Nietypowe dość uciążliwe zabrudzenie

[Krhid]

Witam.

Dziś po umyciu autka pokazał mi się baaardzo przykry widok ...

Mianowicie całe tylne błotniki, górna część klapy bagażnika oraz tylna szyba jest czymś obklejona. Nie jestem w stanie zidentyfikować tej substancji... ni to asfalt, ni to żywica... twarde i szorstkie w dotyku... praktycznie błotniki i szyba zamieniły się w gruboziarnisty papier ścierny

Te "pryszcze" są koloru brązowego... jakby rdza... ale to nielogiczne żeby tak obsypało... a poza tym to byłby pierwszy na świecie przypadek rdzawych purchli na szybie...

 

Próbowałem to zmyć już chyba wszystkim, niestety bez najmniejszego skutku... no może poza tym że udało mi się niestety w kilku miejscach zmatowić chamsko lakier

 

A próbowałem :

- środkami na ptasie odchody

- środkami na owady

- siakimiś silnymi środkami czystości

- acetonem

- zmywaczem

- rozpuszczalnikiem

 

nie próbowałem jeszcze nitrem bo się boję że do reszty zniszczę lakier

Miał ktoś kiedyś podobny problem ?

 

[Gość maniek02]

A gdzie ostatnio stawiałeś samochód może to ci podpowie co to dokładnie jest... na szybie spróbuj czymś takim:

 

http://sklep.avt.pl/p/pl/48012/label+killer+300ml.html + po tym użyj jakiegoś płynu do mycia szyb na bazie alko np Clin itp itd

 

co do lakieru to nie wiem, żeby nie uszkodzić powłoki

 

[Krhid]

No właśnie parkowałem tam gdzie zawsze... czyli albo garaż w domku... albo parking pod uczelnią... tam jest pełno drzew ale to jeszcze chyba nie pora żeby coś z nich leciało ? ...

Co do zmycia to nawet jeśli trochę lakier zmatowi to nic się nie stanie pasta tempo lub w najgorszym razie G3 i połysk wróci byle by się tego czegoś pozbyć

 

[Gość maniek02]

stawiam na drzewo

 

Słuchaj z szyby to weź ciepła wodę, płyn do naczyń, szczotkę ryżowa i nie ma ze nie zejdzie a z lakieru to już ostrożniej bo porysujesz no chyba ze ktoś z zazdrości tak pięknej maszyny wziął i popryskał jakimś syfem

 

[Krhid]

no chyba ze ktoś z zazdrości tak pięknej maszyny wziął i popryskał jakimś syfem

 

może nie z zazdrości co z ze zwykłej złośliwości... niestety takiej możliwości wykluczyć nie mogę ... kiedyś mama zostawiła swoją Lagunę zamiast na podwórku to na ulicy... wynik?

3 perfidne krechy od gwoździa na całej długości tylnego błotnika

 

Aczkolwiek to co mam na Vectrze to raczej z drzewa

 

[Gość Dawid]

Krhid, nie mam pojęcia co to za bajzel ale od zeszłej zimy co chwila mam to samo na swojej astrze. To ta Bydgoszcz zakichana, jakiś syf sypią na drodze albo sam asfalt prószy. W zeszłym roku miałem ufajdane całe kołpaki, to były aż kilkucentymetrowe plamy. Na świeżo schodziły chusteczką na mokro z plastików i szyby, jednak sporo trzeba było pocierać. Z blachy dużo gorzej, wszystkiego nie udało mi się usunąć do dziś. U mnie widać to bardziej w zimowym okresie.

Tak jak piszesz kolor brązowy, jakby rdza. Występuje zazwyczaj w tylnej części auta, tj. drzwi, nadkola, kołpaki, szyby, lampy a nawet trochę znalazłem na dachu. Z przodem nie jest tak źle. Cholera wie jak się tego pozbyć. Zrobi się cieplej to spróbuję tempo wyczyścić...

 

[Grzes997]

nie próbowałem jeszcze nitrem bo się boję że do reszty zniszczę lakier

 

nitro Ci lakier zniszczy, spróbuj na szybie czystą benzyną ekstrakcyjną jeśli puści to lakier też możesz tą benzyną zmyć.

 

[Gość Wasyl]

Tak jak piszesz kolor brązowy, jakby rdza.

Nie wiem jak u Was w Bydgoszczy, ale w Lublinie jak na Mełgiewskiej przy fabrykach ktoś ma niegarażowany samochód, to po jakimś czasie się właśnie takimi kropeczkami rudymi pokrywa cały...

 

Chemia jakaś z kominów i tyle, może cząsteczki metali, nie wiem, ale to jest nie do odratowania niestety

 

[Gość JadewBlasku]

Próbowałeś glinką? Myślę, że to będzie rozwiązanie twojego problemu. Tu możesz dowiedzieć się więcej o co chodzi: http://jadewblasku.pl/glinkowanie/

 

[Gość 993cm3]

Myślę, że da się do zmyć czymś bezpiecznym. Masz dostęp do zmywacza silikonowego - spróbuj. Alkohol izopropylowy, benzyna ekstrakcyjna ( ale ona sama w sobie będzie robić tłuste smugi). Cleaner do szyb z alkoholem, ocet... Próbuj...

Glinka fajna rzecz. ale nie marnowałbym jej na świeży sok z drzew... ja też często stawiam auto pod drzewem i często całe auto włącznie z szybami jest w kropki... inne auta widzę że też...