArKos]

kopułka była wadliwa

X14NZ nie ma kopułki. Tam jest DIS.

 

[Gość szymon 1587cm3]

X14NZ nie ma kopułki. Tam jest DIS.

 

Ma kopulke, to jedyny x.... z kopulka. Co smieszniejsze to EGRa tez nie ma taki jakis dziwny silnik

 

[ArKos]