uszkodzona uszczelka pod głowicą - tymczasowa naprawa

[Gość nycer]

Witam!

 

Okazało się że w mojej hondzie do wymiany jest uszczelka pod głowicą (ubywa płynu i kopci na biało) ale ponieważ w ciągu najbliższego miesiąca planuję sprzedać hondę i kupić coś innego, nie będę pakował już w nią pieniędzy a dowiadywałem się że koszt naprawy to 400 zł. I tu pojawia się pytanie czy jest jakiś sposób aby tymczasowo uszczelnić ten układ? żeby chociaż trochę mniej kopcił? myślałem żeby wsypać do układu proszek do uszczelniania chłodnicy ale może jest jeszcze jakiś sposób?

 

Z góry dziękuję za odpowiedzi.

 

Pozdrawiam

Daniel 'nycer'

 

[Gość Wasyl]

nycer, masz rację, wpierd*l kogoś na minę...

 

[Gość nycer]

Rozumiem, że Ty byś dla przyszłego właściciela dokonał wszystkich napraw w samochodzie nawet tych najbardziej kosztownych... Wybacz ale ja nie jestem taki bogaty... pozdrawiam

 

[ArKos]

Sarkazmy na bok. Jest to na tyle poważna awaria, że @#$%^&* jest sprzedać toto poprzez zatajenie tego faktu. Nie żebym źle życzył, ale obyś trafił na taką mendę jak ja... Skończysz w sądzie na etapie zwrotu kasy za auto i odszkodowania dla kupującego.

Takich rzeczy się nie robi.

Albo naprawić albo od razu powiedzieć o padniętej uszczelce głowicy, żeby wiedział co kupuje.

Tarcze hamulcowe grubości żyletek to też twoim zdaniem ok? Po co pakować kasę i robić kupującemu prezenty, lepiej niech się o drzewo oprze.

Życzę, żebyś to ty wtopił na kupnie takiej miny, jaką próbujesz przyszykować przyszłemu kupującemu jeśli o tą Hondę chodzi.

Zamykając temat: NIE DA SIĘ zaczaić walniętej uszczelki głowicy, da się jedyie zabić silnik na amen jeżdżąc ze zwaloną UPG.