Gaśnie przełączając na gaz - tylko pierwszy raz

[Gość automux]

Teraz było ustawione na 30-35C i było źle - przy 20 ma być lepiej ?

Określ się co piszesz....

Zimny silnik rozumiem zaraz po odpaleniu i przejechaniu 1km.

5 stopni na reduktorze , gaz -5. i wtedy były spadki do 0,39 nawet.

 

skoro ustawione na 30*C to jakim prawem przełączył się przy 5*C

 

Coś ja nie kumam

 

[Gość jarek65w]

Raz miałem ustawione na 30 , potem była zmiana na 35 - ale poprawy nie było.

 

Nie przełączył się na gaz przy 5 stopniach , podałem jakie odczyty reduktora były przy zimnym silniku zasilanym benzyną.

Przy próbie przełączenia (otwarcie zaworu na butli) skok był do 1,15 ale jazdy na gazie i tak nie było .Restart silnika konieczny.

 

Pewnie trochę błądzę - ale lekki desparados już jestem jak jadę 7 km na 3 restarty .

Pomocy więc szukam ?

 

[Gość automux]

Jeżeli jedziesz na PB to na reduktorze nie powinno być spadków ciśnień bo wtryski powinny trzymać i zawory na LPG trzymają i nie powinno do 1atm. wzrastać. Myślę, że coś masz z wtryskami nie tak.

 

[Gość jarek65w]

No to wiem coś więcej , ale dalej nie wiem co autu dolega .

 

Kufa gazownika trza szukać byle nie takiego jak ostatni .

 

p.s.

po podniesieniu wczoraj ciśnienia na 1,2 - dziś do pracy zajechałem bez przystanków.

Niestety powrót - raz zgasł.

Zszedłem z lapkiem dziś i skorygowałem ciśnienie bo wzrosło na gorąco do prawie 1,3.

Obniżyłem na 1,15 i po autokalibracji o dziwo dysze weszły w pole - poprawne (było za duże) a mnożnik t.wtrysku gazu do beny oscyluje około 1,2 (było 1.05).

 

Niestety jest różnica w czasach wtrysku benzyny , na niej samej i gazie .

Tu by trzeba trochę z mapą powalczyć , tylko nie znalazłem jeszcze przystępnego opisu.

 

[ Dodano: 2013-01-27, 15:25 ]

No dobra to opiszę o postępach - cały czas wzmacniałem się lekturą "uncle google".

 

Wyszło że Matrixy zabrudzone przymarzają trochę.

Nie ma pogody (garażu brak) na wyciąganie więc druciarstwo trochę - płukanie denaturatem.

Zalać , poczekać trochę puścić gaz i ponownie x-razy - robiłem na ciepłej listwie i jest lepiej.

Jak tylko pogoda pozwoli zostaną wyczyszczone jak należy.

 

Kolejna sprawa to ustawienie stabilnego 1,2 na Alasce i autokalibracja.

W związku z tym że ElpigazN nie ma przycisku kasowania mapy gazu doczytałem że na zgaszonym silniku należy wybrać inne wtryski , zatwierdzić i ponownie wybrać właściwe.

 

Dla wtajemniczonych proste , beginer (jak ja) bez tego zabiegu katuje bezustannie tą samą mapę używając jedynie przycisku - autokalibracja w/w programie.

 

Po tych zabiegach dysze weszły całkowicie w zakres poprawne , czy będzie lepiej - czas pokaże .Za kilka dni napiszę .

 

[ Dodano: 2013-06-23, 21:15 ]

Dopiszę dla potomnych zakończenie tematu.

Matrixy 344HD to dobre szybkie wtryski jednak wrażliwe trochę na "klejenie" jak trochę się przybrudzą i najlepiej pracują w pionie.

A u mnie leżały i były przysyfione troszkę , teraz przemyte wszystko w denaturacie i przeczyszczone na drobniutkim papierku.

Ustawione do pionu no i zmienione dysze na mniejsze - 1,9 zamiast 2,7.

Dokształciłem się także troszkę w temacie LPG , więc ciśnienie na reduktorze ustawione tak by przy przełączaniu PB/LPG praktycznie nie było różnicy w czasach wtrysków PB.

Po tych zabiegach reset mapki i autokalibracja (to tylko podstawy bo powinny być jeszcze korekty mapy dynamicznie - ale na to nie mam drugiego drivera).

 

Jednak nawet po tych podstawach autko śmiga pięknie , przełącza się płynnie i jedzie aż miło.

Nie sypie żadnymi błędami (wypadanie zapłonów czy mieszanka) , spalanie w mieście głównie trasy 7,5km i powrót (bez korków) 8,5 gazu.

Jestem zadowolony.