Skocz do zawartości

[Astra III] Wymiana popychaczy - zerwany wałek rozrządu


Gość Arhen

Rekomendowane odpowiedzi

Tak tylko przed odpaleniem jak już będziesz miał wałki poskładane pokręć silnikiem ręcznie, jeśli będzie szedł luźno to potem odpalaj, ja bym się po takim zabiegu skusił na pomiar ciśnienia w cylindrach czy zbytnio nie odbiega od normy dla tego silnika.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam do Was jeszcze jedno pytanie, na kole od czujnika wałka są takie jakby "naklejki" czy to z nich czujnik zczytuje położenie wałka? Bo zauważyłem, ze zaczęły odchodzić w niektórych miejscach i nie wiem czy sie tym martwić czy nie... :shock:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za informacje. Dziś pojawił mi się kolejny problem. Wreszcie dotarł do mnie zamówiony popychacz i chciałem się wziąć za wymianę. I o ile wszystkie sprawne popychacze faktycznie luźno wychodziły i dawały się wsadzić z powrotem na miejsce to ten uszkodzony wygląda tak jakby ta część wewnętrzna (trzpień) wypadła a część zewnętrzna została w gnieździe i nie dała się z niego wyciągnąć. Czy macie jakieś sposoby na takie oporne popychacze? Nie chciałem się z nim bardzo mocować żeby niczego przy okazji nie uszkodzić.

 

EDIT: Trochę siły i przemocy i oporny popychacz wyszedł ;-). Rozrząd poskładany, łańcuch naciągnięty, wszystko się ładnie i bez oporów kręci. W tygodniu poskładam bajzel i napiszę czy udało się odpalić silnik :-)

 

EDIT 2: Wszystko poskładane do kupy i niestety nie odpala :( Rozrusznik kręci ale nie zaskakuje. I tu mam pytanie, co to może być? Czy może jest źle założona blacha od czujnika wałka, czy to może brak kompresji? Jak wkręciłem świece to dalej mogłem swobodnie kręcić wałem chociaż słychać było jak silnik "oddycha", jak otwierają się zawory.

 

[ Dodano: 2015-08-21, 14:04 ]

Przpraszam za podwojny post i off topic ale chyba jak edytuje post to nie wyswietla sie informacja o nowej odpowiedzi w wątku, wiec podbijam swoj temat.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • 4 tygodnie później...

Trochę odgrzewam kotleta:)

 

Przygotowałem z tektury "blokadę" wg. rysunku i tak ustawiłem blachę impulsową, tłok nr 1 w GMP i wałki wg blokady z płaskownika. Wszystko dobrze chodzi, zrobiłem już 3 tyś km po naprawie i jeździ bez zarzutu :-)

 

P.S. Dziękuję wszystkim za pomoc.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności Warunki użytkowania