Zalany silnik

[Gość witek1985]

Witam, posiadam golfa 3, 95r, ostatnio na myjni bezdotykowej dość intensywnie umyłem silnik . Po zabiegu auto nie chciało zapalić ( kręcił ale nie odpalił ) odczekałem parę minut i po mękach w końcu "zagadał", ale podczas jazdy przy dodawaniu gazu się dławił, i tak jakby coś przerywało i szarpie autem. Chyba coś zalałem bo teraz po opadach deszczu odpala normalnie ale podczas jazdy dalej przerywa i szarpie. Wrażenie jakby pedał gazu czasami nie reagował. "Ja mu w gaz a on bez reakcji". Jakieś pomysły co mogłem zalać że tak się dzieje? Sprawdzałem kopułkę na aparacie i wtyczkę, było troszkę wody ale to już ogarnąłem. Gdzie mam szukać zalegającej wilgoci, pomóżcie

 

[Gość sosik1111]

odpalić auto jak będzie ciemno i zobaczyć czy gdzieś nie świeci

 

[Gość Bohnooze]

Szarpanie to zapłon, pewnie zalały się fajki na świecach, albo elementy układu zapłonowego, rozdzielacza, może same świece i jest przebicie

 

[Gość witek1985]

Ok. Ale jak dłużej popada deszcz i jest wilgoć w powietrzu to mam problem z odpaleniem auta. Kręci ale nie zapala. Dopiero po 3 lub 4 dłuższym kręceniu zapala. Jak jest ciepło to bez problemu pali od strzała. Mechanik polecił mi wymianę kopułki i palca od aparatu zapłonowego. Zastanawiam się czy warto również wymieniać świece i przewody zapłonowe? Pozdrawiam i dzięki za wszelkie podpowiedzi

 

[ArKos]

Przewody zapłonowe - pisano wcześniej... Kopułka i palec też mogą łapać wilgoć.