klar na akrylowy lakier

[ArKos]

wkurza mnie do granic możliwości syf na naszych drogach

maskę miałem malowaną calkiem niedawno, i znowy musiałaby być pomalowana

chodzi o drobniutkie odbicia lakieru aż do podkładu po tych je***nych kamyczkach

mam tego mnóstwo na masce pomiedzy reflektorami - jak łebek od szpilki ale wali w oko, bo duzo ich jest

 

teraz tak

pomaluje sobie maskę akrylem - mam zwykły czerwony lakier

żeby ustrzec się tego odbijania lakieru, walnę maskę bezbarwnym - jakiś twardy klar kupie...

 

teraz rodzą sie wątpliwości:

1. czy bezbarwny nie zmieni odcienia lakieru akrylowego?

2. czy jeden element pomalowany bezbarwnym bedzie się odróżniał od reszty elementów?

 

nie chcę malować bezbarwnym całego auta... ale też nie chcę mieć innej maski niż reszta jest... i nie chcę też tych pieprzonych odprysków więcej...

 

ktoś może widział lub ma u siebie jeden element pociągnięty bezbarwnym?

czy mocno rzuca się w oczy względem reszty?

 

[Gość Moto131]

Może nie na temat, ale czy nie lepiej było by okleić dany element specjalną folią (naturalnie pod kolor autka) ?

 

O coś w tym stylu : http://www.reklamawizualna.pl/zmiana,koloru,auta,galeria.html

 

[ArKos]

ja mam obawy jeśli chodzi o trwałość tej folii

jak bedzie się zachowywać?

ubłocisz auto, i czy w trakcie mycia nie pozostaną rysy czy coś?

lakier jest twardszy od folii i wydaje mi się, że folia nie wytrzyma tyle co lakier

 

[Gość 993cm3]

Dobrze rozumuję , że na aucie masz akryl 1-warstwowy i chcesz to jeszcze raz polakierować 1-warstwowym i na to bezbarwny, tak?

Bezbarwny nie zmieni odcienia lakieru ( chyba, że kupisz taki "żółty" bezbarwny:D)

Gdyby zmieniał się odcień to bezsensem było by lakierowanie solidem ( Lakier 2 warstwowy "baza+bezbarwny") i cieniowanie elementów przyległych bez lub z cieniowaniem bezbarwnego, gdy el. przyległe jak i reszta auta są w 1-warstwówce.

Jest możliwość, że się będzie trochę odróżniał od reszty auta bo po lakierowaniu będzie "Błyszczał", a reszta lakieru na aucie jest pewnie już lekko po przejściach. Ale samo to, że to jest maska - inna płaszczyzna, więc to się zgubi. Co innego jakbyś lakierował środkowe drzwi - musiałbyś przepolerować el. przyległe żeby też się błyszczały jak świeży lakier.

 

[ArKos]

Dobrze rozumuję , że na aucie masz akryl 1-warstwowy i chcesz to jeszcze raz polakierować 1-warstwowym i na to bezbarwny, tak?

dokładnie tak - zwykły akryl mam

 

co do błyszczenia: majtnąłbym polerkę na reszcie i nie ma problemu

 

Bezbarwny nie zmieni odcienia lakieru ( chyba, że kupisz taki "żółty" bezbarwny:D)

dzięki za info

 

mam zamiar wziąć coś z NOVOL'a - jakiś NOVAKRYL 570, 580 lub 590

chyba 570 mam na kolorowym i muszę powiedzieć że twarda sztuka jest, nieraz sie obsrałem ze strachu, ale naprawde trza sie postarac żeby go zarysować

 

masz punkta za pomoc, dzięki

 

rozumiem, że bezbarwny kładę jak jeszcze nie do końca akryl dosechł?

czyli po wstępnym odparowaniu rozpuszczalnika?

 

[Gość 993cm3]

Zasada jest taka, że do 24 godzin możesz nakładać np jeszcze jedną warstwę bezbarwnego na nałożony bezbarwny czy ten twój akryl 1W, bo w tym czasie zachodzą jeszcze reakcje chemiczne. Po tym czasie gdy poprzednia powłoka się już całkowicie utwardzi może nastąpić odwarstwianie tej później nałożonej warstwy bezb. bo nie ma on przyczepności do utwardzonego, nieprzeszlifowanego bezbarwnego wcześniej położonego ( ale się zrymowało )

Ale pytasz się tylko o przerwę czasu po nałożeniu akrylu, więc pasowało by zrobić trochę dłuższą przerwę niż przy warstwach samego akrylu, bo jakby nie patrzeć grubość warstwy lakieru rośnie z kolejną warstwą, a zarazem od grubości zależy czas schnięcia lakieru. Potem się może pojawić "gazowanie", bo zamknąłeś/przykryłeś niedoschnięty akryl bezbarwnym i zaczną się robić przy schnięciu całego lakieru małe pęcherzyki w bezbarwnych ( odparowujący rozpuszczalnik z Akrylu 1W)

Myślę, że robi się już ciepło i tak przy ok 20 oC te 10-15 minut wystarczy.

 

[ArKos]

wielkie dzięki za logiczne i dokładne wytłumaczenie

 

nigdy nie kładłem bezbarwnego na akryl - zawsze tylko metaliki ale znów coś rzeczowego sie dowiedziałem

 

[Gość 993cm3]

Można spokojnie zrobić w inny sposób. Ale więcej roboty z tym jest.

Pewnie będziesz to robił ( lakierował) w niespecjalnie sterylnych warunkach, więc nawpadać może na świeży akryl 1W trochę syfków i będzie to ciut głupio wyglądało pod bezbarwnym. Po polakierowaniu i utwardzeniu się akrylu 1-W przeszlifować tą powłokę papierkiem 800-1000 na mokro i wtedy nałożyć bezbarwny

Decyzję wyboru pozostawiam Tobie

 

[ArKos]

zobaczę jak mi wyjdzie akryl - jeśli tak jak zafajdany matiz od mamy, czyli fajowo, to od razu sikam klarem

jeśli złapie pyłki to poszlifuje - trudno... na matiza nie łapały sie ani muszki ani pyłki, fajnie wyszło http://forum.samnaprawiam.com/nadwozie-samodzielne-malowanie-szpachlowanie-klepanie-vt153.htm kupił go koleś mający autokomis we wrocławiu

nawet specjalnie sie nie targował, a cenę wywoławczą dałem taką sobie, żadna rewelacja

 

[Gość 993cm3]

nie lepiej było by okleić dany element specjalną folią (naturalnie pod kolor autka) ?

O coś w tym stylu : http://www.reklamawizualna.pl/zmiana,koloru,auta,galeria.html

Pod kolor auta - wątpię żeby trafić "pod kolor" a "podobny" kolor będzie źle wyglądać.

Ale za to są zakładane bezbarwne folie na maski które są produkowane pod tym właśnie kątem( odpryski od kamieni...) - po przyklejeniu nawet nie widać że są

Firma 3M takie produkuje nawet pod dane modele aut. Ale są też chyba i na metry.