Gość brunetka39 Opublikowano 13 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 13 Września 2013 Na wstepie chcialabym Was goraco przywitac jestem tu nowa i chcialabym opisac moj problem od poczatku jak potrafie moze wy mi cos doradzicie . tydzien temu pojechalam do szkoly po corke ,auto zapalilo normalnie ,ale juz z pod szkoly nie bylo mowy o jezdzie ,nie zapalil juz myslalam ze to akumulator bo byl za slaby i czasami siadal ale podjechal maz drugim autem i zaczelismy podladowywac z 15 minut ale to nic nie dalo wiec holowanie pod dom.nastepnie myslelismy ze to moze regulator napiecia alternatora bo nie byl wymieniany no fakt odkrecil i szczotki byly do wymiany ,kupilismy nowy zamontowalismy i dalej nic ,wiec mechanik ni zasugerowal ze mam za slaby akumulator kupilam mocniejszy i nowy i niestety nic to nie dalo,on nawet nie zakreci silnikiem jest takie cos jak by go gdzies blokowalo odrazu przy zapalaniu, nadmienie ze niedawno wymienialismy napinacze i paski .jakis znajomy mechanik mi mowil ze moze masa mi gdzies ginie poniewaz kabel minusowy przy akumulatorze jak podlaczylam bardzo sie nagrzewal goracy jak niewiem a plusowy normalny . aha i wtedy jak pod szkola juz nie zapalilam to tak zasmierdzialo chyba z alternatora takie cos jakby cos sie jaralo . prosze o jakiekolwiek porady co moze byc za przyczyna ,czeka mnie chyba holowanie do jakiegos zakladu dziekuje i pozdrawiam .   Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość GrzECHO Opublikowano 13 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 13 Września 2013 Spróbować kablami na krótko do rozrusznika, może rozrusznik umarł.   Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość brunetka39 Opublikowano 13 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 13 Września 2013 powiem tak zastanawialam sie nad ty ,dziekuje za odpowiedz juz naprawde nie wiem co robic moze jakies inne sugestie macie jeszcze   Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ArKos Opublikowano 13 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 13 Września 2013 Kostka stacyjki...   Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość brunetka39 Opublikowano 13 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 13 Września 2013 kurcze kostka a w jakim sensie ja nie wiem , wogole mi zakrecic odrazu ma aka zacinke te kola co sa napinacze too jak trzymam kluczyk tak jak bym chciala juz go zapalac to ida tak marnie powoli jak by cos ich blokowalo albo niewiem,rozrzad niedawno wymieniany , aha i jeszcze jedno powiedzcie mi dlaczego jak dzis zalozylam nowy akumulator to na kablu minusowym przy akumulatorze cholernie grzeje sie kabel a plus jest normalny moze jakies zwarcie czy co omg zwariuje   Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość GrzECHO Opublikowano 13 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 13 Września 2013 Wyczyść zaciski przy aku, a następnie odkręć kabel (-) biegnący od aku do nadwozia, oczyść miejsce styku i przykręć ponownie.   Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość brunetka39 Opublikowano 13 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 13 Września 2013 jutro was powiadomi przeczyszcze wszystko tak jak kolega mowi bo teraz zaczal padac deszcz i juz nic nie zrobie dziekuje ze mi w jakis sposo pomagacie a napisalam na jeszcze jednym forum i cisza jak makiem jednak tu do was dobrze trafilam . [ Dodano: 2013-09-14, 10:43 ] nic z tego wszystko przeczyszczone zreszta nic nie bylo zasniedziale i dalej nic chociaz troche lepiej zaczal tymi kolami z napinaczami krecic moje wrazenie to tak jak by ich cos na sile trzymalo nie moga sie ruszyc tak kreca sie jak muly niewiem co to moze byc i koniec kostki kabelki sprawdzone nic tam sie nie dzieje tyle ze ten od masy to sie nagrzewa a moze to sie nagrzewa dlatego ze jak chce go zapalic to tej sily nie ma zeby pociagnac tym rozrusznikiem czy co   Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się