Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

od 4 lat jestem szczęśliwym posiadaczem asterki G 1,4 16V 2001r smigającej na pb/lpg hm.. od tygodnia mniej szczęśliwym przez cały czas nie sprawiała kłopotów a prace przy niej były jedynie te podstawowe płyny,olej,żarówki itp dosłownie ideał :) Około tygodnia temu zaczeły sie problemy i zacząłem czytać różne fora tu mi się spodobało gdyż odpowiedzi są konkretne a problemy rozwiązywanea więc jestem:)

Opiszę może co robiłem ostatnimi czasami przy jak do tej pory rakiecie

- około 2-miesiecy temu filtr powietrza,oleju olej

- około 1-miesiąca temu świece miałem z jedną elektrodą sprzedawca polecił z dwoma i takie teraz mam

- 2 tygodnie wstecz padł czujnik światła wstecznego, wymiwniony

teraz zaczyna się problem: dwa dni po wymianie czujnika obroty na biegu jałowym zaczeły lekko falować, w trakcie jazdy dynamiczny lecz raz na 50-60 km jakgdyby utrata mocy na 1-2 sekundy bez znaczenia na jakim biegu i z jaką prądkością jadę obroty nie spadają tak było mniejwięcej tydzień a w niedzielę niestety tragedia, padł, odpalił dopiero po trzydziestym którymś razie po czym pojechał bez problemów i dojechał do celu niestety nie wrócił znów 30-40 prób odpalenia bez efektu akumulator padł zjawiłem się drugim autem kable i jakoś zapalił i dopiero wrócił bez problemu od tej pory stoi a ja szukam przyczynykomputer nie wykazał nic.

Co zrobiłem? Z sąsiadem, mechanikiem pobliskich okolic cieszącym się dobrą opinią pośród tych których dotkneły auto-kłopoty i mających z nim do czynienia sprawdziliśmy bezpieczniki, przekaźnik, świece, listwe wszystko ok wymieniony filtr paliwa, rozkręcona pompa paliwa wyczyszczone sitko i wnętrze zbiornika, pompa działa po zdjęciu przwodów i próbie podaje paliwopowrót także jest i tu czas się skończył przy najbliższej możliwości cdn poszukiwań przyczyny

Na tą chwilę prawdopodobna diagnoza sąsiada to brak lub zbyt małe ciśnienie paliwa na wtrysku albo diabli wiedzą co.

Co może być jeszcze przyczyną takiego stanu? czy może faktycznie brak odpowiedniego ciśnienia, czy może reduktor ciśnienia, czy..., czy...

z góry dzieki i pozdrawiam

 

Odnośnik do komentarza
https://forum.samnaprawiam.com/topic/2626-asterka-ii/
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 68
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

miras.m napisał/a:

Co może być jeszcze przyczyną takiego stanu?

 

Czujnik położenia wału korbowego?

 

w tym wypadku zaświecił by check i wiem że Astry odpalają bez czujnika w trybie serwisowym opierając się na wskazaniach czujnika wałków rozrządu, warto sprawdzić czy pompa paliwa podaje paliwo w czasie kręcenia rozrusznikiem,co do falujących obrotów ja proponuję zdemontować przepustnicę, którą trzeba wymyć i udrożnić wszystkie kanały a w szczególności tam jest jeden taki cienki kanał który na 100 % jest zapchany, po tych zabiegach obroty powinny się ustabilizować.

 

Odnośnik do komentarza
https://forum.samnaprawiam.com/topic/2626-asterka-ii/#findComment-14481
Udostępnij na innych stronach

tak pompa podaje paliwo na zdjętych obydwu przewodach i po przekręceniu klucza bez odpalania mocnym strumieniem z zbiornika tryska paliwo, po podpięciu tylko przewodu wyprowadzającego paliwo i ponownym przekręceniu klucza także bez odpalania paliwo wraca drugim przewodem.

check świecił powodem były tłumiki środkowy i końcowy zostały wymienione komunikat z komputera brzmiał "niewłaściwy obieg spalin" po czym błąd został zdjęty i stwierdzono wszystko ok nie na długo jednak gdyż zaswiecił już po 3 dniach a akurat jechałem na przegląd naświetliłem gościowi sprawę co i jak i powiedziałem całą prawdę bez ściemy na co stwierdził że skoro byłem 3 dni temu i stwierdzono że jest czysty to szkoda kasy na ponowną wizytę że mam się tym nie przejmować gdyż wózki z instalacją lpg czesto tak mają gdyż coś się tam z czymś gryzie bogajże sonda z czymś nie pamiętam z czym. Gdy teraz byłem 2 dni temu i koleś stwierdził że jest czysto ok i ponownie wykasował błąd na tą chwilę nie świeci

 

Odnośnik do komentarza
https://forum.samnaprawiam.com/topic/2626-asterka-ii/#findComment-14482
Udostępnij na innych stronach

