[Golf MK4]Samodzielna wymiana sprzęgła- czy to możliwe ?

[Gość kokolino1]

Witam.

Jak w temacie , pacjent MK4 1.4 16V AKQ wymieniał ktoś smodzielnie sprzęgło w tym aucie. Mam narzędzia i do dyspozycji kanał. Proszę o jakieś porady sugestie a może o mały poradnik.

Ciężko wchodzą biegi wszystko wskazuje na to że, sprzęgło nie rozłącza do końca choć berze dość wysoko.

Z góry dzięki za okazaną pomoc.

 

[ArKos]

1. Można wzorować się na poradnikach z innych aut FWD - technologicznie wygląda tak samo

2. skąd pewność, że nie rozłącza, skoro bierze wysoko?

3. czy ktoś dokonał dokładnych oględzin wybieraka biegów?

 

[Gość kokolino1]

Skąd pewność?

Ustawienie wybieraka jest ok. Regulowałem go i na postoju przy zgaszonym silniku biegi wchodzą lekko. Jak tylko odpalę silnik z niskimi biegami 1 i 2 jest spory problem aby je włączyć. Na lekkim spadku terenu jak sie auto toczy do przodu po włączneiu na sprzęgle biegu wstecznego auto się zatrzymuje a nawet ma tendencje do cofania, gdzie w tym samym miejscu drugie auto po włączeniu wstecznego dalej się stacza.

Olej w skrzyni wymieniłem, na wybieraku nie mam luzów, na postoju na zgaszonym silniku biegi wchodzą lekko wiec zostaje tylko sprzęgło. Może być tak że tarcza sprzęgła jest zapieczona na wielowypuście i się nie przesuwa a tym samym nie rozłącza dokladnie a z tego co wiem to fabrycznie jest to skałdane na sucho.

Chyba, że ktoś ma inne pmysły.

 

[ArKos]

z tego co wiem to fabrycznie jest to skałdane na sucho

Powinno być tam troszkę smaru miedziowego.

 

No ale wskazanie na sprzęgło w tym momencie jest.

 

[Gość kokolino1]

z tego co wiem to fabrycznie jest to skałdane na sucho

Powinno być tam troszkę smaru miedziowego.

 

No ale wskazanie na sprzęgło w tym momencie jest.

Dlatego pytam czy samodzielna wymiana jest możliwa.

Mając bardzo podobny objaw w audi80 (tylko że po rozgrzaniu silnika biegi wchodziły super)sprzęglo sam wymieniłem, tylko w audi jest silnik ułożony wzdłużnie i nie było z tym większych kłopotów. Tutaj czytając różne informacje w internecie piszą coś o opuszczaniu belki zawieszenia aby wydobyć skrzynkę.

 

[ArKos]

Kołyska silnika przeszkadza, to fakt, ale tak naprawdę w każdym aucie podobnie to wygląda. Tak samo przeszkadza w Golfie jak i w Astrze czy Vectrze. Da się to zrobić samemu, choć szczerze mówiąc można trafić na jakąś minę i bujać się 3 dni. Taką miną może być np. zapieczona śruba kołyski. W mojej VB zleciłem mechanikom, bo czułem pismo nosem. Z jedną śrubą kołyski męczyli się 6 godzin.

 

[Gość kokolino1]

To fakt. Czasem można trafić na minę i się z nią męczyć. Dzięki za odpowiedzi. Może się ktoś jeszcze wypowie.

 

[Gość Kamil55]

w golfie IV żadnej kołyski nie musisz odkręcać. jest tam na tyle miejsca że wyjmiesz skrzynie.

Jak zdejmiesz ja z tulejek ustalających lekko obracasz i ma wyjść.

 

[Gość Wasyl]

Nie wiem jak jest w swetrze, ale jeżeli masz sprzęgło hydrauliczne, to problem może też tkwić w zapowietrzeniu

 

[Gość kokolino1]

Dziękuje koledzy za wszystkie odpowiedzi i sugestie.

Sterowanie jest odpowietrzone i to nie to.

Po bardzo dokładnych oględzinach stwierdziłem że skrzynia była rozbierana i skladana z dwoch różnych. Widać po obudowach. Sądzę że może to też być zły/nieprawidłowy montaż skrzynki biegów. W poniedziałek od rana się za to wezmę i jak nie zapomnę to porobię fotki co i jak i oczywiście zdam relację co bylo nie tak. W końcu to tylko skrzynia biegów. Sprzęglo oczywiście sprawdzę i w razie potrzeby wymienię.

Pozdrawiam

 

[ Dodano: 2012-09-10, 13:03 ]

Biegi juz wchodzą lekko, całą wine ponosił głąb mechanik i handlarz który kazał mu to zrobić po najtańszej lini. Łożyska w skrzyni były tak mocno ściśniętę że nie było możliwości aby poprawnie to dzialało. Po wyregulowaniu luzu na łożyskach wszystko śmiga aż miło.

Niestety z braku funduszy na chwilę obecną, na wiosnę wszystko pódzie do rozbiórki. Trzeba zapodać nowe łożyska stożkowe bo te są już zmęczone i kupić zestaw naprawczy aby wywalić nity. Do tego czasu auto zrobi może z 2-3 tys km.

Fotostory nie porobiłem bo nie miałem pomcnika a mój aparat troche nie lubi brudnych łapek.

Oczywiście sprzęgło też poszło nowe bo to już długo by nie pochodziło.

Dzieki za odpowiedzi.

Aha bez ramy do podwieszania silników nie ma za bardzo co podchodzić, nie dość że trzeba się strasznie namęczyć to jeszcze silnik z poduszko może się wysunąć. Ja co prawda wyjmowałem bez ramy ale montowałem już z ramą.