Skocz do zawartości

LPG golf 3


Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 20
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Ma być zamknięta, jak silnik ssie to się otwiera a jest po to aby zapobiegać zniszczeniu Przepływomierza jak strzeli sobie gaz. Może masz dziurę w przewodach posprawdzaj. Samostart w łapki zapalić auto i psikać po przewodach jak będą wzrastać obroty to tam jest nieszczelność.

 

Odnośnik do komentarza
https://forum.samnaprawiam.com/topic/4554-lpg-golf-3/page/2/#findComment-25864
Udostępnij na innych stronach

W moim modelu poprostu nie ma przepływomierza, nie mam sprzeta aby zrobic foto. pojechałem w końcu do gaziaza, nie moglem sam ustawić, 2-óch kombinowało, w końcu udało sie pali na gazie. Zajechalem na chate i sprawdziłem miernikiem, ale pokazywało bogato mieszane 0,85V na wolnych i przy dodawaniu gazu. Przekrecilem troche w lewo śrubko w kontrolerze sondy lambdy, dioda sie zapaliła i zaczęło pokazywać prace sondy od 0V do 0,80V tak jak na bęzynie, i tu mam pytanko czy kontroler sondy lambdy ma wpływ na spalanie przy sprawnej sądzie.Bo ten gaziaz co ustawiał to mówil ze nie ma. na forach pisza ,że jak sonda kaput to będzie dużo palil gazu, drudzy że nie ma wpływu sonda na gaz. Dodam taka krudką opowieśc o moim chorroże. :-o:-o:-o U mnie rok temu zaczeły sie problemy przy uruchamianiu na zimnym silniku zwłaszcza zimą strasznie telepało silnikiem, tak mocno, aż cały przód skakał, mechaniorzy gadali, że wymień świece, przewody, kopulke, palec i zobaczymy nic nie dało, potem że cewka zła nic dalej to samo, przyspieszali zapłon też nic, a może poduszka pod silnikiem, i dupa. :evil: Wkużwiali mnie tylko kasa leciala a tu nic, nikt nie pomyślal, że sonda lambda może to sprawic tyle problemów. poczytałem na forach ,że sonda może sprawiać te kłopoty, drudzy ,że nie ma wpływu sonda na takie zachowanie, dobrze ,że posluchalem się tych pierwszych. Kupilem najpierw uniwersalną za okolo 100zł dalej to samo, na bęzynie niby pokazywało, że działa ale oscylowała tak od 0V do 0,50 do 0,60 , ale taki wynik stał dłudo w miejscu czasami tylko drgnął, a na gazie bogatą wciąż, potem kupiłem uzywaną niby 100% sprawna , ale dupa dalej to samo jak przy uniwersalnej. W*** ojejciujejciu! ***iłem się :evil::evil: że tyle kasy posiałem i problem nie zniknął, mysle kupie nową koszt okolo 200zł, myśle doprowadze to do końca, a tu kużwa nagle cud , silnik zaczął normalnie chodzić na zimnym silniku, a nie jak wtedy zachowywał się jak bym spiryt lał do baku i chodził na*** ojejciujejciu! ***any ciągle, dodam że jak rozgzal sie to praca powracała do normy. ale przez ten czas co tak telepalo to benze wganialo do oleju, bo nie spalało do końca. Pisze to poto, że kto ma takie problemy jak ja i nie wie co kaman i przeczyta to to, najpierw wymieni sonde. W moim przypadku przynajmniej tak było. Jak to skomentujesz :?::?::?::?::?::?::?::?::?::?::?:

 

Odnośnik do komentarza
https://forum.samnaprawiam.com/topic/4554-lpg-golf-3/page/2/#findComment-25892
Udostępnij na innych stronach

Mam wy*** ojejciujejciu! ***ane w te błędy, pisałem szybko nie patsząc praktycznie na monitor, ja tu nie zdaje dyktanda z polskiego tylko opisuje problem, napewno każdy kto to czyta wyczaji :-P

 

Odnośnik do komentarza
https://forum.samnaprawiam.com/topic/4554-lpg-golf-3/page/2/#findComment-25896
Udostępnij na innych stronach

Multimetr pokazuje od 0,05V do 0,84V na bęzynie i na gazie, na wolnych obrotach i przy gazowaniu, ale jak czerwona dioda nie świeci sie w kontrolerze sosdy lambdy to pokazuje na gazie 0,82V. na wolnych obrotach, jak dodaje gazu to pokazuje 0,87V i spada do 0,83V. to bardzo bogata mieszana, jak troche przekrece śrubko w kontrolerze sondy i zaświeci sie dioda, to pokazuje znowu prace od 0,05 do 0,84V na wolnych i przy dodawaniu gazu, gaziarz kiedyś tak pokręcał śrubko. Byłem u gaziarza w Grajewie to mówił, że najlepsza dawka jest ustawiona jak na wolnych borotach sonda pracuje od 0 do około 1V, a przy dodawaniu gazu do 0,50V, że to niby najlepsze ustawienie. To jak to ma być wkońcu, wiesz może :?::?::?: Teraz komputer w aucie pokazuje mi jak jade na bęzynie spalanie 8,5 l ,a na gazie 13l.Trzeba jeszcze dostroić gaz, bo jak dodaje mu w pedał to tak muli sie jeszcze, na bęzynie też sie muli, taki słaby wydaje się, ale to dlatego może bo ruskiego paliwka 20l wlałem. wypale rusaka, zaleje polskiego i będzie wtedy wiadomo czy to od paliwa tak się muli.Jak odpalam na zimnym silniku, to śmierdzi benzyno, jak się rozgżeje to nie śmierdzi . Świeczki ok, ciśnienie w każdej komorze prawie po 13.Mechanior rok temu jak niby przyspieszal zapłon to moży coś źle pokręcil aparatem zapłonowym, a ustawiał tak: podpioł się kablami z laptopa do wtyczki do kompa w aucie i na jego programie pokazywało niby troche spuźniony zapłon i wtedy aparatem zapłonowym kręcił delikatnie, tak da rade dobrze ustawić się zapłon czy to ściema jakaś :?: Bo wiem,że na lampie dokładnie niby można ustawić. Może dlatego też tyle pali i sie muli :?: Co ty na to :?::?::?:

 

Odnośnik do komentarza
https://forum.samnaprawiam.com/topic/4554-lpg-golf-3/page/2/#findComment-25912
Udostępnij na innych stronach

1. Sonda ma oscylować pomiędzy 0-1V wtedy jet najlepsze spalanie (na wolnych i na wysokich obrotach.

2. Sprawdź kiedy masz iskrę, wykręć 1 świecę włóż kijka np. od szaszłyków drenianego, niech ktoś kręci wałem i jak będzie tłok dochodził do GMP ma być iskra.

3. Zmienić paliwo na lepszej jakości i wymienić filtr.

Odnośnik do komentarza
https://forum.samnaprawiam.com/topic/4554-lpg-golf-3/page/2/#findComment-25916
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności Warunki użytkowania