Check nie świeci bez przyczyny, widocznie skład mieszanki gazu jest źle wyregulowany albo jest za bogato co skutkuje dużym apetytem na gaz albo za ubogo objaw podobny choć szkodzi silnikowi można sobie zawory wypalić, napisz jak wyglądały świece a dokładnie jaki miały kolor na tej podstawie stwierdzisz jakie jest spalanie na forum jest poradnik na ten temat. Proponował bym zrobić regulację LPG by ta lampka się nie zaświecała, ECU się nauczy do bogatych lub biednych mieszanek i kłopoty dopiero się zaczną z rozruchem i jazdą na benzynie

 

Odnośnik do komentarza
https://forum.samnaprawiam.com/topic/2626-asterka-ii/#findComment-14483
Udostępnij na innych stronach

gdy zaglądałem do świec przed dwoma dniami miały delikatny czarny suchy naolot nim problemy się zaczeły na pełnym zbiorniku 29l lpg robiłem 350/380 km czyli spalanie około 8l

 

Odnośnik do komentarza
https://forum.samnaprawiam.com/topic/2626-asterka-ii/#findComment-14485
Udostępnij na innych stronach

Wygląda że spalanie jest w normie, może warto sprawdzić jak sonda lambda pracuje ale to wymaga podłączenia do komputera lub tez można miernikiem zmierzyć jak oscyluje napięcie a na wolnych obrotach powinno być w granicach 02-08 V

 

Odnośnik do komentarza
https://forum.samnaprawiam.com/topic/2626-asterka-ii/#findComment-14486
Udostępnij na innych stronach

na tą chwilę podejrzenie mechanika padło na reduktor ciśnienia paliwa w zbiorniku, rozłożył, rozebrał i jest w środku uszczelka oring niewiem jak to się fachowo nazywa twiredzi że jest nieco luźna no fakt nie przylega tak ściśle i bez problemu i z luzem można tym poruszyć mówi że może to być przyczyną i nie trzymać ciśnienia w tym miejscu. Czy wymiana tegoż oringu może coś zmienić? taki sam reduktor jak mnie poinformowano w sklepie to 250 zł :-o a i tak niedostępny lub czy ewentualnie istnieją jago zamienniki?

Dam ostatnią szanse mechanikowi niech to sprawdzi jesli nie to, to zapłacę ile trzeba ale wybiorę się na porządną dokładną i dogłębna diagnostyke niech szukają i sprawdzają także sonde he he wybiorę się mocne słowo wybiorę się jeśli wogóle zapali ehhhh.........

 

Odnośnik do komentarza
https://forum.samnaprawiam.com/topic/2626-asterka-ii/#findComment-14490
Udostępnij na innych stronach

reduktor ciśnienia paliwa w zbiorniku

 

kurde co to jest ?? mam cały wkład do zbiornika i jutro sprawdzę czy tam jest jakiś reduktor z tego co wiem tam jest pompka i czujnik poziomu paliwa i nic mi nie wiadomo o reduktorze

 

Odnośnik do komentarza
https://forum.samnaprawiam.com/topic/2626-asterka-ii/#findComment-14504
Udostępnij na innych stronach

siedzę tak teraz i dopuszczam już każdą możliwośc do głowy przypomina mi się jeszcze jedno małe zajście które moim zdaniem nie powinno być przyczyną ale może jednak? A więc tak pod koniec lipca w drodze na urlop wiadomo turystyczne nadmorskie miejscowości ruch korki właśnie w drodze na urlop w takich okolicznościach dostałem strzał w tyłek mały niegroźny moje uszkodzenia to spora rysa na zderzaku i niestety nieco się po nim gość przejechał i przesunął także tłumik tak że końcówka wydechu przesuneła się około 10-15 cm stojąc za autem w prawo gość wystraszony wypłacił 500 i pojechaliśmy każdy w swoja stronę, Urlop wakacje usterka nie przeszkadzająca w jeździe więc luzik mniej chyba po dwuch dniach dosłyszałem i wyczułem w chwili odpalania i na biegu jałowym obroty około 700 lekkie drgania i bardzo cichy stukot przy wejściu do tłumika srodkowego wczołgałem się poprawiłem coś tam delikatnie stukot ustał ale lekkie drgania pozostały, w trakcie jazdy zero drgań i stukotów jeździłem z tym dwa tygodnie urlopu po powrocie odwiedziłem mechanika poprawił naprostował i ok niema stukotu niema drgania zarysowany zderzak także zrobiony,

Pytanie czy jazda urlopowa przez około 2,5 tygodnia nim zostało usuniete z czymś takim czyli lekkim drganiem tłumika srodkowego mogła na coś wpłynąc? coś mogło się wyrobić, obluzować czy razszczelnić a potem po poprawce postępować dalej a w efekcie doprowadzić do obecnego stanu? jak mówię już niewiem co astrunie boli mój mechanik także zaczyna kłaść sie na łopatki więc zaczynam doszukiwać się już wszędzie przyczyn

 

tak po zdjęciu pokrywy zbiornika paliwa od spodu na dwuch srubach siedzi reduktor takie małe byle co jutro wkleje jego zdjęcie o ile będę potrafił to zrobić

Odnośnik do komentarza
https://forum.samnaprawiam.com/topic/2626-asterka-ii/#findComment-14505
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności Warunki użytkowania