Skocz do zawartości

Seat Ibiza gubi olej i gaśnie przy hamowaniu


Gość mclena

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, mam pewien problem, z którym mechanik tez nie wie co zrobić. Zacznę może od tego oleju. Pod koniec sierpnia (miesiąc po kupnie samochodu) wymieniony zostało olej. Po ok 3 miesiącach podczas rutynowej kontroli chcęc sprawdzić stan oleju wyszły mi oczy na wierzch - bagnet czysty. Kontrolka się nie zapaliła, czyli jeszcze troche tego oleju zostało, braki zostały uzupełnione z zamiarem skontrolowana po miesiącu. Po uzupełnieniu było 3/4 bagnetu, a po miesiącu już tylko 1/4 - mechanik powiedział, że ubyło ok szklanki oleju i tyle też uzupełnił do poprzedniego stanu bagnetu. Problem w tym, że nie ma on pomysłu co się dzieje z tym olejem. podjazd czysty, więc nie kapie. Silnik oleju nie spala, bo nie kopci się z rury, ani nie śmierdzi podczas jazdy. Myślał, że może uszczelka w głowicy jest nieszczelna i woda się dostaje do środka, ale sprawdził zbiornik chłodnicy - poziom cały czas taki sam i płyn czysty. Zalane jest 10W40 i stwierdził, że może przy nastepnej wymianie oleju zaleje inny i będziemy obserwować, bo nie ma sensu rozbierać silnika, bo to prawdopodobnie jakas mała pierdoła, a rozebranie silnika wiąże się z dużym kosztem. Nie daje mi to jednak spokoju. Czy ktoś ma pomysł co to może być?

 

Drugim problemem jest to, że gasnie auto przy hamowaniu na zimnym silniku. Miesiąc temu była podobna sytuacja, z tym, że świeciła sie kontrolka i komputer wskazał czujnik temperatury. Po wymianie było ok, ale teraz znowu się zaczyna. Puki co nie za często, ale zaczyna to drażnić, bo po zgaśnięciu silnika blokuje mi pedał hamulca i w efekcie jeśli szybko ponownie nie odpale samochodu, to wjadę komuś w tył. Dziś wyjeżdżająć od znajomej z osiedla (progi zwalniające co 200 m) to przed progiem zwalniając gasł silnik (po 3 razach już nie gasł) już mi dosłownie ręce opadają. Jakieś pomysły?

 

Seat Ibiza

rocznik 2004

silnik 1,2 benzyna

 

z góry dzięki za wszelkie sugestie.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę tylko 2 możliwości:

1. albo spala olej

2. albo gubi olej

Nie ma możliwości, żeby ginął "nigdzie".

Zobacz, czy silnik nie jest gdzieś mocno zapocony albo nie nosi śladów ocieknięcia. jeśli nie, to musi go spalać. Śmierdzi spalanym olejem w momencie, kiedy żre go już naprawdę sporo, ale spalanie oleju na poziomie 1l/1000km jest fabryczną normą bardzo wielu marek.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drugim problemem jest to, że gasnie auto przy hamowaniu na zimnym silniku

Podłączyć pod kompa i sprawdzić parametry silnika, może padać np. przepustnica elektryczna z czujnikami.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jutro wybieram sie do mechanika to dam znać co sie dowiedziałam (tak tak, jestem kobietą, nie znam się na samochodach, ale lubię się orientować w temacie). Wcześniej miałam Opla Corsę 1,0 rocznik 1998 i nawet nie chcę tu pisać ile rzeczy przyszło mi wymieniać. Miałam nadzieje, że po zmianie samochodu na młodszy będę miała spokój przez jakiś czas, ale jak widać chyba nie będzie mi to dane :P

 

ArKos - myślisz, że ubytek oleju może być w tej Ibizie może być normą? Tygodniowo robię ponad 300km, więc miesięcznie wychodzi mi ponad 1200km - zatem ubytek 200ml na 1000km nie prezentuje się chyba tak źle (przejęłam się tym głównie dlatego, że w Corsie nie było takiej różnicy i mogłam zapomnieć o sprawdzaniu oleju nawet na pół roku).

 

automux - sprawdzę to na pewno.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ubytek 200ml na 1000km nie prezentuje się chyba tak źle

2 setki to żadna tragedia. Silnik ma swoje lata, swój przebieg, i nie ma co oczekiwać cudów. Albo dół lekko zmęczony albo przez uszczelniacze zaworów łyka olej. I jedno i drugie da się zdiagnozować bez rozbierania silnika, więc sytuacja jasna i klarowna.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, wracam niestety z czarnym scenariuszem. Dotyczy to problemu z gasnącym silnikiem. Po podpięciu do komputera wykazało, że do wymiany jest katalizator. Nie bardzo mnie stać na nowy. Używka to znowu wielka niewiadoma, będę szukać czegoś po regeneracji. Z tego co wiem, to nie jest to jakiś zwykły katalizator tylko z kolektorem ssącym - nie znam się czym to się różni, czy mógłby mi ktoś spróbować wytłumaczyć, jak znaleźć ten właściwy? Puki co przeczyszczę katalizator i będę jeździć aż do przeglądu.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności Warunki użytkowania