Gość nycer Opublikowano 18 Sierpnia 2015 Udostępnij Opublikowano 18 Sierpnia 2015 Witam! Całkiem przypadkiem natknąłem się na jakimś tam forum na temat o odłączaniu ogrzewania przepustnicy. Wiem, że w moim silniku takowe ogrzewanie jest i zastanawiam się czy go nie odłączyć. Podobno w upalne dni muli to silnik. Jedni piszą, że to bardzo prosty zabieg i po odłączeniu dynamika wzrasta, czyli warto a inni z kolei, że skoro fabryka zamontowała to musi być... Dlatego proszę was drodzy koledzy o poradę czy pozostawić jak jest czy odłączyć? Pozdrawiam Daniel   Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ArKos Opublikowano 19 Sierpnia 2015 Udostępnij Opublikowano 19 Sierpnia 2015 Jak fabryka zrobiła, to potrzebne. Teoretycznie. Odłączyłem kiedyś jak wężyk sparciał i jeździłem bez. Zero różnic. Podgrzewanie ma na celu ułatwienie zagrzania silnika poprzez ogrzanie dobiegającego do silnika powietrza. W zimie ok. W lato - im cieplejsze powietrze tym go mniej, czyi słabszy silnik (teoretycznie).   Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość nycer Opublikowano 19 Sierpnia 2015 Udostępnij Opublikowano 19 Sierpnia 2015 Czyli odłączenie ogrzewania powinno przynieść jakieś korzyści... Hmm... pokuszę się na taką modyfikację, koszt żaden a może asterixowi będzie się troszkę lżej oddychało w upalne dni Zdam relację jakie są moje odczucia. [ Dodano: 2015-08-28, 11:41 ] Jeżdżę już kilka dni z odłączonym ogrzewaniem przepustnicy i myślę korzyści są ledwo zauważalne, ale są. Myślę, że tak pozostawię na jakiś czas, ewentualnie podłączę z powrotem na zimę. Pozdrawiam   Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się