Skocz do zawartości

Ford Mondeo MK 3 1.8 16V nadmierne ciśnienie paliwa


Gość marian65

Rekomendowane odpowiedzi

W moim mondeo jeżdżącym na gazie wystąpiła dziwna awaria. Kiedy go trochę ,,pogoniłem'' po wcześniejszej wymianie oleju i filtra powietrza nastąpił silny wyciek benzyny z wężyka łączącego przewód od baku z listwą wtryskową (przy listwie). Problem załatwiłem na drodze zwykłą trytytką, ale po powrocie do domu nastąpił wyciek na drugim końcu (na przewodzie od baku). Założyłem więc metalowe opaski zaciskowe, ale już się spodziewałem że coś jest nie tak z ciśnieniem paliwa. Niestety, opaski nie pomagają i paliwo znowu tryska spod wężyka przy listwie. Przeskanowałem więc silnik ale skaner nie wykrywa żadnych błędów. Następnie wymontowałem regulator ciśnienia z listwy wtryskowej ale nie wiem jak go sprawdzić...W mondeo występuje również czujnik ciśnienia paliwa ale myślę że skaner wykrył by jego usterkę.Oczywiście można by zmierzyć ciśnienie w instalacji bo na listwie jest coś w rodzaju wentyla ale w domu nie dysponuję innym manometrem niż do mierzenia ciśnienia w kołach... :-(

Bardzo proszę o pomoc i dobrą radę co z tym fantem zrobić, zwłaszcza że znajomi ,,mechanicy'' twierdzą że naprawią wszystko poza fordem... :zalamany:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szanowny Kolego być może masz rację i jak tylko skończy się długi weekend to od razu kupię nowy przewód i wymienię. Wydaje mi się jednak mało prawdopodobne by wyciek nastąpił niemal równocześnie na obydwu jego końcach i że nie były by go w stanie powstrzymać stalowe opaski zaciskowe, zwłaszcza że oryginalny wężyk nie posiada żadnych okuć czy wzmocnień w miejscu połączenia...Oczywiście mogę sobie poradzić z wytryskującym paliwem np stosując jakieś ciśnieniowe przewody z zakutymi złączkami ale obawiam się że jeśli padł jakiś regulator ciśnienia to następna może być przeciążona pompa lub wtryski co wygeneruje dodatkowe koszta. Cosik mi się wydaje że nic nie uchroni mnie od wizyty w serwisie i pomiaru ciśnienia, ale do tego czasu będę zmuszony chodzić piechotą lub jeździć na motocyklu... :-(

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

obawiam się że jeśli padł jakiś regulator ciśnienia to następna może być przeciążona pompa lub wtryski

No niestety nie masz zbyt bogatej wiedzy o układach wtrysku benzyny. Napisałem:

Pompa podaje 4 bary, regulator na listwie powinien trzymać 3 bary.

Wniosek z tego taki, że nawet, jeśli regulator ciśnienia paliwa zdechł, to przewód musi utrzymać 4 bary. Te przewody zbrojone (nie mam na myśli kutych, tylko gumowe z osnową płócienną) wytrzymują 8-10 bar. Zwróć uwagę, że samochód ma 12 lat. Zobacz sobie jak wyglądają 12-letnie opony - stan gumy, jej pęknięcia, kruszenie się itp. Tym gorzej dla przewodu, bo jest traktowany agresywną chemią - benzyną. Wszelkie paliwa mają destrukcyjne działanie na gumę i z tego względu produkuje się przewody i uszczelki z gumy olejoodpornej. Oczywiście nie zmienia to faktu, że 12 lat to bardzo długo.

Bez moralizowania: jakby to było moje auto, to wydałbym dychę na metr zbrojonego przewodu gumowego o odpowiedniej średnicy i wymieniłbym go.

Można też wydać 3 dychy na pomiar ciśnienia paliwa. Ale osobiście uważam, że to bezcelowe.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za dobrą radę i jak tylko otworzą jakiś sklep z częściami to czym prędzej wymienię stary przewód i zobaczymy co będzie dalej. Nie jestem sknerą ale z braku czasu i po pobieżnym sprawdzeniu samochodu ograniczyłem się do wymiany zużytych elementów a resztę pozostawiłem na zimę no i się zemściło ;-) . Oczywiście do tematu wrócę i napiszę jak sprawy potoczą się dalej...

pozdrawiam

 

[ Dodano: 2014-11-13, 16:03 ]

Dziękuję bardzo za dobrą radę. Wymieniłem przewód na zbrojony wąż bo oryginalnego nie udało mi się zdobyć i wszystko jak na razie działa. Darowałem sobie pomiar ciśnienia u mechanika przekładając go jak zwykle na moment kiedy będę miał więcej czasu (albo znowu mondek umrze... ;-) ) .

pozdrawiam

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności Warunki użytkowania