Gość Klajusz Opublikowano 29 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 29 Stycznia 2011 Na początku jako nowy WITAM WSZYSTKICH! I od razu tak z marszu proszę o pomoc. Szukam magika od diesli, który pomoże wytłumaczyć dolegliwość mojego kredensa. Silnik 2,5 tdi 5 cylindrów, przebieg 300.000 (mam nadzieję, że bez bonusów - ale pewności nie ma). Do zdiagnozowania: - w momencie, gdy się rozgrzewa (wskazówka na 1/4 skali) auto wpada w wibracje, silnik traci moc, słychać jakby coś metalicznego się tłukło, jakby jeden cylinder nie chodził jak należy, z rury widoczny niebieski dym, po 2-4 minutach wszystko wraca do normy. Ciekawostką jest, że właśnie rano tego nie robi. Jadę do pracy, po 5 godzinach wracam na przerwę i masz .. cały bajzel. Wracam do pracy... później do domu ... i znów telepie. - odpala bez zarzutów nawet w chłodne dni, - oleju nie bierze (po 8 tys km od wymiany) - płynu nie ubywa - spalanie w normie - rozgrzany silnik - but przy wyprzedzaniu - nie traci mocy ale sa wibracje. Co sprawdzane: - wyczyściłem układ paliwowy od filtra po wtryski, - kontrola u pompiarza - wtryski, pompa czyste i ok, - kontrola ciśnienia na cylindrach (zimny silnik) - ciekawostka: I - 25 bar II - 29 bar III - 33 bar IV - 29 bar V - 27 bar na wykresie znacznie rzuca się w oczy III cylinder z różnicą 8 bar w stosunku do pierwszego. Mechanicy mówią różne rzeczy. Domyślam się, że bez generalnego remontu chyba raczej się nie obejdzie. Spotkaliście się już z takim przypadkiem? Przebywam we Włoszech, auto kupione w sierpniu 2010 w bardzo złych okolicznościach (wariat na drodze - wypadek - brak czasu, kasy - potrzebne kolejne auto do pracy - na ubezpieczenie trzeba poczekać - niekorzystny moment na zakup). Cóż .... 9 tys km już tak zrobione, jak dojedzie to w maju na 2 tygodnie będę w Polsce... w tym czasie myśle o wymianie silnika (na zregenerowany), bo na remont tutaj trzeba min 3 tys euro, a też nie chcę kupywać kolejnej używki bo nie wiem na co trafie. Pozdrawiam M.K.   Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ArKos Opublikowano 29 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 29 Stycznia 2011 Rozbieżności w kompresji są ogromne. Źle to wróży - być może silnik kiedyś był przegrzany, może pierścienie pękły, w każdym razie albo rozebrać górę i dokładnie obejrzeć co jest nie tak, albo jeśli auto musi pracować, to wymiana silnika - 8 godzin i po sprawie.   Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Klajusz Opublikowano 29 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 29 Stycznia 2011 Rozbieżności w kompresji są ogromne. Źle to wróży - być może silnik kiedyś był przegrzany, może pierścienie pękły, w każdym razie albo rozebrać górę i dokładnie obejrzeć co jest nie tak, albo jeśli auto musi pracować, to wymiana silnika - 8 godzin i po sprawie. No tak..... ale czy da radę tak kolejne 6-7 tys km zrobic? Żebym chociaż mógł do Polski nim dojechać..   Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ArKos Opublikowano 29 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 29 Stycznia 2011 Nie no, rzadko się zdarza, żeby silnik całkiem trafiło. Skoro jeździ, to myślę że da radę doturlać się do Polski. Ile ludzi ma silniki chlające spore ilości oleju, wykończone i z kosmicznymi przebiegami - jeźdżą   Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Klajusz Opublikowano 29 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 29 Stycznia 2011 Nie no, rzadko się zdarza, żeby silnik całkiem trafiło. Skoro jeździ, to myślę że da radę doturlać się do Polski. Ile ludzi ma silniki chlające spore ilości oleju, wykończone i z kosmicznymi przebiegami - jeźdżą Jeździć... jeździ... ale jak przeczytałem o pęknietych pierścieniach to trochę mnie to przeraziło... stąd to pytanie... To teraz tylko szukać jakiś silnik po regeneracji z gwarancją. Patrzyłem na allegro od 4 tys PLN i ządają żeby stary zostawić.   Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość szymon 1587cm3 Opublikowano 29 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 29 Stycznia 2011 Szkoda ze nie zmierzyłes na cieplym... pewnie róznice byłyby duzo mniejsze. gdy się rozgrzewa (wskazówka na 1/4 skali) auto wpada w wibracje, silnik traci moc, słychać jakby coś metalicznego się tłukło, jakby jeden cylinder nie chodził jak należy, z rury widoczny niebieski dym Pasowałoby na zacinajacy sie wtrysk, ale ten z reguły zaczyna pracowac normalnie na wyzszych obrotach. Mozesz opisac jak pompiarz sprawdzał wtryski? No tak..... ale czy da radę tak kolejne 6-7 tys km zrobic Kompresja nie jest taka tragiczna, widziałem duzo gorsze i silnik o dziwo pracował, wiec zrobisz kilka tysiecy bez problemu (ale moze to pogorszyc obecny stan silnika).   Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość best car Opublikowano 29 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 29 Stycznia 2011 sądzę ze to jeden z wtryskiwaczy siada i to jest obiaw tego dymienia i stuku metalicznego,żadne pierścienie,bo olej by pił,i ciągle by dymił.A pełny przebieg tego auta znasz?.pozdrawiam   Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Klajusz Opublikowano 30 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 30 Stycznia 2011 Wtryskiwacze były wyciągane i sprawdzane na jakiś maszynach w warsztacie specjalistycznym. Po wszystkim stwierdzili, że wtryskiwacze są w porzadku. Auto na liczniku ma teraz 215.000, ale to fikcja bo znalazłem dowody, że w 2009 miało 260.000, a rok wcześniej około 20 tys mniej. W związku z czym zakładam, że 3 z przodu licznik już widział. Nie mam bladego pojęcia ... co się dzieje... a prawdą jest, że oleju nie bierze. A, że nie zamierzam go zmieniać... bo moge trafić z deszczu pod rynnę... zaczełem nastawiać się psychicznie na zmianę silnika jak tylko przyjadę do Polski. Co tu dużo mówić, auto kupione za 1600 euro, zatem cudów nie ma co się spodziewać, zwłaszcza, że miałem do dyspozycji tylko 2000 euro, pośpiech i sytuację, w której na rynku nie było w czym przebierać (okres wakacyjny). Pozdrowionka! Mam możliwość (może za parę groszy) kupić V70 tdi z 2000 roku ale z urwanym rozrządem, tylko, że jeszcze nie wiem czy z silnika coś się przyda. A poza tym moja żonka jeżdzi takim ale w benzynce... to choćby na inne części....   Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość szymon 1587cm3 Opublikowano 30 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 30 Stycznia 2011 sądzę ze to jeden z wtryskiwaczy siada Tez tak mysle Klajusz, Zrób próbe. Jak auto swiruje to popuszczaj po kolei sruby którymi paliwo dochodzi do wtryskiwaczy. Jesli to wtryskiwacz to przestanie stukac. Bedziesz wiedział przy okazji na którym cylindrze sie tak dzieje.   Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Klajusz Opublikowano 30 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 30 Stycznia 2011 sądzę ze to jeden z wtryskiwaczy siada Tez tak mysle Klajusz, Zrób próbe. Jak auto swiruje to popuszczaj po kolei sruby którymi paliwo dochodzi do wtryskiwaczy. Jesli to wtryskiwacz to przestanie stukac. Bedziesz wiedział przy okazji na którym cylindrze sie tak dzieje. Sprawdzę, ale za bardzo nie wiem, które śruby... te, które przykrecaja wtryskiwacze do silnika? Zacznie pryskać paliwem. Jak wymieniałem filtr paliwa to trochę poluzowałem, a pryskało jak cholera. Coś słyszałem, że jest tam jakiś jeden wtryskiwacz główny, sterujący czy cosik takiego. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się