Skocz do zawartości

Seat Cordoba - problem z odpaleniem


Gość wojtasek105

Rekomendowane odpowiedzi

Gość wojtasek105

Witam!

 

Chciałbym was zapytać, co myślicie o następnej sytuacji, gdyż sam pomału nie mam pomysłu.

 

Od pewnego czasu mam problem z odpaleniem mojej Cordoby gdy jest zimna. Rozrusznik kręci, kręci, kręci i nic, za 3-4 razem słychać co jakiś czas taki stukot - słychać, że samochód chce odpalić, ale nie może. Przy 5-10 próbie jest w stanie odpalić jednak tylko na 2-3 sekundy - gaśnie samoczynnie. Przy 10-15 próbie - samochód odpala, stoi na luzie, jednak gdy poczuje pedał gazu - gaśnie. Dopiero po 15 próbie da się nim wyjechać normalnie. Problem ten występuje tylko i wyłącznie na zimnym silniku, gdy się rozgrzeje jest już ok, odpali bez problemu jednak dalej słychać że to nie to co dawniej gdzie tylko dwa razy "pyknął" i już chodził. Pyknie teraz co prawda ze 3 razy jednak na normalne obroty wchodzi jakby tak bardziej powoli niż powinien, z takim sekundowym opóźnieniem.

 

Problem ten nasila się z czasem - 2-3 tygodnie temu za piątym razem odpalał już tak, że można było jechać, później przez 2 tygodnie problemu nie było, teraz powrócił ze zdwojoną siłą.

 

Wymieniałem wczoraj komplet świec zapłonowych - jednak nic to nie zmieniło. Podejrzewałem uszczelkę pod głowicą, jednak płyny są czyste, nic nie ubywa.

Dawniej jeszcze obroty na luzie nie potrafił do końca utrzymać gdy był zimny, falowały dość.

 

Samochód był pod komputerem, jednak jedyne błędy jakie w nim były dotyczyły sondy lambda - kolo powiedział mi, że przy samochodzie z gazem to normalne.

 

Pomóżcie!

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość wojtasek105
kolo powiedział mi, że przy samochodzie z gazem to normalne.

Nie, to nie jest normalne.

LPG do regulacji u gazownika, który posiada analizator spalin. Zakładam, że jest tam I lub II generacja.

 

a co to może znaczyć i czy może to coś mieć wspólnego z moją awarią?

pamiętam tylko jeden błąd, były jakieś przekłamania z drganiami czy jakoś tak.

 

[ Dodano: 2016-04-12, 20:03 ]

Jedyna uwaga którą zauważyłem to taka, że na lpg raczej zbyt mocno mi "kopci", na światłach potrafiła być za mną biała chmura :faja:

 

Jeszcze nasuwa się takie pytanie, ile taka regulacja kosztuje i co ona daje?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten biały dym to jest mocno bialy jak obłok czy przezroczysty jak para ? Jaki był kolor świec w czasie wymiany

?

 

[ Dodano: 2016-04-13, 07:32 ]

Sprobuj pojezdzic na samej benzynienie nie przelaczajac na gaz i zobacz jak wtedy bedzie odpalal

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość wojtasek105
Ten biały dym to jest mocno bialy jak obłok czy przezroczysty jak para ? Jaki był kolor świec w czasie wymiany

?

 

[ Dodano: 2016-04-13, 07:32 ]

Sprobuj pojezdzic na samej benzynienie nie przelaczajac na gaz i zobacz jak wtedy bedzie odpalal

 

Ten dym był taki bardziej mocno biały - praktycznie nie było widać samochodu który stał za mną na światłach. Raz dymi mnie raz bardziej - raz podobno nawet na niebiesko zalatywało, aczkolwiek ja tego nie widziałem.

 

Już tak próbowałem, niestety nie przyniosło to żadnych efektów.

 

Ta biała chmura może właśnie dlatego, że gaz trzeba wyregulować. Tylko pytanie czemu odpalić nie chce.

 

Świece podczas wymiany były już dość przyczerniałe.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

popdejrzewam że to wina poboru oleju . sprubuj psiknąć plakiem i sprubuj go odpalić

 

[ Dodano: 2016-04-13, 19:35 ]

plakiem w filtr powietrza

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość wojtasek105

Tak jak mówiłem, samochód odpala dopiero za którymś razem, po zagrzaniu go.

 

Gdy już odpali - a jest jeszcze stosunkowo chłodny - po dodaniu gazu gaśnie

 

Gdy zagrzeje się jeszcze trochę bardziej - po dodaniu gazu obroty spadają i dopiero po sekundzie dostaje to co nacisnąłem - nieważne czy odrobinę czy gaz do podłogi - zawsze reaguje tak samo. Dopiero jak się dobrze zagrzeje, problem ustępuje.

 

[ Dodano: 2016-04-19, 16:39 ]

Panowie. a czy takie skutki mogą się pojawić od nadmiaru oleju? Wydaje mi się, że jest tego oleju kilka mm ponad max, a olej był wymieniany jakieś 800-900 km temu - oczywiście wlany taki sam jak był.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności Warunki użytkowania