Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Wielebny

Wymieniałem 500 km temu dwumas w aucie. Okazało się iż sprzęgło jest w dobrym stanie wraz z dociskiem wiec zaproponowano mi regeneracje tarczy i wymianę samego wysprzęglika.

 

Dzisiaj przejechałem ponad 400 kilometrów (eco bez szaleństw) i wszystko było ok aczkolwiek sąsiad chciał przejechać sie takim autem wiec przycisnęliśmy kilka razy i co się okazało zaczęło strasznie (ale naprawdę strasznie)śmierdzieć paloną okładziną i auto wchodziło na obroty zaś nie nabierało prędkości. :-(

 

Auto wystudziłem około 2h i teraz jak się przejechałem przy 15 minutowym deptaniu (do 5 tys obrotów na biegach od 1 do 4) wszystko było ok a na postoju lekko było tylko czuć niemiły zapach. Zadzwoniłem do mechanika który to wszystko wymieniał. Poinformował mnie ,że okładzina musiała być trochę grubsza niż powinna i po wygrzaniu auta przy agresywnej jeździe starła do odpowiedniej grubości. Mam pod żadnym pozorem nie trzymać nogi na sprzęgle nawet lekko i jeździć normalnie. Jak sytuacja mimo wszystko się powtórzy to wtedy przyjechać i rozbierze wszystko. Na razie niczym nie mam się przejmować.

 

Chciałbym zaciągnąć u was opinii na ten temat.

 

Odnośnik do komentarza
https://forum.samnaprawiam.com/topic/3412-sprz%C4%99g%C5%82o-po-regenrecji/
Udostępnij na innych stronach

Gość Wielebny

A mogło to być przyczyną ze jak jechaliśmy autem to sąsiad nie odkładał nogi ze sprzęgła na bok tylko lekko trzymał na pedale co powodowało uślizg? (tak przynajmniej zauważyłem.)

 

Odnośnik do komentarza
https://forum.samnaprawiam.com/topic/3412-sprz%C4%99g%C5%82o-po-regenrecji/#findComment-19406
Udostępnij na innych stronach

sąsiad nie odkładał nogi ze sprzęgła na bok tylko lekko trzymał na pedale co powodowało uślizg?

:shock: No nie ma to jak zrobić sobie podnóżek ze sprzęgła przy pałowaniu...

 

okładzina musiała być trochę grubsza niż powinna i po wygrzaniu auta przy agresywnej jeździe starła do odpowiedniej grubości

W tym tempie pałowania, to okładzina by się zeszkliła i spaliła, a nie dotarła.

 

 

Moim zdaniem sąsiad załatwił Ci sprzęgło. Hydrauliczne masz, to pewno lekko się wciska? Jeżeli tak, to oparcie na nim stopy mogło lekko wysprzęglać i ładniusio smażyć tarczę.

 

 

Jeżeli tak jest, to jest szansa, że jak pojeździsz normalnie, to tarcza trochę wróci do stanu nie zeszklonego

 

Odnośnik do komentarza
https://forum.samnaprawiam.com/topic/3412-sprz%C4%99g%C5%82o-po-regenrecji/#findComment-19414
Udostępnij na innych stronach

Gość Wielebny

Ogólnie jeżdżę autem normalnie a sąsiad ma auto o raczej małej mocy i pojemności w gazie wiec nie zwyczajny. Jak mówisz ,że wszystko powinno wrócić do normy w normalnych warunkach eksploatacyjnych to się ciesze :-P

 

Odnośnik do komentarza
https://forum.samnaprawiam.com/topic/3412-sprz%C4%99g%C5%82o-po-regenrecji/#findComment-19415
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności Warunki użytkowania