Smar miedziowy na gwnt świecy

[Gość slawek7]

Cześć

Wyczytałem swego czasu aby świece posmarować albo olejem albo smarem miedziowym przed wkręceniem. Tak tez zrobiłem. Posmarowałem trochę gwint smarem miedziowym.

Teraz na youtubie ktoś opowiadał o wkręcaniu świec żarowych i zrezygnował ze smaru miedziowego z uwagi na to że miedź wchodzi w reakcje z aluminium.

 

Pytanie czy to prawda, czy mam czyścić te świece i gwint czy mogę to tak zostawić?

 

Trocheje mnie to przeraziło. Co Wy na to?

 

[ArKos]

Nigdy niczym nie smaruje się gwintu świec.

Oczyścić. Miedźka pod wpływem bardzo wysokiej temperatury sklei to.

Zanim kiedyś jeszcze zastosujesz czyjś "genialny" pomysł, to poszukaj informacji w sieci a najlepiej zerknij w instrukcję serwisową producenta.

 

[Gość slawek7]

Wieczorem oczyscilem świece i w miarę możliwości gwint. Chyba nic nie bedzie jak jakies resztki zostana bo nie jestem w stanie na100% tego już usunąć. Szmatką i benxyna ekstracyjna zrobilem ile się dało.

Spędziłem doxc czasu dzisiaj na pozzukiwaniu informacji ns ten trmat i powiem że 90% wypowiedzi to polecenie smarowania miedziowym lub olejem. Dalej żył bym w nieświadomości gdyby nie film przypadkowy na youtubie.

przy okazji uzywana swieca tzn już wkrecona kiedyś dokrecac ręką do oporu a potem kluczem o 45* a nawa do 90* czy tak czy moze to tez bzdura z sieci?

 

[ArKos]

Świece dokręca się momentem 25Nm a nie jakieś kąty. Nie smaruje się ani nic nie robi z gwintem. Tak mówi instrukcja serwisowa GM.

 

[Gość gracz24ha]

Hej tak czytam i zdecydowałem że dodam swoje do tematu . Moim zdaniem świece czasem warto kupić nowe niż bawić się w ich czyszczenia.