Gość dominik032 Opublikowano 24 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 24 Lipca 2010 Witam.mam prawdopodobnie zatkane kanały oloejowe.czy są jakieś środki do usuwania nagaru i innego syfu aby udrożnić te kanały?i czy one nie są szkodliwe dla silnika?   Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość szymon 1587cm3 Opublikowano 24 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 24 Lipca 2010 Jest mnóstwo preparatów do mycia silnika "od srodka" Kiedys uzywało sie ropy do płukanki. Spuszczasz olej, zalewasz czysta ropa (mozna dodac nowego oleju zeby poprawic smarowanie) i odpalasz na kilkanascie minut po czym ropa w kanał i zalewasz czystym olejem i po jakims czasie zmiana oleju (1000-2000km). Skoro to astra h to pewnie ma niewielki przebieg i jezdzi na syntetyku, wiec dziwne ze pozatykały sie kanały. Jazda z niedroznymi kanałami olejowymi moze sie skonczyc zatarciem silnika   Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grzes997 Opublikowano 24 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 24 Lipca 2010 mam prawdopodobnie zatkane kanały oloejowe Jakie masz objawy że tak twierdzisz ?? bardzo rzadko się spotyka taką przypadłość silnika a już tak młodego jak Ty masz.   Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość dominik032 Opublikowano 24 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 24 Lipca 2010 no właśnie jestem w trakcie wymiany rozrządu(łańcuch,napinacz i ślizgi),kiedyś pisałem o klekotaniu na rozgrzanym silniku-wielu mechaników twierdziło że to szklanki i żebym wlał półsyntetyk a nawet mineralny to klekotanie ustanie.jeden jedyny fachowiec po dokładnym obsłuchaniu silnika stwierdził że to uszkodzony napinacz łańcucha i to właśnie łańcuch powoduje takie klekotanie jak stary disel.dzisiaj przy jego wymianie stwierdził zatkane kanały i pełno syfu w silniku prawdopodobnie przez ostatnio zalany olej castrola.ma to udrożnić jakimś środkiem i dlatego chciałęm sie dowiedzieć jakim i czy to nie jest szkodliwe.przebieg 140000 ale ostatnio w corsie znajomego(u niego 60000)były takie same objawy i też wymienił komplet rozrządu.także jeśli wam coś klekocze to nie muszą być to popychacze.a objawy były takie-przy zapalaniu na zimnym silniku słychać jeszcze przez chwile takie charczenie jakby bendiks albo rozrusznik fiksował-na rozgrzanym klekotanie ale tylko na wolnych obrotach-przy gaszeniu też przez chwile słychać charczenie.napiszcie mi o tym środku.   Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się